Rakieta BNL
-
- Supersonic PROFI
- Posty: 937
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Luedenscheid
Re: Rakieta BNL
Witam,
Silnik B15-5 ma przeciez 4,2 s opoznienia + 0,8 s czas pracy co daje w sumie ok. 5 s do momentu zadzialania ladunku miotajacego.
Jezeli do awarii doszlo na 10 m to nie ma o czym gadac - CATO !!!
Pozdrawiam
Paul
Silnik B15-5 ma przeciez 4,2 s opoznienia + 0,8 s czas pracy co daje w sumie ok. 5 s do momentu zadzialania ladunku miotajacego.
Jezeli do awarii doszlo na 10 m to nie ma o czym gadac - CATO !!!
Pozdrawiam
Paul
- jaskiniowiec
- Administrator
- Posty: 2379
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Rakieta BNL
Czyli przedmuch po ściankach!
Re: Rakieta BNL
Nie poddałem się po ostatnim nieudanym locie rakiety BNL i powstała bliźniacza siostra nieboszczki.
Rakieta BNL2
I jak to między bliźniakami bywa zawsze się czymś różnią.
BNL 2 :
Średnica 30 mm
Wysokość 517 mm
Głowica 70mm + wpust 15mm ( po siostrze)
Korpus 422mm (dwie łączone rurki po folii aluminiowej)
Stateczniki z balsy o grubości 2mm
Spadochron śr. 35cm z 8 linkami (mocna nić) i otworem na środku o śr.20mm (materiał to folia z worka do pieczenia)
Waga 56gram (z silnikiem B15)
Dół rakiety (to czerwone ze statecznikami) stanowi osobny element wklejony w korpus. Przyczyną takiego rozwiązania był brak rurki o odpowiedniej długości a nie chciałem budować rakietki mniejszej niż 500mm.
Komora silnika to kawałek rurki z włókna węglowego. Uciąłem kawałek ze starej wędki. Tak mi się wydaje, że ma to tą zaletę iż owa rurka zwęża się ku górze i zapobiegnie wpadnięciu silnika do środka rakiety. Z drugiej strony może być problem z wyciągnięciem silnika po jego wypaleniu (może się zakleszczyć). Mam nadzieję że z temperaturą silnika (B-15) włókno węglowe sobie poradzi.
Przegrodą między silnikiem a spadochronem jest tłoczek wykonany z korka.
Rakietę odpalę na silniku B15-5.
OpenRocket wyliczył na silniku B-7 (zbliżone parametry silnika B15) lot na wysokość 143 metrów. Mam nadzieję że rakieta nie podzieli losu swej siostry.
Odpalenie prawdopodobnie w poniedziałek.
Postaram się o jakiś film ze startu
Rakieta BNL2
I jak to między bliźniakami bywa zawsze się czymś różnią.
BNL 2 :
Średnica 30 mm
Wysokość 517 mm
Głowica 70mm + wpust 15mm ( po siostrze)
Korpus 422mm (dwie łączone rurki po folii aluminiowej)
Stateczniki z balsy o grubości 2mm
Spadochron śr. 35cm z 8 linkami (mocna nić) i otworem na środku o śr.20mm (materiał to folia z worka do pieczenia)
Waga 56gram (z silnikiem B15)
Dół rakiety (to czerwone ze statecznikami) stanowi osobny element wklejony w korpus. Przyczyną takiego rozwiązania był brak rurki o odpowiedniej długości a nie chciałem budować rakietki mniejszej niż 500mm.
Komora silnika to kawałek rurki z włókna węglowego. Uciąłem kawałek ze starej wędki. Tak mi się wydaje, że ma to tą zaletę iż owa rurka zwęża się ku górze i zapobiegnie wpadnięciu silnika do środka rakiety. Z drugiej strony może być problem z wyciągnięciem silnika po jego wypaleniu (może się zakleszczyć). Mam nadzieję że z temperaturą silnika (B-15) włókno węglowe sobie poradzi.
Przegrodą między silnikiem a spadochronem jest tłoczek wykonany z korka.
Rakietę odpalę na silniku B15-5.
OpenRocket wyliczył na silniku B-7 (zbliżone parametry silnika B15) lot na wysokość 143 metrów. Mam nadzieję że rakieta nie podzieli losu swej siostry.
Odpalenie prawdopodobnie w poniedziałek.
Postaram się o jakiś film ze startu
Re: Rakieta BNL
13 sierpnia rakieta wystartowała z wielkim impetem . Lot od momentu startu do lądowania to 60 sekund. Wiatr około 1 do 2 m/s.
Wylądowała około 80m od miejsca startu.
Komora silnika z włókna węglowego sprawdziła się w 100%. Silnik się w niej nie zakleszczył, po lądowaniu swobodnie go wyciągnąłem.
Mimo że przed startem osłoniłem spadochron dodatkowo kawałkiem folii aluminiowej to i tak ładunek wyzwalający wypalił małą dziurę.
Ciężko określić na jaką wysokość poleciała, na moje oko to 120 metrów. Na 1s straciłem rakietę z pola widzenia. Nakręciłem film ale na tle zachmurzonego nieba to niewiele widać a po kompresji to już widać tylko start i lądowanie.
Fotka tuż po lądowaniu
Film (wycięty fragment na którym i tak niewiele widać)
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=ip7mHUOP2TU&[/youtube]
Kolejny silnik już osadzony w rakiecie i czeka na start
Wylądowała około 80m od miejsca startu.
Komora silnika z włókna węglowego sprawdziła się w 100%. Silnik się w niej nie zakleszczył, po lądowaniu swobodnie go wyciągnąłem.
Mimo że przed startem osłoniłem spadochron dodatkowo kawałkiem folii aluminiowej to i tak ładunek wyzwalający wypalił małą dziurę.
Ciężko określić na jaką wysokość poleciała, na moje oko to 120 metrów. Na 1s straciłem rakietę z pola widzenia. Nakręciłem film ale na tle zachmurzonego nieba to niewiele widać a po kompresji to już widać tylko start i lądowanie.
Fotka tuż po lądowaniu
Film (wycięty fragment na którym i tak niewiele widać)
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=ip7mHUOP2TU&[/youtube]
Kolejny silnik już osadzony w rakiecie i czeka na start
- jaskiniowiec
- Administrator
- Posty: 2379
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Rakieta BNL
Filia alumioniowa przewodzi ciepło. Jak dobrze przygrzeje ładunek miotający, to i tak może wypalic dziurę w spadochronie.
Re: Rakieta BNL
I tak właśnie się stało.W kolejnym locie zamiast folii aluminiowej dam kawałek waty szklanej. W małych rakietach jest ten problem że spadochrony prawie leżą na ładunku miotającym .jaskiniowiec pisze:Filia alumioniowa przewodzi ciepło. Jak dobrze przygrzeje ładunek miotający, to i tak może wypalic dziurę w spadochronie.
Re: Rakieta BNL
wata szklana też się nie nada bo będzie "dziurawa jak sito"
Spróbuj z bawełnianą starą koszulką.
Ew materiałem z którego robi się ściereczki do okularów - nie wiem jak się nazywa, ale jest gęsty, w miarę lekki.
Spróbuj z bawełnianą starą koszulką.
Ew materiałem z którego robi się ściereczki do okularów - nie wiem jak się nazywa, ale jest gęsty, w miarę lekki.
- jaskiniowiec
- Administrator
- Posty: 2379
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Rakieta BNL
Świetnie się sprawdza wata (zanim doleci do ziemi to sie wypali w powietrzu), ewentualnie stary patent, czyli srajtaśma (tłum. papier toaletowy). Nie na darmo Pan Sornowski mówi na srajtaśmę "papier lotniczy'.
Re: Rakieta BNL
"Papier lotniczy" sprawdziłem w pierwszej rakiecie BNL i dziura była nie tylko w spadochronie (w rakiecie też ).
A skoro w tej roli świetnie sprawdza się wata, to ona tym razem poleci.Później poleci "pomysł Tofifika" , jak jeszcze będzie czym lecieć .
A skoro w tej roli świetnie sprawdza się wata, to ona tym razem poleci.Później poleci "pomysł Tofifika" , jak jeszcze będzie czym lecieć .
Re: Rakieta BNL
tylko ubij jej gęsto