Sylwer 1.8
Sylwer 1.8
Chciałbym żebyście pomogli mi zrealizować projekt rakiety na sylwestra. Zaznaczę ,że nie działam od zera, mam już na koncie kilka startów, rakiet na paliwo mieszane C12H22O11+KNO3 ,ale większe projekty to były jak dotychczas niewypały. Mówiąc pomoc mam na myśli wskazówki dotyczące np. materiałów i mechanizmów, za pomocą których rakieta wzbije się w powietrze i powróci na ziemię. Rakieta wbrew pozorom nie ma wybuchać ,ale tylko opaść na spadochronie
1.Silnik
Jednostka napędowa ma być zdolna do wyniesienia rakiety na niezbyt małą odległość (mówiąc to mam na myśli przynajmniej 150 metrów). Jako paliwo rozważam karmelek, albo zwykłą mieszankę, choć inne propozycje także wchodzą w grę. Zależy mi przy tym ,aby silnik był bezpieczny dla reszty rakiety i dało się go wymontować i wymienić ,gdyż rakieta ma być wielokrotnego użytku. Co myślicie o listewkach oddzielających silnik od korpusu? A jeśli chodzi o dyszę ,to jaki materiał i technologię wytwarzania polecacie? (zastrzegam ,że chcę wykonać wszystko sam bez kupnych silników).
2.Korpus
Z tego co wiem nie może być zbyt ciężki ,ani zbyt lekki ,bo będzie go znosił wiatr ,a chcę ,żeby chociaż na lekki wiatr rakieta była odporna. Papier? Plastik? Co będzie najlepsze? Może papierowa ,a w środku drewniane podłużnice ciągnące się już od silnika ,aż do samej góry rakiety?
3.System odzysku.
I to najgorsza strona, o której mam małe pojęcie. Wiem ,że jest opcja z prochem czarnym jako materiałem wybuchowym wyzwalającym spadochron od góry. Powiem szczerze ,że ta opcja mi za bardzo nie pasuje ,ze względu na brak dostępu do prochu czarnego. Może timer? Ja bym to zrobił tak ,że przetestowałbym wcześniej identyczny silnik na ziemi ,a potem nastawiłbym taki timer na czas po jakim rakieta przestała by się wznosić i co dalej... Jak wyzwolić spadochron? Są tutaj inne opcje niż czarny proch i inne trudno dostępne proszki? Może jakiś mechanizm? Sprężynka otwierana przy pomocy zwalniającego ją silniczka włączanego po skończonym odliczaniu przez timer? Taka sprężynka wypychałaby głowicę, która ciągnęłaby za sobą spadochron, sam nie wiem...
4.Stateczniki chyba najlepsze z tego co korpus nie? Myślę ,że trzy wystarczą (a może 2) gdyż nie mam i tak zamiaru montować tam kamery...
Potem będę jeszcze dociekał o inne rzeczy np. W jakim programie najlepiej zaprojektować wszystko?
Wiem ,że tego dużo ,ale proszę o poświęcenie kilku chwil.
1.Silnik
Jednostka napędowa ma być zdolna do wyniesienia rakiety na niezbyt małą odległość (mówiąc to mam na myśli przynajmniej 150 metrów). Jako paliwo rozważam karmelek, albo zwykłą mieszankę, choć inne propozycje także wchodzą w grę. Zależy mi przy tym ,aby silnik był bezpieczny dla reszty rakiety i dało się go wymontować i wymienić ,gdyż rakieta ma być wielokrotnego użytku. Co myślicie o listewkach oddzielających silnik od korpusu? A jeśli chodzi o dyszę ,to jaki materiał i technologię wytwarzania polecacie? (zastrzegam ,że chcę wykonać wszystko sam bez kupnych silników).
2.Korpus
Z tego co wiem nie może być zbyt ciężki ,ani zbyt lekki ,bo będzie go znosił wiatr ,a chcę ,żeby chociaż na lekki wiatr rakieta była odporna. Papier? Plastik? Co będzie najlepsze? Może papierowa ,a w środku drewniane podłużnice ciągnące się już od silnika ,aż do samej góry rakiety?
3.System odzysku.
I to najgorsza strona, o której mam małe pojęcie. Wiem ,że jest opcja z prochem czarnym jako materiałem wybuchowym wyzwalającym spadochron od góry. Powiem szczerze ,że ta opcja mi za bardzo nie pasuje ,ze względu na brak dostępu do prochu czarnego. Może timer? Ja bym to zrobił tak ,że przetestowałbym wcześniej identyczny silnik na ziemi ,a potem nastawiłbym taki timer na czas po jakim rakieta przestała by się wznosić i co dalej... Jak wyzwolić spadochron? Są tutaj inne opcje niż czarny proch i inne trudno dostępne proszki? Może jakiś mechanizm? Sprężynka otwierana przy pomocy zwalniającego ją silniczka włączanego po skończonym odliczaniu przez timer? Taka sprężynka wypychałaby głowicę, która ciągnęłaby za sobą spadochron, sam nie wiem...
4.Stateczniki chyba najlepsze z tego co korpus nie? Myślę ,że trzy wystarczą (a może 2) gdyż nie mam i tak zamiaru montować tam kamery...
Potem będę jeszcze dociekał o inne rzeczy np. W jakim programie najlepiej zaprojektować wszystko?
Wiem ,że tego dużo ,ale proszę o poświęcenie kilku chwil.
Re: Sylwer 1.8
No, co o tym myślicie? Proszę o rady...
Re: Sylwer 1.8
Dalej obudź się forum!
Re: Sylwer 1.8
Szanowny kolego, nie wiem, czy rakiety sylwestrowe to temat tego forum. Poszukaj, odpowiedzi już są. Może ci też pomóc poszukanie czegoś o kijankach.
„Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić. I wtedy pojawia się ten jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to coś robi” A. Einstein.
Re: Sylwer 1.8
Poczytaj o prochu szkarłatnym do wyzwalania spadochronu. Sorbitol, kwas askorbinowy i saletra potasowa to nie są znowu jakieś tam trudno dostepne proszki. Na allegro kupisz tanio w ilościach wystarczających na małą bombę. Własne silniki to trudny temat... Ale na forum sporo jest i o nich informacji.
BYŁEM BLIŻEJ NIEBA! - Pozdrawiam Tomek C.
- jaskiniowiec
- Administrator
- Posty: 2379
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Sylwer 1.8
A może 3 fabryczne silniczki klasy D, tak na początek? Poza tym wydaje mi się, ze na sylwestra to chyba jednak lepiej klasycznie pójść do sklepiku i kupić jakiś chiński badziew. Będziesz puszczać w nocy? No bo jak na sylwestra...
Re: Sylwer 1.8
Nie w nocy ,tylko termin najlepszy
Re: Sylwer 1.8
A jakie macie propozycje na czubek (głowicę) rakiety. Bo z papieru trochę lipnie to wygląda...
Re: Sylwer 1.8
Jajko, butelka z farbki, obudowa żarówki led - zobacz tutaj: http://www.forum.rakiety.org.pl/viewtop ... f=2&t=2552
Re: Sylwer 1.8
A czy ktoś mógłby mi wydrukować taką głowicę?