Strona 1 z 3

Pierwszy start mini

: poniedziałek, 13 cze 2011, 07:34
autor: Puhacz
Witam serdecznie!

Chciałem zaprezentować start mojej pierwszej mini rakiety, czyli od czego zaczynam przygodę:

korpus:
średnica 20 mm
długość całk: 250 mm
masa własna: 10g

silnik:
8 x papier techniczny zwijany z wikolem
średnica wewn: 13 mm
długość bloku paliwa: 20 mm
spalanie papierosowe
paliwo: rekrystalizowana saltera/cukier 63/27 ubijana z dodatkiem izopropanolu
korek/dysza: drewniane
masa paliwa: 5g
masa silnika całk: 15 g
sam silnik był 18 w kolei (testy na kijankach) zanim opracowałem w miarę powtarzalny model.

Całość wyważona na 20 mm śr. parcia za śr. cieżkości wg RASAero.
Ciąg na wys. ok. 0,5 m: 0,7 N, klasa A/B (dane zmierzone na podstawie analizy poklatkowej).

A oto i start:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=gQRUdhOCcZo[/youtube]

Pozdr!

Re: Pierwszy start mini

: poniedziałek, 13 cze 2011, 09:56
autor: Tofifi
można by powiedzieć: "ale urwał" :lol: lub cytując zdaje się jaskiniowca zaraz po wybuchu meteora: "to było efektowne"(ulubione zdanie harcerzy w Borkach po projekcji filmów :mrgreen: )

Na poważnie to bardzo ładnie wyszło. Spokojny start w miarę równy. Zastanawiam się tylko czy potem odnalazłeś model bo trawa jest dość wysoka :grin: .
Jeszcze raz gratki, ja niestety nadal jestem rakietową dziewicą i swój pierwszy lot mam daleko przed sobą :mrgreen:

Re: Pierwszy start mini

: poniedziałek, 13 cze 2011, 11:09
autor: jaskiniowiec
Paliwo to 63/27%, A co stanowiło brakujące 10%?

Re: Pierwszy start mini

: poniedziałek, 13 cze 2011, 11:14
autor: Tofifi
paliwo: rekrystalizowana saltera/cukier 63/27 ubijana z dodatkiem izopropanolu

Re: Pierwszy start mini

: poniedziałek, 13 cze 2011, 11:15
autor: jaskiniowiec
Ale 63+27 to 90. Stąd pytanie, co stanowiło 10%

Re: Pierwszy start mini

: poniedziałek, 13 cze 2011, 11:18
autor: Tofifi
zapewne izopropanol :wink: (chyba)

Re: Pierwszy start mini

: poniedziałek, 13 cze 2011, 13:27
autor: Puhacz
UPS! Przepraszam za pomyłkę w składzie... Oczywiście proporcje 63/37 (!) a izopropanol to tylko na rozcieńczenie do konsystencji suchego ciasta by można było ubić w rurce (potem ok. 10 godz. szuszenia na słońcu, na lampce i na czym popadnie). 10% izopropanolu to raczej by się chyba błoto zrobiło i cały silnik rozmiękł....

Fakt, rakiety szukałem całkiem długo i wspomagałem się materiałem filmowym: była wbita w trawę aż do ziemi (mimo swojej lekkości) i bardzo trudno było ją odnaleźć.

Ale co tam: cieszyłem się jak dziecko bo się bałem strasznie że zacznie piruety kręcić jak zejdzie z pręta, a tu proszę... takie małe a cieszy!

Pozdr!

Re: Pierwszy start mini

: poniedziałek, 13 cze 2011, 19:32
autor: kermit
Ksp.:)
Puhacz pisze: Oczywiście proporcje 63/37 (!)
a nie lepiej dać C35S? czyli proporcje 5 cz saletry do 3 cz cukru ( co daje 62,5 saletry do 37,5 cukru ) ale znacznie łatwiej to odważyć niż 63/37.

Re: Pierwszy start mini

: poniedziałek, 13 cze 2011, 21:22
autor: Puhacz
Wydaje mi się że robiąc np. 50g mieszaniny na wadze kuchennej to błąd pomiaru jest i tak większy niż te pół % proporcji składu.... Pozatym na razie jestem na etapie "żeby wogóle poleciało". Etap wyciaskania każdej sekundy impulsu z danego paliwa jeszcze daleko przedemną :grin:
Zresztą i tak nie kumam czemu optymalne proporcje są takie a nie inne, skoro stechiometrycznie wychodzi (ponoć) tak:
5 C12H24O12 + 48 KNO3 ==> 36 CO2 + 24 K2CO3 + 24 N2 + 60 H2O
licząc masy wyodzi:
cukier: 5 x (12x12+24x1+12x16) = 1800
saletra: 48 x (39+14+3x16) = 4848
po przeliczeniu na 100 daje proporcje saletra/cukier = 73/27
Nigdy nie spotkałem się z takim składem tego paliwa. I co teraz?

Pozdr!

Re: Pierwszy start mini

: poniedziałek, 13 cze 2011, 21:54
autor: kermit
Trochę mało gazów to i impuls mniejszy.
Dlatego składy stechiometryczne nie są optymalne. Najlepiej jak polowa węgla utlenia się do CO a druga do CO2
Wtedy masz więcej gazów a te głównie się przekładają na impuls paliwa, a nie K2CO3. To jest stały balast który nie daje impulsu. a jeszcze pochłania energię na stopienie i odparowanie. Z doświadczeń Richarda Nakki , który przebadał paliwo karmelkowe bardzo dokładnie wychodzi, że max impulsu wypada trochę poniżej proponowanego przez niego składu 65/35, a trochę powyżej mojego mojego C35S ( 5/3 ). Zresztą obydwa składy mniej więcej w tym samym czasie się pojawiły, z tym , że ..... ( nie będę tego komentował bo zaraz za sianie propagandy mnie zamkną i szerzenie teorii spiskowych ).

Sam start mini extra :wink: :!: Piękna rakieta balistyczna :cool:, ale paliwko miałeś chyba trochę mało wysuszone, bo przy tym składzie to powinno śmignąć jak cholera. Spróbuj to na sucho ubić bez żadnych dodatków. Powinno być znacznie lepiej , no i dłuższy stożkowy kanał tak na 3/4 długości ładunku.
W najgorszym razie zaliczysz "Xplozję" , ale i na to jest rada.

Trzymam mocno kciuki i daj znać jak poszło.