Test silnika
Test silnika
Czy ten silnik działa poprawnie? Poleci coś na tym? Przepraszam, że połowa filmu jest przycięta, to z emocji
Re: Test silnika
Cześć. Jeżeli do rakietki z kartonu to raczej tak ale do większych plastikowych konstrukcji nie. Trudno jest to określić oglądając tylko film.
Ściągnij sobie arkusz SRM (http://jaskiniowiec.strefa.pl/rakiety_m ... SRM_pl.xls) wpisz dane do niego a on obliczy ciąg, czas etc. Tutaj jeszcze jak go obsłużyć: http://jaskiniowiec.strefa.pl/rakiety_m ... stSRM.html
Pozdrawiam, Filip.
Ściągnij sobie arkusz SRM (http://jaskiniowiec.strefa.pl/rakiety_m ... SRM_pl.xls) wpisz dane do niego a on obliczy ciąg, czas etc. Tutaj jeszcze jak go obsłużyć: http://jaskiniowiec.strefa.pl/rakiety_m ... stSRM.html
Pozdrawiam, Filip.
Re: Test silnika
Silnik jest obliczony w SRM, teoretycznie powinien sobie spokojnie poradzić z rakietą, którą dla niego przygotowałem. Jednakże wiadomo jak to bywa - praktyka może znacząco odbiec od teorii. Chodzi mi bardziej o to czy zapłon wygląda dobrze, czy nie za dużo dymu, czy nie pali się za długo/za krótko. Być może jakieś wprawne oko będzie w stanie coś dostrzec
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 16 mar 2020, 23:30 przez rash, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Test silnika
Działał dosyć krotko więc można przyjąć, że poleci. Trochę to wróżenie z fusów :p
Re: Test silnika
Cześć. Jeżeli chodzi o czas to jest ok. Dym też jest ok (tutaj do porównania inny silnik też na karmelku: http://youtu.be/SrGfgQ6RBJw I jak widać dymu jest podobnie.
Ja bym zrobił jeszcze test na hamowni. Nawet takiej najprostszej zbudowanej na wadze kuchennej sprężynowej żeby zobaczyć w kg lub g ciąg bo to zawsze fizyczny dowód a nie obliczenia.
Pozdrawiam, Filip.
PS. Miałeś kiedyś w SRM błąd 502, jak tak to jak go naprawiłeś.
Ja bym zrobił jeszcze test na hamowni. Nawet takiej najprostszej zbudowanej na wadze kuchennej sprężynowej żeby zobaczyć w kg lub g ciąg bo to zawsze fizyczny dowód a nie obliczenia.
Pozdrawiam, Filip.
PS. Miałeś kiedyś w SRM błąd 502, jak tak to jak go naprawiłeś.
Re: Test silnika
Silnik podobny do innych. Krótko działa więc będzie latał. Czyli masz dobrą konstrukcję do rozbudowy.
Z jakiego województwa jesteś? Zbych
Z jakiego województwa jesteś? Zbych
inżynier STEM Białystok
Zbych Staniszewski
Zbych Staniszewski
Re: Test silnika
Dzięki za pomoc wszystkim
Nigdy się z tym nie spotkałem, więc niestety nie pomogęMiałeś kiedyś w SRM błąd 502, jak tak to jak go naprawiłeś.
Jestem z KatowicZ jakiego województwa jesteś?
Re: Test silnika
Jestem po pierwszym "bojowym" teście silnika. Zaopatrzyłem się w pierwszą lepszą rurę kartonową, zmontowałem prosty altimetr na arduino, niestety z uwagi na brak czasu spowodowany zbliżającymi się maturami (chociaż kto je tam wie w dzisiejszych czasach) nie miałem kiedy zająć się układem odzysku, więc rakieta poleciała bez spadochronu. Moim celem było wyłącznie sprawdzenie jak spisze się silnik. Jestem całkiem zadowolony - według czujników rakieta osiągnęła 490 metrów, a w szczytowym momencie leciała 142 m/s. Elektronikę udało się zabezpieczyć na tyle, że przeżyła upadek praktycznie bez szwanku.
Nurtuje mnie teraz jedna kwestia: całkowity impuls mojego silnika naładowanego 170 g paliwa sorbitolowego wynosi według SRM 132 Ns. Silnik Wessex dostępny w PTR zładowany 160 g paliwa ma impuls 290 Ns. Skąd tak ogromna rozbieżność?
Nurtuje mnie teraz jedna kwestia: całkowity impuls mojego silnika naładowanego 170 g paliwa sorbitolowego wynosi według SRM 132 Ns. Silnik Wessex dostępny w PTR zładowany 160 g paliwa ma impuls 290 Ns. Skąd tak ogromna rozbieżność?
Re: Test silnika
Inny impuls specyficzny paliw, Wessex zawiera paliwo kompozytowe.
Re: Test silnika
Wczoraj przeprowadziłem drugi start, jednak tym razem z silnikiem stało się coś dziwnego: ciąg był znacznie mniejszy, a paliwo spalało się zauważalnie dłużej niż zwykle (przy tym samym zacisku). Po oględzinach silnika okazało się, że na dyszy jest bardzo dużo białego osadu, który wygląda jak zastygły sorbitol. Cała komora spalania również jest pokryta tym osadem, który uformował się w spore grudki.
Z czego może to wynikać? Moja teoria jest taka, że przy przygotowywaniu ziarna niedokładnie wymieszałem saletrę i sorbitol, przez co podczas spalania w jednym miejscu zebrało się więcej sorbitolu, który miał niewystarczającą ilość tlenu. W związku z tym zamiast spalania zaczął się topić i po prostu wyciekł w dół (stąd osad na dyszy).
Dodam jeszcze, że w czasie przygotowywania w jednym miejscu ziarno schło znacznie dłużej niż zwykle.
Z czego może to wynikać? Moja teoria jest taka, że przy przygotowywaniu ziarna niedokładnie wymieszałem saletrę i sorbitol, przez co podczas spalania w jednym miejscu zebrało się więcej sorbitolu, który miał niewystarczającą ilość tlenu. W związku z tym zamiast spalania zaczął się topić i po prostu wyciekł w dół (stąd osad na dyszy).
Dodam jeszcze, że w czasie przygotowywania w jednym miejscu ziarno schło znacznie dłużej niż zwykle.