Witam,
znalazłem ostatnio gdzieś w Internecie, że zmieszanie KNO3, cukru i spirytusu daję dużą moc. Czy jest sens bawić się w coś takiego czy jednak karmelek zawsze wygrywa?
KNO3 + cukier + spirytus czy karmelek
Re: KNO3 + cukier + spirytus czy karmelek
Pewnie chodzi o paliwo ubijane po zwilżeniu spirytusem. Żeby paliwo się paliło spirytus musi wcześniej wyparować. Swoją przygodę z rakietami zaczynałem właśnie od takiego paliwa zanim odkryłem istnienie karmelki. Jest bardzo proste i bezpieczne w wykonaniu. Zamiast spirytusu używałem zwykłego denaturatu. Ach ten zapach dzieciństwa Jedna ze względu na to, że są to sypkie składniki i po odparowaniu rozpuszczalnika zostaje porowata struktura to takie paliwo ma niezwykle wysoki wykładnik n a do tego bardzo niską wytrzymałość mechaniczną. Przez to nadaje się tylko do bardzo małych silników o niskim ciśnieniu pracy. Przy większych silnikach (powyżej 50g paliwa) bardzo ciężko było się wstrzelić w taki zacisk, przy którym silnik był w stanie się oderwać od ziemi a jeszcze nie wybuchał.
Podsumowując jest to paliwo o bardzo niskich osiągach mimo takiego samego składu chemicznego jak karmelka. Nadaje się tylko do malutkich silników.
Podsumowując jest to paliwo o bardzo niskich osiągach mimo takiego samego składu chemicznego jak karmelka. Nadaje się tylko do malutkich silników.