Strona 1 z 1

Karmelek plastyczność

: wtorek, 7 maja 2013, 23:21
autor: mumin3k
Witam,
Przygodę z karmelkami rozpocząłem dość niedawno. Do wczoraj używałem glukozy z apteki, karmelek wtedy to cud miód i orzeszki ;) jednak postanowilem przerzucić się na glukozę spozywczą dostepną w supermarketach. Odlałem ziarno. I teraz pytanie: czy to normalne, że karmel 2 godziny po odlaniu jest nadal plastyczny. Da się formować mniej wiecej jak dosc stara plastelina. Czy cos źle robię, a może.glukoza do kitu?
Z góry dziękuję za pomoc

Re: Karmelek plastyczność

: środa, 8 maja 2013, 11:01
autor: Tofifi
Całkiem, możliwe, że chodzi o krystalizację.
Ona ma wpływ na utwardzenie mieszanki.
Cytująć Jaskiniowca:

"Tempo zależne od stopnia zawilgocenia oraz od wielkości kryształów saletry. Drobno zmielona saletra przyspiesza krystalizację "

Re: Karmelek plastyczność

: środa, 8 maja 2013, 18:12
autor: jaskiniowiec
Tofik, to co pisałem jest słuszne. Tylko że dotyczy głównie sorbitolu. Dlaczego? Ma on tendencje do tworzenia ciała szklistego i czasem krystalizacja następuje wolno. Co innego glukoza. Ta krystalizuje praktycznie od razu. To co się zdarzyło koledze to moim zdaniem po prostu nadmierna wilgoć. Trzeba by podsuszyć przed elaboracja paliwa. Dodatkowo miedzy glukozą apteczną a spożywczą jest jedna zasadnicza różnica. Glukoza apteczna to najczęściej glukoza bezwodna, a glukoza zwykła to glukoza jednowodna. Inaczej - na jedną cząsteczkę glukozy mamy związaną krystalizacyjnie jedną cząsteczkę wody. Tak więc około 10% tej glukozy to woda. Generalnie nie ma to znaczenia (pali się tylko trochę wolniej), ale proponuję wysuszyć tą glukozę. Może być ona po prostu zawilgocona.

Re: Karmelek plastyczność

: środa, 8 maja 2013, 21:10
autor: mumin3k
jaskiniowiec pisze:Trzeba by podsuszyć przed elaboracja paliwa. Dodatkowo miedzy glukozą apteczną a spożywczą jest jedna zasadnicza różnica. Glukoza apteczna to najczęściej glukoza bezwodna, a glukoza zwykła to glukoza jednowodna. Inaczej - na jedną cząsteczkę glukozy mamy związaną krystalizacyjnie jedną cząsteczkę wody. Tak więc około 10% tej glukozy to woda. Generalnie nie ma to znaczenia (pali się tylko trochę wolniej), ale proponuję wysuszyć tą glukozę. Może być ona po prostu zawilgocona.
Czyli po odlaniu ziarna podsuszyć? I jak suszyć na słońcu a moze suszarką?

A tak btw: z tą "elaboracją" to zmusiles mnie do sięgnięcia po słownik, ale dzieki. Znam jedno mądre słowo więcej ;)

Re: Karmelek plastyczność

: środa, 8 maja 2013, 21:25
autor: jaskiniowiec
Suszyć glukozę np w piekarniku w 70-80 stC przed robieniem karmelka. Suszenie ziarna niewiele da.

Re: Karmelek plastyczność

: środa, 8 maja 2013, 21:30
autor: mumin3k
I z 10-15 minut w piekarniku wystarczy? Czy wiecrj czasu?

Re: Karmelek plastyczność

: środa, 8 maja 2013, 21:41
autor: jaskiniowiec
Więcej, ze 2 godziny z przemieszaniem w połowie. Najlepiej zważ glukozę przed i po suszeniu. Będziesz wiedział ile ubyło, jaki jest efekt suszenia.