W ostatnim tygodniu spłodziłem z pomocą taty hamownię do silników rakietowych.
Założenia były proste:
- prosta i sprawna konstrukcja
- kompaktowe wymiary
- niski koszt wykonania
- możliwość testowania silników w poziomie, w pionie z dyszą na dół, w pionie z dyszą w górę
Tak oto powstało stanowisko badawcze do testowania silników rakietowych, które posłuży do testowania moich silników zarówno na paliwo stałe, jak i hybrydowych. Główną zaletą jest możliwość zawieszenia stanowiska na ścianie w dwóch pozycjach - tak, by testować silniki w pionie z dyszą na dole (czyli w pozycji, w której silnik siedzi w rakiecie - szczególnie przydatne w przypadku monohybryd), oraz z dyszą w górę (jeśli nie mam deflektora).
Konstrukcja waży mniej więcej 10 kg. Do całości zostały wykonane 40cm grube śledzie z prętów stalowych fi12 mm.
Stanowisko umożliwia testowanie małych, średnich jak i dużych silników. Zakres średnic które można testować jest duży - od zera do 160 mm (ograniczenie wynika z położenia tensometru oraz płytki przenoszącej siłę na tensometr).
W hamowni jest zamontowana belka tensometryczna firmy MAVIN, która umożliwia pomiar do 500 KG z bardzo dużą dokładnością. Część elektroniczną stanowi komputer dotykowy firmy ADREL, który prawdę mówiąc bardzo przypadł mi do gustu ze swoim dotykowym interfejsem

Materiał konstrukcyjny to stal. Profile stalowe oraz gruba blacha (6 oraz 12mm) znalezione w piwnicy. Konstrukcję stanowią pospawane stalowe profile, na których zamocowane są dwie złączone prowadnice. A na prowadnicach zamocowana jest listwa, na której mocowane są opaski zaciskowe, które z kolei trzymają silnik.
Więcej zdjęć w galerii pod linkiem: https://picasaweb.google.com/1025089917 ... nodirect=1
Niestety część elektroniczna od ADRELa ma to do siebie, że po podłączeniu do przedłużacza sieciowego coś się dzieje i wywala biały ekran, przez co nie mam w tej chwili dostępu do wykresu z pierwszego testu, który odbył się dzisiaj


Jak można zauważyć ze zdjęć, w tej chwili na belce tensometrycznej nie ma zamontowanej żadnej płytki, która będzie przenosiła siłę na tensometr. Niestety płytki tej nie jestem w stanie sam wykonać z zapleczem technicznym którym dysponuję i muszę czekać, aż tokarz skończy aktualne projekty i zajmie się wykonaniem tej płytki. Jest już zaprojektowana.
Podsumowując: konstrukcja jest prosta, tania (przynajmniej część mechaniczna

Pzdr,
Damian