Delirium by Artur
- jaskiniowiec
- Administrator
- Posty: 2379
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Delirium by Artur
Nieźle wyszło. Moje próby z pianką montażową skończyły się poklejeniem wszystkiego co się da. Świetne do takich celów są pianki poliuretanowe dwuskładnikowe. Nie trzeba przejmować się wilgocią, ale za to trzeba się spieszyć. Zaletą jest za to dużo większa twardość pianki.
- ArturroKRK
- Podniebny Filmowiec
- Posty: 381
- Rejestracja: poniedziałek, 4 kwie 2011, 12:32
- Lokalizacja: Kraków , Łagiewniki
Re: Delirium by Artur
Tak I Chyba taką pianką dwuskładnikową operuje PIOTR przy swoich głowicach Kwestia taka że akurat w domu miałem piankę poliuretanową i chciałem spróbować , na zasadzie : A może się uda? Zresztą, do odważnych świat należy A fakt faktem że pianka na razie jest dość miękka , ale powinna nieco stwardnieć jeszcze. Na wierzchu i tak będzie szpachlówka poliestrowa więc na razie się tym nie martwię. No ale, zobaczymy
Na razie faktycznie wygląda nienajgorzej, zobaczymy jeszcze jak się będzie ją obrabiało
Pytanko. Do takiej "większej" rakiety nadadzą się laminowane stateczniki? Mam na myśli balsę dwustronnie laminowaną włoknem szklanym i żywicą epoksydową.
Na razie faktycznie wygląda nienajgorzej, zobaczymy jeszcze jak się będzie ją obrabiało
Pytanko. Do takiej "większej" rakiety nadadzą się laminowane stateczniki? Mam na myśli balsę dwustronnie laminowaną włoknem szklanym i żywicą epoksydową.
Re: Delirium by Artur
Witam
Faktycznie posługuję się poliuretanem wieloskładnikowym, który teoretycznie powinien wyeliminować wpływ wilgoci na wiązanie. Tak jednak nie jest. Systemy poliuretanowe - wszelkie - są trudne do opanowania w zmiennych warunkach. Ten sam skład przy różnicy wilgotności i temperatury zachowa się inaczej: stopień spienienia, struktura, czas startu ... sam się dziwię jaki cyrk potrafi odstawić.
Odnośnie Twojego odlewu: miękkiego bloku nie zamocujesz do tokarni. Przygotuj suchy kołek, najlepiej sosnowy - z kija od szczotki, odradzam bukowy - i wydrąż/przewierć osiowo odlany blok. Kołek powinien być dłuższy około 10cm od głowicy. Poczekaj kilka dni a najlepiej zanurz blok w wodzie na 24 godziny. Następnie rozgrzej piekarnik do 150 stopni i przy otwartych drzwiczkach wysusz. W ten sposób robi się sezonowanie materiału, idealnie byłoby wielokrotnie. Dlaczego? Ponieważ tego typu piana poliuretanowa - z ciśnieniowej puszki - ma rzadką i nie równą strukturę. Naprężenia powstałe w materiale b.długo się stabilizują i prowadzą do odkształceń: jajko, elipsa, skrzywienie osi ... Odlew odkształci się i najprawdopodobniej miejscami zapadnie. To dobrze, będziesz widział wadliwe miejsca.
Ostatnią czynnością powinno być igłowanie. Długą, cienką igłą nakłuwaj blok - aż do znudzenia. Po takim zabiegu nie możesz moczyć ponieważ nakłucia otwierają strukturę. Chyba, że chcesz miesiąc czekać na wyschnięcie. Materiał mamy przygotowany, teraz wklejanie kołka. Centralny otwór powinien być ciut większy od kija aby nie uciskał poliuretanu. Teraz odrobina wikolu + kołek + blok = 24godz schnięcia >> tokarnia + szlifowanko + laminat .... i głowica gotowa
Możesz jednak skrócić proces: blok + kołek > szlifowanie kształtu głowicy > szybkie laminowanie bez wyjmowania z tokarni - kilka warstw jednego dnia
P.S. Według mnie przygotowanie styroduru jest jeszcze trudniejsze.
Faktycznie posługuję się poliuretanem wieloskładnikowym, który teoretycznie powinien wyeliminować wpływ wilgoci na wiązanie. Tak jednak nie jest. Systemy poliuretanowe - wszelkie - są trudne do opanowania w zmiennych warunkach. Ten sam skład przy różnicy wilgotności i temperatury zachowa się inaczej: stopień spienienia, struktura, czas startu ... sam się dziwię jaki cyrk potrafi odstawić.
Odnośnie Twojego odlewu: miękkiego bloku nie zamocujesz do tokarni. Przygotuj suchy kołek, najlepiej sosnowy - z kija od szczotki, odradzam bukowy - i wydrąż/przewierć osiowo odlany blok. Kołek powinien być dłuższy około 10cm od głowicy. Poczekaj kilka dni a najlepiej zanurz blok w wodzie na 24 godziny. Następnie rozgrzej piekarnik do 150 stopni i przy otwartych drzwiczkach wysusz. W ten sposób robi się sezonowanie materiału, idealnie byłoby wielokrotnie. Dlaczego? Ponieważ tego typu piana poliuretanowa - z ciśnieniowej puszki - ma rzadką i nie równą strukturę. Naprężenia powstałe w materiale b.długo się stabilizują i prowadzą do odkształceń: jajko, elipsa, skrzywienie osi ... Odlew odkształci się i najprawdopodobniej miejscami zapadnie. To dobrze, będziesz widział wadliwe miejsca.
Ostatnią czynnością powinno być igłowanie. Długą, cienką igłą nakłuwaj blok - aż do znudzenia. Po takim zabiegu nie możesz moczyć ponieważ nakłucia otwierają strukturę. Chyba, że chcesz miesiąc czekać na wyschnięcie. Materiał mamy przygotowany, teraz wklejanie kołka. Centralny otwór powinien być ciut większy od kija aby nie uciskał poliuretanu. Teraz odrobina wikolu + kołek + blok = 24godz schnięcia >> tokarnia + szlifowanko + laminat .... i głowica gotowa
Możesz jednak skrócić proces: blok + kołek > szlifowanie kształtu głowicy > szybkie laminowanie bez wyjmowania z tokarni - kilka warstw jednego dnia
P.S. Według mnie przygotowanie styroduru jest jeszcze trudniejsze.
to the open space
Re: Delirium by Artur
Kiedyś próbowałem robić z takiej pianki głowice ale pojedyncze wielkie bąble w środku mnie zniechęciły. Jeśli będziesz chciał pokryć to tylko szpachlą to (pomijając fakt, że bedzie kuche) to dodasz strasznie dużo masy na zapełnienie tych wszystkich bąbli na powierzchni. Lepiej zalaminować najpierw tkaniną a później szpachlować.
Odnośnie stateczników to oczywiście materiał o który pytasz jak najbardziej się nada - w końcu Hipersonal też ma tak zrobione stateczniki.
Co masz na myśli? Przygotowanie mając do dyspozycji surowy polistyren oczywiście jest trudniejsze ale mając gotowy blok sturoduru wystarczy go zamocować w maszynie i obrabiać. Tylko trzeba pamiętać, że nie jest materiałem jednorodnym jak by się mogło wydawać więc trzeba obróbkę prowadzić adekwatnie do tego. Ścieranie pilnikiem czy papierem ściernym odpada. Wstępnie można ale obróbkę na wymiar trzeba prowadzić na przykład mini szlifierką z cylindryczną tarczą z papieru ściernego lub szlifierką kątową.
Odnośnie stateczników to oczywiście materiał o który pytasz jak najbardziej się nada - w końcu Hipersonal też ma tak zrobione stateczniki.
PIOTR pisze: P.S. Według mnie przygotowanie styroduru jest jeszcze trudniejsze.
Co masz na myśli? Przygotowanie mając do dyspozycji surowy polistyren oczywiście jest trudniejsze ale mając gotowy blok sturoduru wystarczy go zamocować w maszynie i obrabiać. Tylko trzeba pamiętać, że nie jest materiałem jednorodnym jak by się mogło wydawać więc trzeba obróbkę prowadzić adekwatnie do tego. Ścieranie pilnikiem czy papierem ściernym odpada. Wstępnie można ale obróbkę na wymiar trzeba prowadzić na przykład mini szlifierką z cylindryczną tarczą z papieru ściernego lub szlifierką kątową.
Re: Delirium by Artur
Miałem na myśli przygotowanie: klejenie krążków. Jeden, duży blok częściowo załatwiłby sprawę. Poza tym styrodur boi się poliestrów i temperatury czyli uzupełnianie szpachlówką samochodową i sezonowanie odpada
to the open space
- ArturroKRK
- Podniebny Filmowiec
- Posty: 381
- Rejestracja: poniedziałek, 4 kwie 2011, 12:32
- Lokalizacja: Kraków , Łagiewniki
Re: Delirium by Artur
O kurcze Powiem szczerze, że jestem zaskoczony ogromem prac przy tej głowicy którą opisał Piotr... Widziałem że z pianką będzie troche zabawy ale żeby aż Tyle? Panowie, no mimo wszystko spróbuję, a jak się nie uda to po prostu kupię pianę dwuskładnikową i zacznę od początku Natomiast już dzisiaj w takim razie wezmę ten walec z pianki i zacznę go obrabiać tak jak Piotr radzi może w Tydzień się uwinę ( dobrze by było bo później to już sesja ) Relacje z prac będziecie mogli na bieżąco oceniać w tym wątku .
Pozdrawiam, Artur
A podpowie mi ktoś jak równo przewiercić cały blok z pianki? żeby otwór był najlepiej osią wzdłużną ( blok ma ponad 40cm długości )
Pozdrawiam, Artur
A podpowie mi ktoś jak równo przewiercić cały blok z pianki? żeby otwór był najlepiej osią wzdłużną ( blok ma ponad 40cm długości )
Re: Delirium by Artur
To co napisałem dotyczy materiału jaki masz, natomiast nie musisz cyzelować. Przy tak dużej głowicy błąd będzie minimalny.
Rób drugim - szybszym sposobem i niczym się nie przejmuj. Ważne abyś zaraz po wyszlifowaniu nałożył 2 warstwy laminatu.
Otwór: oklej rurkę kartonową, aluminiową - jakąkolwiek - grubym papierem ściernym - np. 60tką - i powoli wywierć otwór. Stawiam na 5 minut pracy
Rób drugim - szybszym sposobem i niczym się nie przejmuj. Ważne abyś zaraz po wyszlifowaniu nałożył 2 warstwy laminatu.
Otwór: oklej rurkę kartonową, aluminiową - jakąkolwiek - grubym papierem ściernym - np. 60tką - i powoli wywierć otwór. Stawiam na 5 minut pracy
to the open space
- ArturroKRK
- Podniebny Filmowiec
- Posty: 381
- Rejestracja: poniedziałek, 4 kwie 2011, 12:32
- Lokalizacja: Kraków , Łagiewniki
Re: Delirium by Artur
Tuby kartonowe są już polakierowane lakierem nitro i obecnie sobie schną... W trakcie projektowania są stateczniki które wykonam z dwustronnie laminowanej balsy, z tym że tym razem najpierw wytnę je z balsy a następnie zalaminuje włóknem szklanym i żywicą...
Pytania:
1. Czy dla większych modeli można korpus od zewnątrz pokryć jedną warstwą żywicy dla wzmocnienia - i czy jest to potrzebne?
2. Czy macie jakieś pomysły jak wykonać zwężający się element rakiety który jest również łącznikiem korpusów?
Ja myślałem nad wklejeniem na korpus części silnikowej takiego jakby użebrowania i uzupełnienia luk pianką poliuretanową a następnie zeszlifowaniem jej do szerokości drugiego korpusu i zalaminowaniem jej.
No chyba żeby zrobić "zamknięty" luk na silnik a szerszą część korpusu rozciąć na korpus z UWS i korpus ze spadochronem i głowicą. Co Wy na to? Wtedy Pierwsza część rakiety to by był korpus wraz ze statecznikami + element zwiększający średnicę i np 20cm szerszej rury ( z łącznikiem) a potem 40cm szerszej tuby i głowica
korzystając z chwilki wolnego czasu myślałem jeszcze nad łożem do silnika Schermuly. Czy myślicie że łoże takiej konstrukcji nada się do tejże rakiety? Wydaje mi się że wolna przestrzeń będzie stanowić idealną izolację termiczną dla tego silnika.
Pytania:
1. Czy dla większych modeli można korpus od zewnątrz pokryć jedną warstwą żywicy dla wzmocnienia - i czy jest to potrzebne?
2. Czy macie jakieś pomysły jak wykonać zwężający się element rakiety który jest również łącznikiem korpusów?
Ja myślałem nad wklejeniem na korpus części silnikowej takiego jakby użebrowania i uzupełnienia luk pianką poliuretanową a następnie zeszlifowaniem jej do szerokości drugiego korpusu i zalaminowaniem jej.
No chyba żeby zrobić "zamknięty" luk na silnik a szerszą część korpusu rozciąć na korpus z UWS i korpus ze spadochronem i głowicą. Co Wy na to? Wtedy Pierwsza część rakiety to by był korpus wraz ze statecznikami + element zwiększający średnicę i np 20cm szerszej rury ( z łącznikiem) a potem 40cm szerszej tuby i głowica
korzystając z chwilki wolnego czasu myślałem jeszcze nad łożem do silnika Schermuly. Czy myślicie że łoże takiej konstrukcji nada się do tejże rakiety? Wydaje mi się że wolna przestrzeń będzie stanowić idealną izolację termiczną dla tego silnika.
- ArturroKRK
- Podniebny Filmowiec
- Posty: 381
- Rejestracja: poniedziałek, 4 kwie 2011, 12:32
- Lokalizacja: Kraków , Łagiewniki
Re: Delirium by Artur
Delirium dalej w budowie... Obecnie wyciąłem i przygotowałem do laminowania stateczniki których rozpiętość zmniejszyłem z 14 do 10cm z każdej strony.
Będę laminował je metodą: kalka | mata szklana | balsa | mata szklana | kalka i wszystko w żywicy epoksydowej. Do końca tygodnia chciałbym już wkleić stateczniki w pierwszą część korpusu.
Zacząłem się również zastanawiać ( po raz kolejny) jak wykonać reduktor między korpusami który jest dodatkowo łącznikiem. PONAWIAM PYTANIE - Ma ktoś jakiś pomysł jak wykonać taki element?
I pytanie do kolegi Jaskiniowca - Czy masz może w posiadaniu UWS który chętni bym kupił oraz Schermuly do przymiarki?
Co do łoża to elementy ze sklejki są już zamówione - zostaną laserowo docięte w przyszłym tygodniu
Pozostaje nadal kwestia głowicy i ech... tutaj muszę przyznać na razie jestem bezsilny. Bez tokarki głowica z pianki czy też ze styroduru leży na szafie i się kurzy, muszę coś wykombinować.
Będę laminował je metodą: kalka | mata szklana | balsa | mata szklana | kalka i wszystko w żywicy epoksydowej. Do końca tygodnia chciałbym już wkleić stateczniki w pierwszą część korpusu.
Zacząłem się również zastanawiać ( po raz kolejny) jak wykonać reduktor między korpusami który jest dodatkowo łącznikiem. PONAWIAM PYTANIE - Ma ktoś jakiś pomysł jak wykonać taki element?
I pytanie do kolegi Jaskiniowca - Czy masz może w posiadaniu UWS który chętni bym kupił oraz Schermuly do przymiarki?
Co do łoża to elementy ze sklejki są już zamówione - zostaną laserowo docięte w przyszłym tygodniu
Pozostaje nadal kwestia głowicy i ech... tutaj muszę przyznać na razie jestem bezsilny. Bez tokarki głowica z pianki czy też ze styroduru leży na szafie i się kurzy, muszę coś wykombinować.
Re: Delirium by Artur
Ten element nazywa się talia zejściowa - redukuje średnicę; talia wejściowa powiększa średnicę.ArturroKRK pisze: ... Zacząłem się również zastanawiać ( po raz kolejny) jak wykonać reduktor między korpusami który jest dodatkowo łącznikiem. PONAWIAM PYTANIE - Ma ktoś jakiś pomysł jak wykonać taki element? ...
Zrób identycznie jak głowicę: rura + piana PU + tokarnia > szlifowanko + laminowanie i ... gotowe
to the open space