Seria rakiet "Cumulus"

Piszemy tylko o własnych konstrukcjach modeli - ale nie o silnikach!
Awatar użytkownika
Pigła
****
Posty: 246
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kruszewnia

Seria rakiet "Cumulus"

Post autor: Pigła »

Witam,

Już dość dawno niczego nie odpaliłem, ponieważ jestem pochłonięty studiowaniem Fizyki Technicznej :D . Tym nie mniej jednak, w wolnych chwilach staram się znaleźć czas na jak dotąd najambitniejszy z moich projektów rakietowych. Jest to projekt zakładający skonstruowanie serii rakiet Cumulus.



Najogólniej rzecz ujmując, rakiety serii Cumulus to rakiety o klasycznym wyglądzie(bez bajerów typu statecznik pierścieniowy) i wyposażone w układy odzysku, co najmniej tak dobre jak opóźniacz pirotechniczny.



Celem pierwszej z rakiet "Cumulus 500" w skrócie "Cu 500" jest lot na wysokość 500m i bezpieczne wylądowanie na spadochronie. Dwukrotnie udało mi się wystrzelić kijankę na wysokość ok. 500m, jednak kijanki są prymitywne i nie mają układów odzysku.

Oto wstępne dane techniczne rakiety Cu 500:

masa startowa: 500g

masa paliwa: 100g karmelki 65/35

impuls właściwy silnika: ok. 92s (silnik z papieru i drewna za wielkiego ciśnienia nie wytrzyma)

długość: 70cm

kaliber: 43mm

układ odzysku: opóźniacz pirotechniczny

http://www.photoblog.pl/pigla/25137103/cumulus_500.html



Dzięki wakacyjnej pracy nad udoskonalaniem moich silników rakietowych wiem że lot 500g rakiety na wysokość 500m jest w zasięgu moich możliwości.
Awatar użytkownika
jaskiniowiec
Administrator
Posty: 2379
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: jaskiniowiec »

No to życzę tych 500 metrów.
Awatar użytkownika
Pigła
****
Posty: 246
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kruszewnia

Post autor: Pigła »

Witam,

Przeprowadziłem dziś test silnika do mojej rakiety Cu-500.

W skrócie dane techniczne kijanki, za pomocą której testowałem silnik, to:



Masa startowa 292g

Masa paliwa 100g(karmelka)

Zacisk początkowy 130.



Stalowa podkładka ograniczała minimalny zacisk końcowy do 140 a mimo to, wysokość lotu wyniosła zaledwie 420m :(

Gdybym wstawił taki silnik do mojegeo Cu-500 poleciałby najwyżej na 250m zamiast porządanych 500m.



Podejrzewam że zapłon był niekompletny, silnik pracował bardzo długo i stracił ok. 41s impulsu właściwego.

Były także pewne plusy, już po raz drugi sylikon jako uszczelniacz spisał się celująco.

W kolejnym teście analogiczna kijanka musi polecieć na ponad 680m, żeby możliwy był lot Cu-500 na wysokość 500m.



Pozdrawiam
..:::DAX:::..
******
Posty: 94
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30

Post autor: ..:::DAX:::.. »

Na jakiej zasadzie określasz wysokość lotu i jak nastąpił zapłon silnika?
Awatar użytkownika
Pigła
****
Posty: 246
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kruszewnia

Post autor: Pigła »

Zapłon lontem 3mm bez żadnych ceregieli.



Wysokość lotu za pomocą symulatora własnej roboty, stworzonego w Excelu (dokładność +/- 20m).

Polega to na podstawieniu danych <span style="font-weight: bold">pewnych</span>, a potem przybliżeniu danych <span style="font-weight: bold">prawdopodobnych</span> tak by zgadzał się czas lotu.
Awatar użytkownika
KSard
Supersonic PROFI
Posty: 1499
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: KSard »

cześć

Myślę, że mimo wszystko powinieneś zastosować zapłon elektryczny. To zupełnie zmienia postać rzeczy.

Wiem, że to ceregiele no ale ... jeśli chcesz osiągać takie wysokości na 100 gramach paliwa z dyszą drewnianą nie masz wyjścia. :D
Awatar użytkownika
Pigła
****
Posty: 246
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kruszewnia

Post autor: Pigła »

Witam,

Dziś odpaliłem moją rakietę Cumulus 500, oto jej dane techniczne:



Masa startowa 400g

masa paliwa 83g

długość 70cm

układ: 4 stateczniki

odzysk: opóźniacz pirotechniczny



Zapraszam do obejrzenia filmu http://www.youtube.com/watch?v=y9aY7npkHxg

Niestety lot nie był udany, a rakieta doszczętnie spłonęła(przetrwała tylko drewniana głowica) :(



Są dwa powody tej niepowetowanej straty. Słaby silnik(pomimo zastosowania zapalnika z 57 zapałczanych łebkow) i słabe zamocowanie silnika w korpusie, który po uderzeniu w ziemię wleciał do środka rakiety i spalił ją.
Awatar użytkownika
jaskiniowiec
Administrator
Posty: 2379
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: jaskiniowiec »

Ale oderwało sie od ziemi. :) Próbuj dalej.
Awatar użytkownika
Pigła
****
Posty: 246
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kruszewnia

Post autor: Pigła »

Wiadomo, chociaż to był mój najsłabszy lot od czasów wilgotnego startu Andromedy, nie mogę się poddać, napewno nie z takim nobilitującym emblematem i nadaną mi przez Was rangą :) Uznam to za wypadek przy pracy :D



PS. Zdążyłem już zrobić korpus silnika do kolejnej rakiety, niech teraz dobrze wyschnie, bo wilgotny nie jest tak wytrzymały jak w pełni wysuszony. :wink:



Pozdrawiam
Awatar użytkownika
robercik
Supersonic PROFI
Posty: 1362
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: robercik »

Coś tu kolego za bardzo kombinujecie. 57 zapałek :?: ja bym się bał po prostu. Karmelek jest paliwem niezwykle łatwozapalnym, 4 zapałki i w zupełności wystarczy. Przy masie startowej 400g przy silniku na 80g karmelka rakieta powinna zniknąć z oczu.

Drewniana dysza :?: Naprawdę zrezygnowałbym z tego, sam widzisz że zamiast SR wyszła świeca dymna. Dysza drewniana niszczy się na tychmiast po starcie a potem to już tylko dymi. Jak sądzę uzyskałeś ze 20s impulsu właściwego zamiast 120s które można spokojnie uzyskać w silniku PCV z dyszą na cx5 i podkładce metalowej gdy zapalisz silnik elektrycznie. Oczywiście rób jak chcesz ale chociaż zrezygnuj z tego drewna na dyszę :wink: Degresywne spalanie uzyskasz krótszym blokiem beates, niestety poniżej pewnego zacisku karmelek dramatycznie traci na impulsie i w ten sposób nie zrobisz silnika marszowego.



Moje życzenie świąteczne dla Ciebie to udany SRek do Twoich modeli



pzdr
ODPOWIEDZ