Nie chce mi się szukać więc zapytam "Jak mocować zatyczkę"
Nie chce mi się szukać więc zapytam "Jak mocować zatyczkę"
Jak w swoich silnikach mocujesz zatyczke żeby szczelnie dolegała do korpusu i łatwo się wyciągała?
"Gdy nie wiesz, do którego portu płyniesz, żaden wiatr nie jest dobry." Seneka Młodszy
- KSard
- Supersonic PROFI
- Posty: 1499
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Karmelkowy silnik na hamowni
Cóż - powiem wprost.
Mam taką zasadę, że osobom postronnym, których nie znam nie sprzedaję pewnych informacji.
Nic o Tobie nie wiem - ile masz lat, czym się zajmujesz, jaki reprezentujesz poziom umiejętności warsztatowych, jakie masz doświadczenia w modelarstwie rakietowym itd.
Nie wezmę odpowiedzialności za Twoje działania, więc żadnego instruktarzu nie będzie.
Mam taką zasadę, że osobom postronnym, których nie znam nie sprzedaję pewnych informacji.
Nic o Tobie nie wiem - ile masz lat, czym się zajmujesz, jaki reprezentujesz poziom umiejętności warsztatowych, jakie masz doświadczenia w modelarstwie rakietowym itd.
Nie wezmę odpowiedzialności za Twoje działania, więc żadnego instruktarzu nie będzie.
pozdrawiam KSard - www.facebook.com/ksardpl : www.ksardrakiety.cba.pl
"Ci, którzy skłonni są zrezygnować choćby z części prawa do wolności aby uzyskać w zamian trochę tymczasowego bezpieczeństwa, nie zasługują ani na wolność, ani bezpieczeństwo "- Ben Franklin
"Ci, którzy skłonni są zrezygnować choćby z części prawa do wolności aby uzyskać w zamian trochę tymczasowego bezpieczeństwa, nie zasługują ani na wolność, ani bezpieczeństwo "- Ben Franklin
Re: Karmelkowy silnik na hamowni
Aha dzięki za info i mam 15 lat. Co prawda nie mam dużego doświadczenia bo moje silniki zdobyły narazie tylko 1200 m no ale mógłbyś coś zdradzić
"Gdy nie wiesz, do którego portu płyniesz, żaden wiatr nie jest dobry." Seneka Młodszy
Re: Karmelkowy silnik na hamowni
Nie mam pojęcia co to jest ten alitimetr ale to chyba coś od mierzenia wysokości. Poleciał około 1200m bo wystrzeliłem go pod małym kontem i znalazłem go w miejscu oddalonym o 1200m od miejsca startu więc chyba tyle musiał polecieć no nie
Ile kosztuje ten alitimetr ???
Ile kosztuje ten alitimetr ???
"Gdy nie wiesz, do którego portu płyniesz, żaden wiatr nie jest dobry." Seneka Młodszy
Re: Karmelkowy silnik na hamowni
karol pisze:Nie mam pojęcia co to jest ten alitimetr ale to chyba coś od mierzenia wysokości. Poleciał około 1200m bo wystrzeliłem go pod małym kontem i znalazłem go w miejscu oddalonym o 1200m od miejsca startu więc chyba tyle musiał polecieć no nie
Ile kosztuje ten alitimetr ???
Dobra moi drodzy myślę, że czas zakończyć dyskusję i przestać udzielać odpowiedzi na jego pytania. Chłopakowi nie chce się czytać i uczyć. Zamiast tego ryzykuje budując swoje "produkcje" na wyczucie. Do tego dochodzi 15 lat. Zainteresuj się silnikami http://modelekosmiczne.strefa.pl/Oferta.html - będzie dla Ciebie bezpieczniej.
Chcesz porad? To udowodnij, że myślisz.
Re: Karmelkowy silnik na hamowni
Co to za satysfakcja jak kupisz gotowy silnik sie pytam?????
A jaki ma zasięg i moc ten najdroższy silnik bo chyba tam nie pisało???
A jaki ma zasięg i moc ten najdroższy silnik bo chyba tam nie pisało???
"Gdy nie wiesz, do którego portu płyniesz, żaden wiatr nie jest dobry." Seneka Młodszy
- ArturroKRK
- Podniebny Filmowiec
- Posty: 381
- Rejestracja: poniedziałek, 4 kwie 2011, 12:32
- Lokalizacja: Kraków , Łagiewniki
Re: Karmelkowy silnik na hamowni
Teraz to zaczęło brzmieć jak marna prowokacja 15 lat, początkujący konstruktor, wg. mnie brak wiedzy i obycia. Silnik poleciał na 1200m? Wytłumacz nam jak to obliczyłeś - no chyba że widziałeś "na oko" na jaką wysokość wzleciał. Bo teraz to nie wiem czy to kwestia zbyt pobudzonej fantazji czy za słabych okularów
Ogarnij się człowieku, dorośnij trochę, przemyśl swoje wypowiedzi i może dopiero wtedy sie za coś zabieraj.
Ogarnij się człowieku, dorośnij trochę, przemyśl swoje wypowiedzi i może dopiero wtedy sie za coś zabieraj.
Re: Karmelkowy silnik na hamowni
Naucz sie czytać ze zrozumieniem.I nie nerwuj sie.
"Gdy nie wiesz, do którego portu płyniesz, żaden wiatr nie jest dobry." Seneka Młodszy
- ArturroKRK
- Podniebny Filmowiec
- Posty: 381
- Rejestracja: poniedziałek, 4 kwie 2011, 12:32
- Lokalizacja: Kraków , Łagiewniki
Karmelkowy silnik na hamowni
Bynajmniej, nie denerwuje się takimi błahostkami. Uważam po prostu, że powinieneś wyprostować palec wskazujący, i wyłączyć nim listwę zasilającą komputer. Następnie wstać z krzesła, podejść do szafki, wybrać z niej jakąś książkę, po czym niezwłocznie zagłębić się w lekturze.karol pisze:Naucz sie czytać ze zrozumieniem.I nie nerwuj sie.
W tym momencie jeśli chodzi o konstrukcje rakiet czy silników rakietowych, to wyprzedzają Cię chińczycy o jakieś 1200lat.
Btw. Środa, godzina 12:22, środa - nie powinieneś być w szkole?
Re: Karmelkowy silnik na hamowni
Ja jestem wykształcony i nie pracuje codziennie a sero troche jestem chory.
Dobra już nie bede dyskutował na ten temat , tylko chciałem sie dowiedzieć jak mocuje te głupie zatyczki no ale jak komus szkoda sie podzielić info to trudno sam dojde
postaram się już nie udzielać na forum jak wam nie pasuje
Dobra już nie bede dyskutował na ten temat , tylko chciałem sie dowiedzieć jak mocuje te głupie zatyczki no ale jak komus szkoda sie podzielić info to trudno sam dojde
postaram się już nie udzielać na forum jak wam nie pasuje
"Gdy nie wiesz, do którego portu płyniesz, żaden wiatr nie jest dobry." Seneka Młodszy