Do Meteora został już tylko miesiąc, dlatego trzeba się wziąć za rakiety
W tym roku chciałbym podejść do licencji RDM 2, więc potrzebowałbym do niej wystarczająco mocnego silnika. Postanowiłem więc zacząć od hamowni na której będę testował przyszłe konstrukcje. Założenia:
- powinna wytrzymać 100kg ciągu (1000N)
- nie może mieć wysokich szumów w odczytach (zawiodłem się na układzie HX711)
- powinna być tania i prosta
W jeden wieczór zaprojektowałem stelaż hamowni, oraz znalazłem w internecie potrzebne elementy.
- Cała hamownia v6.png (146.08 KiB) Przejrzano 193 razy
Zacząłem od zakupu w lokalnej hurtowni profilów stalowych 40x40x2. 4,3m długości wyniosło mnie 40zł z docięciem na wymiar 13 elementów, które następnie pospawałem spawarką elektrodową:
- 20240728_165638.jpg (183.77 KiB) Przejrzano 193 razy
- 20240802_152633-min.png (1.32 MiB) Przejrzano 193 razy
Wzmacniacz do belki polecił mi kolega DigiRajder, jest to moduł firmy Adafruit z układem NAU7802. Według specyfikacji pozwala na odczyty z prędkością 320 SPS, oraz posiada niski szum, który w mojej opinii nie wpływa w ogóle na pomiary. Moduł zakupiłem na stronie Botland: https://botland.com.pl/czujniki-nacisku ... -4538.html.
"Mózgiem" hamowni jest płytka Arduino UNO z kartą uSD, lecz zastąpię niedługo ją układem ESP32, ponieważ Arduino pozwala mi na pomiar z maksymalną częstotliwością 29 Hz, ponieważ przez zapis na kartę uSD ATMega nie wyrabia. Zapis odbywa się jak ww. wspomniano na kartę uSD, ale oprócz tego dla zwiększenia redundancji dane lecą do portu szeregowego, w razie awarii karty (rozłączenie przez wibracje, błąd zapisu pliku...).
Na dniach będę kalibrował hamownię, a za dwa tygodnie planuję przetestować na niej mój silnik J560, który opiszę w innym wątku
