Jak znaleźć rakiete po wylądowaniu ?
- jaskiniowiec
- Administrator
- Posty: 2379
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
No i dobrze, ale może wystarczył by odpowiednio dobrany opornik między plusem a tym wejściem. Na ile znam te układy, to to wejście TTL to nic innego jak polaryzowanie bramki tranzystora w generatorze. Stąd tez możliwe, że podając na to wejście więcej niż 5V uzyskamy jeszcze większy zasięg nadajnika. Byle tylko nie przekroczyć dopuszczalnej mocy elementów z generatora.
- jaskiniowiec
- Administrator
- Posty: 2379
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
No to nieźle. Wnioskując z tego co robiłeś, to chyba układ telecontrolli powinien mieć nawet większy zasięg. Co do antenki nadawczej, to na pewno powinna zwiększyć zasięg, aczkolwiek....niekoniecznie. trzeba by w miarę dopasować antenę do rezonansu, a poza tym jest jedno ryzyko. Przyjmując położenie się rakiety na ziemi oraz kierunek ćwierćfali równoległy do osi rakiety, może się zdarzyć, że będziemy szli w kierunku dyszy bądź głowicy rakiety. A w tym kierunku antena ma (przynajmniej teoretycznie) zero mocy nadawania. Oczywiście prawdopodobieństwo niewielkie i wystarczy się trochę przejść, by ten sygnał załapać. Myślę, ze najlepsza była by antena helikalna na sztywnym korpusie.
Co do bramkowania generatorem, to jestem trochę zaskoczony. Tego typu generatorki pracują z kluczowaną częstotliwością nośną, czyli mamy modulację AM 100%. Trudno uwierzyć, ze załapujesz nośną a nie słyszysz tonu. Możliwe, że generatorek jaki masz nie zapewnia modulacji 100% a jest zaprojektowany dla klasycznej foni. Wtedy modulacja AM była by niewielka i rzeczywiście może być łatwiej wyłapać nośną niż ton. Ale to już dywagacje.
Co do anteny kierunkowej, to projektowałem toto na papierze, i mam nawet wycięte pręty (leżą gdzieś w kącie, bo na razie na tym się skończyło. Jeśli do czegoś się to przyda, mogę podesłać arkusz Exela, w którym wprowadziłem wzory z jednej książki o antenach. Wystarczy wpisać częstotliwość, a wyliczone zostaną wymiary Yagi 5 elementowej dla dwóch podanych w książce wariantów.
Co do bramkowania generatorem, to jestem trochę zaskoczony. Tego typu generatorki pracują z kluczowaną częstotliwością nośną, czyli mamy modulację AM 100%. Trudno uwierzyć, ze załapujesz nośną a nie słyszysz tonu. Możliwe, że generatorek jaki masz nie zapewnia modulacji 100% a jest zaprojektowany dla klasycznej foni. Wtedy modulacja AM była by niewielka i rzeczywiście może być łatwiej wyłapać nośną niż ton. Ale to już dywagacje.
Co do anteny kierunkowej, to projektowałem toto na papierze, i mam nawet wycięte pręty (leżą gdzieś w kącie, bo na razie na tym się skończyło. Jeśli do czegoś się to przyda, mogę podesłać arkusz Exela, w którym wprowadziłem wzory z jednej książki o antenach. Wystarczy wpisać częstotliwość, a wyliczone zostaną wymiary Yagi 5 elementowej dla dwóch podanych w książce wariantów.
- jaskiniowiec
- Administrator
- Posty: 2379
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
- robercik
- Supersonic PROFI
- Posty: 1362
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
nadajnik, GPS, tracker
Cześć
Sory że się wcinam w temat ale dostałem właśnie fajną fotę od naszego kolegi z http://www.copernicus-project.org z ciekawymi układzikami.
Jak widać wszystko jest mikro, w sam raz do rakiety
Te obwody to nadajnik, GPS i tracker. Znacie może te zabawki
Co o nich sądzicie
pzdr
Sory że się wcinam w temat ale dostałem właśnie fajną fotę od naszego kolegi z http://www.copernicus-project.org z ciekawymi układzikami.
Jak widać wszystko jest mikro, w sam raz do rakiety
Te obwody to nadajnik, GPS i tracker. Znacie może te zabawki
Co o nich sądzicie
pzdr
- jaskiniowiec
- Administrator
- Posty: 2379
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
-
- **
- Posty: 43
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Witam,
właśnie się przywitałem z Wami w odpowiedniej części forum
A teraz do rzeczy. Zdjęcie, które załączył Robert miałem okazję popełnić kilka dni temu. Cały zestaw, który widzicie to:
1. moduł GPS - Trimble Copernicus
2. tracker APRS,
3. nadajnik UKF
Od razu Was zmartwię. Częstotliwości, które wykorzystują w/w urządzenia pracują na częstotliwościach zarezerwowanych dla krótkofalowców. Aby z nich korzystać nalezy zdać odpowiednie egzaminy i uzyskać pozwolenie z UKE.
Ale jest wyjście z sytuacji . Zawsze można poszukać w swoim otoczeniu kogoś, kto zajmuje się tą dziedziną hobby.
Tak się składa, że poznałem Roberta i Andrzeja z grupy Rakietowcy Pomorze i ustaliliśmy, iż jeśli nam się uda, to zrobim y jakiś wspólny projekt.
Mam nadzieję, że się uda.. Dla mnie szczególnie interesujący jest "atak na 10 tys metrów".
pozdrawiam,
Maciej
właśnie się przywitałem z Wami w odpowiedniej części forum
A teraz do rzeczy. Zdjęcie, które załączył Robert miałem okazję popełnić kilka dni temu. Cały zestaw, który widzicie to:
1. moduł GPS - Trimble Copernicus
2. tracker APRS,
3. nadajnik UKF
Od razu Was zmartwię. Częstotliwości, które wykorzystują w/w urządzenia pracują na częstotliwościach zarezerwowanych dla krótkofalowców. Aby z nich korzystać nalezy zdać odpowiednie egzaminy i uzyskać pozwolenie z UKE.
Ale jest wyjście z sytuacji . Zawsze można poszukać w swoim otoczeniu kogoś, kto zajmuje się tą dziedziną hobby.
Tak się składa, że poznałem Roberta i Andrzeja z grupy Rakietowcy Pomorze i ustaliliśmy, iż jeśli nam się uda, to zrobim y jakiś wspólny projekt.
Mam nadzieję, że się uda.. Dla mnie szczególnie interesujący jest "atak na 10 tys metrów".
pozdrawiam,
Maciej
- jaskiniowiec
- Administrator
- Posty: 2379
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
-
- **
- Posty: 43
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
- robercik
- Supersonic PROFI
- Posty: 1362
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Cześć
Podczas lotu kapsuł CP6 i CP7 faktycznie do 29 km nie było najmniejszego problemu z łącznością mimo małej mocy nadajników i anten w postaci po prostu kawałka drutu
Nie można tego jednak powiedzieć o odbiorniku GPS który w jednej z kapsuł zgłupiał i zaczął podawać nieprawdziwe dane.
Mam zatem takie pytanka do <span style="font-weight: bold">Copernicusa</span>:
Jaka jest cena zabawek na zdjęciach
Jaka była moc nadawcza w Waszych eksperymentach
Jaka moc wystarczyłaby na 10km
Jakie były odbiorniki GPS dla porównania, czy ten sprawnie działający to właśnie Trimble
Co sądzisz o wykorzystaniu pasm ogólno dostępnych, czy znasz jakieś gotowe rozwiązania
Z jakich mocy nadawczych można w takich pasmach korzystać
I jeszcze na koniec:
Wiemy że układ nadawczo odbiorczy był zdublowany w tym sensie że gdy kapsuły złapały zasięg sieci GSM dodatkowo otrzymaliście SMS z pozycją kapsuły po wylądowaniu. Czy możesz opisać to rozwiązanie
pzdr
Podczas lotu kapsuł CP6 i CP7 faktycznie do 29 km nie było najmniejszego problemu z łącznością mimo małej mocy nadajników i anten w postaci po prostu kawałka drutu
Nie można tego jednak powiedzieć o odbiorniku GPS który w jednej z kapsuł zgłupiał i zaczął podawać nieprawdziwe dane.
Mam zatem takie pytanka do <span style="font-weight: bold">Copernicusa</span>:
Jaka jest cena zabawek na zdjęciach
Jaka była moc nadawcza w Waszych eksperymentach
Jaka moc wystarczyłaby na 10km
Jakie były odbiorniki GPS dla porównania, czy ten sprawnie działający to właśnie Trimble
Co sądzisz o wykorzystaniu pasm ogólno dostępnych, czy znasz jakieś gotowe rozwiązania
Z jakich mocy nadawczych można w takich pasmach korzystać
I jeszcze na koniec:
Wiemy że układ nadawczo odbiorczy był zdublowany w tym sensie że gdy kapsuły złapały zasięg sieci GSM dodatkowo otrzymaliście SMS z pozycją kapsuły po wylądowaniu. Czy możesz opisać to rozwiązanie
pzdr
-
- **
- Posty: 43
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
1. prawdopodobieństwo "zwariowania" GPS istnieje zawsze. Nawet przy zdublowaniu instalacji czasem jest tak, że najpierw wariuje pierwszy GPS, potem drugi.
W locie, który miałes okazję obserwować używaliśmy dobrych fabrycznych GPS marki Garmin, a mimo to czasami traciły tzw. fix.
2. cena zabawek ze zdjęć wynosi 164 dolary (GPS - 49, tracker - 40, transmitter - 75) plus koszty przesyłki z US.
3. moc w naszych eksperymentach to około 300 mW.
4. myślę, że dokładnie taka sama powinna być zastosowana przy niższych lotach (10 tys).
Zasada rozchodzenia sie fal radiowych oraz fakt, że między naszymi odbiornikami, a kapsuła nie ma żadnych przeszkód pozwala używać bardzo małych mocy.
5. do tej pory najbardziej sprawnymi GPS (mimo tych krótkich wariacji) były tradycyjne żółtki Garmina, czyli eTrax. Najtańszy, bo kosztuje około 350 PLN i nie ma fabrycznego ograniczenia przekazywania wysokości powyżej 18 tys metrów. Wiele innych odbiorników nie może latać ze względu na to ograniczenie. Lista wolnych od tej "wady" znajduje się na strobnie Copernicusa.
6. pasam ogólno dostępne moga być zastosowane, ale pamiętajcie, że tam może nadawać każdy i prawdopodobieństwo, że akurat w czasie Waszego lotu zacznie sobie nadawać, a Wam zakłócać jest spore.
7. mam małą orientacje w LPD i tego typu rozwiązanich, ale z tego, co słyszałem to są ro również moce w miliwatach.
8. korzystamy dodatkowo z komercyjnego rozwiązania (dostarczone przez sponsora) do monitoringu po gsm. Mamy pełna wizualizację na mapie w momencie kiedy jesteśmy w zasięgu BTS.
A jak wiesz, system niekomercyjny, który używamy (APRS - Automatic Position Reporting System) jest również doskonałym narzędziem, dzięki któremu absolutnie cały lot oglądamy na mapach w naszych laptopach. mało tego dzięki temu, że jest to w necie, cały świat może to oglądać.
pozdrawiam,
Maciej
W locie, który miałes okazję obserwować używaliśmy dobrych fabrycznych GPS marki Garmin, a mimo to czasami traciły tzw. fix.
2. cena zabawek ze zdjęć wynosi 164 dolary (GPS - 49, tracker - 40, transmitter - 75) plus koszty przesyłki z US.
3. moc w naszych eksperymentach to około 300 mW.
4. myślę, że dokładnie taka sama powinna być zastosowana przy niższych lotach (10 tys).
Zasada rozchodzenia sie fal radiowych oraz fakt, że między naszymi odbiornikami, a kapsuła nie ma żadnych przeszkód pozwala używać bardzo małych mocy.
5. do tej pory najbardziej sprawnymi GPS (mimo tych krótkich wariacji) były tradycyjne żółtki Garmina, czyli eTrax. Najtańszy, bo kosztuje około 350 PLN i nie ma fabrycznego ograniczenia przekazywania wysokości powyżej 18 tys metrów. Wiele innych odbiorników nie może latać ze względu na to ograniczenie. Lista wolnych od tej "wady" znajduje się na strobnie Copernicusa.
6. pasam ogólno dostępne moga być zastosowane, ale pamiętajcie, że tam może nadawać każdy i prawdopodobieństwo, że akurat w czasie Waszego lotu zacznie sobie nadawać, a Wam zakłócać jest spore.
7. mam małą orientacje w LPD i tego typu rozwiązanich, ale z tego, co słyszałem to są ro również moce w miliwatach.
8. korzystamy dodatkowo z komercyjnego rozwiązania (dostarczone przez sponsora) do monitoringu po gsm. Mamy pełna wizualizację na mapie w momencie kiedy jesteśmy w zasięgu BTS.
A jak wiesz, system niekomercyjny, który używamy (APRS - Automatic Position Reporting System) jest również doskonałym narzędziem, dzięki któremu absolutnie cały lot oglądamy na mapach w naszych laptopach. mało tego dzięki temu, że jest to w necie, cały świat może to oglądać.
pozdrawiam,
Maciej