Polskie Towarzystwo Rakietowe - Amatorskie Konstrukcje Rakiet

Ostatnio wpadłem na ciekawy pomysł silnika, jednak nie wiem, czy jest możliwe, by on działał.
Najprościej jak bym to nazwał, to silnik hybrydowy zasilany powietrzem. W komorze spalania znajduje się paliwo w postaci wydrążonej rurki (np. parafina). W miejscu butli z utleniaczem dołączony byłby kanał z silnikiem EDF (taki wentylator z silnikiem bezszczotkowym, często używany w modelach samolotów). Czy po włączeniu wentylatora, który sam z siebie może dać ponad kilogram ciągu, i zapaleniu paliwa, spalanie będzie podtrzymywane? Czy da się w ten sposób uzyskać dodatkowy ciąg?
Wydaje mi się, że może to działać, ale nie wiem czy prąd powietrza nie zgasi paliwa.
Z góry dziękuję za odpowiedź

Ma to szansę działać jak najbardziej, układ ten nazywa się "motorjet". Jednak ponieważ pobiera on powietrze z atmosfery to nie jest on już silnikiem rakietowym.
Powstało nawet kilka samolotów z takim silnikiem m.in pierwszy samolot odrzutowy Coanda 1910. Silniki w takim układzie najczęściej używały paliw płynnych, choć podczas drugiej wojny światowej Lippish pracował nad silnikiem zasilanym węglem.

Dzięki
Wiem, że nie jest to silnik rakietowy, ale myślałem, że teoretycznie da się to w rakiecie zaimplementować. Wystarczyłoby zrobić w korpusie otwory na wloty powietrza. Z pewnością byłaby to ciekawa konstrukcja.

Mniej zabawy bylo by z silnikiem pulsacyjnym (prostrza budowa) ale start musial by sie odbywac z pomoca odrzucanych silnikow rakietowych.

forsker pisze: ↑wtorek, 23 cze 2020, 21:54 Mniej zabawy bylo by z silnikiem pulsacyjnym (prostrza budowa) ale start musial by sie odbywac z pomoca odrzucanych silnikow rakietowych.

Raczej z silnikiem strumieniowym, taki napęd jest używany w rakietach przeciwlotniczych np. w systemie 2K12 Kub. Silnik startowy rozpędza rakietę, a potem odpalany jest silnik marszowy. Powietrze do silnika marszowego dostarczane jest siłą pędu przez 4 wystające wloty powietrza na kadłubie.

Z wentylatorkiem prędzej uzyskasz palnik do rozpalania grilla niż działający silnik. Motorjet to w zasadzie normalny silnik odrzutowy z usuniętą turbiną. W modelarskich silniczkach turbinowych stosuje się sprężarki promieniowe i prędkości obrotowe rzędu 100-200tys, stosunek ciągu do masy jest niewielki a koszt ogromny. (rzędu 20tys złotych) Można by coś pokombinować z przerabianiem turbosprężarki ze złomu, ale to raczej pod kątem budowania samolotów RC nie rakiet.