Gimnazjalny projekt edukacyjny GPŁ
Gimnazjalny projekt edukacyjny GPŁ
Witam
Około 2-3 miesięcy temu razem z kolegą postanowiliśmy zbudować rakietę i silnik z pcv do zimnej wody. Projekt nie zakładał niczego konkretnego, naszym celem był start rakiety. Rakieta poleciała bez spadochronu (mogło się to zakończyć niebezpiecznie, na szczęście nic się nie stało), straciliśmy ją z oczu i po kilku sekundach kątem oka zobaczyłem ją pędzącą ku niemu. Rakieta (co oczywiste w takim przypadku) rozbiła się i zostały z niej stateczniki (w sumie za dużo tam oprócz nich nie było). Po tym widowisku (pierwszy udany start) uznaliśmy, że trzeba zakupić elektronikę i polecieć ze spadochronem. Szkoła niestety nie chce dofinansować naszego projektu (nie rozmawiałem jeszcze z dyrektorem) chyba z racji tego, że miesiąc temu zmieniliśmy siedzibę szkoły na wyremontowany za 6 mln zł budynek (unia dofinansowała, politechnika dofinansowała, ale szkoła i tak każde dostępne fundusze na to przeznaczyła). Dochodzi jeszcze to, że jestem pierwszym rocznikiem w tej szkole (wcześniej było tylko liceum politechniki łódzkiej, no i oczywiście studia) i żaden fundusz na projekty edukacyjne jeszcze nie powstał. W takiej sytuacji upiekliśmy ciasteczka i sprzedaliśmy je na korytarzach naszej szkoły
Uzbierało się na Arecorder. Jest już zakupiony, nie wiem jeszcze czy akumulator kupię od Kacpra, czy w sklepie modelarskim (póki co jestem chory i nie mogę się wybrać aby sprawdzić cenę).
O silniku na razie nie będę nic pisał. Na pewno powstaną dwa, pierwszy do pierwszego lotu ze spadochronem, słabszy i drugi aby osiągnąć większą wysokość.
Rakieta jak na razie jest w budowie.
,,gniazdo" silnika. Nie do końca wiedziałem jak zamontować silnik i podczas budowy większego kosza na silnik, przez przypadek skonstruowałem coś takiego.
Trzy warstwy 3mm sklejki klinują się na zgrubieniu powstałym podczas zaginania silnika. Dwie warstwy, szersze, opierają się na zewnątrz o korpusu rakiety, a jedna warstwa, węższa wchodzi do środka. Do tego jeden pierścień centrujący.
Kosz na elektronikę, wzorowany na koszu verexa z jego projektu gimnazjalnego. Ze strony z której są dwa piętra sklejki zaraz po sobie, jest dziurka w której umieszczam zbitą lampkę od choinki z PCZ ( nie wiem jeszcze czy ten patent zadziała, nie robiłem póki co prób wyrzycania spadochronu. Ma ona być jutro). Kabelki przechodzą przez drugą warstwę sklejki już do arecordera. Nie wiem jeszcze dokładnie jak zamontowane będą akumulatorki i arecorder.
Spadochron jest już wykonany, nie ma jeszcze na niego uchwytu w rakiecie (wszystko pokażę później gdy już będzie gotowe). Użyłem dodatkowo 1,5 m gumy/sznurka elastycznego jako amortyzator.
GPSa nie ma, na razie nic nie wskazuje na to że będzie. Wielkie, płaskie pole i lornetka mają go zastąpić.
Data startu jeszcze nie jest ustalona.
I zapomniałem wspomnieć o wyrzutni. Zostanie skonstruowana wyrzutnia wieżowa, dwu lub trzy metrowa. Jak na razie nie mamy jeszcze nawet dokłdnego projektu.
Pozdrawiam i proszę o wszelkie rady lub opinie
Maciek
Około 2-3 miesięcy temu razem z kolegą postanowiliśmy zbudować rakietę i silnik z pcv do zimnej wody. Projekt nie zakładał niczego konkretnego, naszym celem był start rakiety. Rakieta poleciała bez spadochronu (mogło się to zakończyć niebezpiecznie, na szczęście nic się nie stało), straciliśmy ją z oczu i po kilku sekundach kątem oka zobaczyłem ją pędzącą ku niemu. Rakieta (co oczywiste w takim przypadku) rozbiła się i zostały z niej stateczniki (w sumie za dużo tam oprócz nich nie było). Po tym widowisku (pierwszy udany start) uznaliśmy, że trzeba zakupić elektronikę i polecieć ze spadochronem. Szkoła niestety nie chce dofinansować naszego projektu (nie rozmawiałem jeszcze z dyrektorem) chyba z racji tego, że miesiąc temu zmieniliśmy siedzibę szkoły na wyremontowany za 6 mln zł budynek (unia dofinansowała, politechnika dofinansowała, ale szkoła i tak każde dostępne fundusze na to przeznaczyła). Dochodzi jeszcze to, że jestem pierwszym rocznikiem w tej szkole (wcześniej było tylko liceum politechniki łódzkiej, no i oczywiście studia) i żaden fundusz na projekty edukacyjne jeszcze nie powstał. W takiej sytuacji upiekliśmy ciasteczka i sprzedaliśmy je na korytarzach naszej szkoły
Uzbierało się na Arecorder. Jest już zakupiony, nie wiem jeszcze czy akumulator kupię od Kacpra, czy w sklepie modelarskim (póki co jestem chory i nie mogę się wybrać aby sprawdzić cenę).
O silniku na razie nie będę nic pisał. Na pewno powstaną dwa, pierwszy do pierwszego lotu ze spadochronem, słabszy i drugi aby osiągnąć większą wysokość.
Rakieta jak na razie jest w budowie.
,,gniazdo" silnika. Nie do końca wiedziałem jak zamontować silnik i podczas budowy większego kosza na silnik, przez przypadek skonstruowałem coś takiego.
Trzy warstwy 3mm sklejki klinują się na zgrubieniu powstałym podczas zaginania silnika. Dwie warstwy, szersze, opierają się na zewnątrz o korpusu rakiety, a jedna warstwa, węższa wchodzi do środka. Do tego jeden pierścień centrujący.
Kosz na elektronikę, wzorowany na koszu verexa z jego projektu gimnazjalnego. Ze strony z której są dwa piętra sklejki zaraz po sobie, jest dziurka w której umieszczam zbitą lampkę od choinki z PCZ ( nie wiem jeszcze czy ten patent zadziała, nie robiłem póki co prób wyrzycania spadochronu. Ma ona być jutro). Kabelki przechodzą przez drugą warstwę sklejki już do arecordera. Nie wiem jeszcze dokładnie jak zamontowane będą akumulatorki i arecorder.
Spadochron jest już wykonany, nie ma jeszcze na niego uchwytu w rakiecie (wszystko pokażę później gdy już będzie gotowe). Użyłem dodatkowo 1,5 m gumy/sznurka elastycznego jako amortyzator.
GPSa nie ma, na razie nic nie wskazuje na to że będzie. Wielkie, płaskie pole i lornetka mają go zastąpić.
Data startu jeszcze nie jest ustalona.
I zapomniałem wspomnieć o wyrzutni. Zostanie skonstruowana wyrzutnia wieżowa, dwu lub trzy metrowa. Jak na razie nie mamy jeszcze nawet dokłdnego projektu.
Pozdrawiam i proszę o wszelkie rady lub opinie
Maciek
Re: Gimnazjalny projekt edukacyjny GPŁ
Cześć
Cieszy oko kolejny projekt edukacyjny. Fachowymi poradami na pewno, w miarę możliwości wesprzemy. Na linii szkoła ( dyrektor ) - uczeń największe doświadczenie ma Verex. Przybliż nam założenia projektu, zwłaszcza, że Arecorder ma więcej możliwości niż tylko odpalanie spadochronu. I opisz projektowany model. Zaglądałeś już do Verexa więc wiesz jak można to zrobić właściwie.
Na koniec dodam, że zauważyłem u Ciebie inne zdolności, a nie tylko modelarskie. Masz talent do organizacji środków, jesteś zaradny - oby tak dalej, a projekt się uda.
Cieszy oko kolejny projekt edukacyjny. Fachowymi poradami na pewno, w miarę możliwości wesprzemy. Na linii szkoła ( dyrektor ) - uczeń największe doświadczenie ma Verex. Przybliż nam założenia projektu, zwłaszcza, że Arecorder ma więcej możliwości niż tylko odpalanie spadochronu. I opisz projektowany model. Zaglądałeś już do Verexa więc wiesz jak można to zrobić właściwie.
Na koniec dodam, że zauważyłem u Ciebie inne zdolności, a nie tylko modelarskie. Masz talent do organizacji środków, jesteś zaradny - oby tak dalej, a projekt się uda.
Free Your Mind
Re: Gimnazjalny projekt edukacyjny GPŁ
Cześć
1. Na zdjęciach masz elementy wykonane z HDF (http://pl.wikipedia.org/wiki/P%C5%82yta_HDF) - sklejka jest innym materiałem. Wykonane elementy maja prawdopodobnie grubość 3,2mm.
2. Zamiast lampki zastosuj zapłonnik elektryczny - arekorder jest do takiego przystosowany
3. Zastosuj płatek NC zamiast PCz - czyste rozwiązanie
Cieszy kolejny projekt
Pozdrawiam
Kilka tematów w jednym wierszu:Sarius pisze: ... Ze strony z której są dwa piętra sklejki zaraz po sobie, jest dziurka w której umieszczam zbitą lampkę od choinki z PCZ ( nie wiem jeszcze czy ten patent zadziała, nie robiłem póki co prób wyrzycania spadochronu. Ma ona być jutro) ...
1. Na zdjęciach masz elementy wykonane z HDF (http://pl.wikipedia.org/wiki/P%C5%82yta_HDF) - sklejka jest innym materiałem. Wykonane elementy maja prawdopodobnie grubość 3,2mm.
2. Zamiast lampki zastosuj zapłonnik elektryczny - arekorder jest do takiego przystosowany
3. Zastosuj płatek NC zamiast PCz - czyste rozwiązanie
Cieszy kolejny projekt
Pozdrawiam
to the open space
- verex
- Supersonic PROFI
- Posty: 742
- Rejestracja: poniedziałek, 25 lip 2011, 19:38
- Lokalizacja: Tczew/Kingston upon Thames
- Kontakt:
Re: Gimnazjalny projekt edukacyjny GPŁ
Cześć,
Gratuluję i trzymam kciuki. Im więcej takich projektów tym lepiej, może w końcu zostanie dostrzeżona potrzeba otwierania kół rakietowych w szkołach. Słowenia pokazała, że mimo przeszkód prawnych da się takie coś zrobić. W razie jakbyś miał jakieś problemy przy realizacji projektu pisz na forum.
Piotr dobrze mówi - odpuść sobie lampkę, użyj zapłonnika elektrycznego. Jest dużo pewniejszy, a kosztuje grosze. Nie potrzebujesz także tak grubego pręta gwintowanego w koszu elektroniki - to jest fi 10mm? Spokojnie wystarczy pręt fi4mm, zaoszczędzisz na masie i zyskasz trochę dodatkowego miejsca.
Powodzenia,
Damian
Gratuluję i trzymam kciuki. Im więcej takich projektów tym lepiej, może w końcu zostanie dostrzeżona potrzeba otwierania kół rakietowych w szkołach. Słowenia pokazała, że mimo przeszkód prawnych da się takie coś zrobić. W razie jakbyś miał jakieś problemy przy realizacji projektu pisz na forum.
Piotr dobrze mówi - odpuść sobie lampkę, użyj zapłonnika elektrycznego. Jest dużo pewniejszy, a kosztuje grosze. Nie potrzebujesz także tak grubego pręta gwintowanego w koszu elektroniki - to jest fi 10mm? Spokojnie wystarczy pręt fi4mm, zaoszczędzisz na masie i zyskasz trochę dodatkowego miejsca.
Powodzenia,
Damian
-
- ****
- Posty: 183
- Rejestracja: sobota, 6 kwie 2013, 12:34
Re: Gimnazjalny projekt edukacyjny GPŁ
Witaj.
Mam parę uwag. Zobacz na PW.
Mam parę uwag. Zobacz na PW.
Re: Gimnazjalny projekt edukacyjny GPŁ
Hmm, założenie jest takie żeby przy pierwszym starcie na słabszym silniku sprawdzić czy wszystko zadziała poprawnie (arecorder, mocowania spadochronu,silnika i kosza na elektronikę i wyrzucanie spadochronu), dlatego też ma to być mniejsza wysokość. Przy drugim starcie chcemy osiągnąć jak największy pułap, poprzez zmianę silnika i możliwe że odchudzenie paru części rakiety. Za każdym razem będzie oczywiście mierzony pułap, ciśnienie i temp. czyli to co mierzy arecorder. Na pokładzie będzie również kamera w długopisie którą pożyczył mi kolega, potem może coś konkretniejszego.rafciodz pisze: Przybliż nam założenia projektu, zwłaszcza, że Arecorder ma więcej możliwości niż tylko odpalanie spadochronu.
1. Dziękuję, nie wiedziałem.PIOTR pisze:CześćKilka tematów w jednym wierszu:Sarius pisze: ... Ze strony z której są dwa piętra sklejki zaraz po sobie, jest dziurka w której umieszczam zbitą lampkę od choinki z PCZ ( nie wiem jeszcze czy ten patent zadziała, nie robiłem póki co prób wyrzycania spadochronu. Ma ona być jutro) ...
1. Na zdjęciach masz elementy wykonane z HDF (http://pl.wikipedia.org/wiki/P%C5%82yta_HDF) - sklejka jest innym materiałem. Wykonane elementy maja prawdopodobnie grubość 3,2mm.
2. Zamiast lampki zastosuj zapłonnik elektryczny - arekorder jest do takiego przystosowany
3. Zastosuj płatek NC zamiast PCz - czyste rozwiązanie
2. Dziś odbyła się próba odpalania lampki choinkowej od arecordera. Oszukałem to maleństwo na schodach w domu (potwierdzają to dane które się zapisały, arecorder powinien zapalić lampkę). Niestety lampka nawet nie zaświeciła, a już po teście sprawdziłem i działała. Nie użyłem niskoimpedancyjnego źródła prądu, tylko akumulatorek 6v, być może dlatego nie zadziałało. Gdy już kupię odpowiedni akumulator sprawdzę jeszcze raz, a i tak najpewniej jednak kupię zapalniki tak jak radzisz.
3. Nie mam NC i raczej nie chcę jej teraz produkować. Pcz nie przeszkadza mi zbytnio.
Jest to fi 8mm. Racja jest trochę za duży . przy pierwszym starcie wolę być pewny że jest bezpiecznie, przed drugim lotem na pułap wymienię pręt na fi 4-6mm.verex pisze:Nie potrzebujesz także tak grubego pręta gwintowanego w koszu elektroniki - to jest fi 10mm? Spokojnie wystarczy pręt fi4mm, zaoszczędzisz na masie i zyskasz trochę dodatkowego miejsca.
Odbyła się dziś również próba wyrzucania spadochronu : https://youtu.be/-tSSCZnq3iI
Był to taki sam korpus jak ten rakiety lecz krótszy. Nie zważyłem Pcz, wsypałem na oko. Samo wyrzucanie spadochronu działa jednak kolejne testy odbędą się już z zapalnikiem ze sklepu. Korpus od środka jest w dobrym stanie, chusteczka higieniczna nie została wyrzucona, tliła się w korpusie rakiety. (wyjąłem ją na filmie).
Co do rakiety:
Na razie do budowy korpusu używam rurki tekturowej 65 cm, grubość ścianki 2 mm, kaliber wew. 50 mm.
Gdzieś tam z tyłu głowy świta nam pomysł zbudowania drugiej rakiety z rurki tekturowej 90 cm, ścianka 1,5 mm (wydaje mi się że ta ścianka jest jakby twardsza), kaliber wew. 80 mm gdyż taką też posiadam.
Głowica będzie wytoczona ze styropianu na wiertarce (oj szkoda że nie mam tokarki), długość 20 cm. Dodatkowo dociążona będzie nakrętkami metalowymi tak jak w poprzedniej rakiecie.
O statecznikach chyba też nie mówiłem, będą to te same co w poprzedniej, rozbitej rakiecie. Są w nienaruszonym stanie. Wykonane z tej właśnie płyty hdf, nielaminowana, nie malowane. Krawędź podstawy 15 cm, wysokość 5 cm.
Projekt rakiety z open rocket mam na drugim komputerze, screeny dam kiedy indziej.
Co do wysokości. Pierwszy lot ma być na jakieś 200-300 m (wolę w okolicach 200), silnik jest do zaprojektowania w arkuszu srm, w weekend się tym zajmę.
Drugi lot to jakieś 600-800 m. Oczywiście wolę 800, ale czas pokaże, silnik ten też nie jest jeszcze zaprojektowany.
Na razie to chyba tyle, dziękuję za pomoc. Dalszą budowę będę oczywiście relacjonował na forum.
Re: Gimnazjalny projekt edukacyjny GPŁ
Witam
Obiecane screeny: Projekt w open rocket. Podana stateczność jest dla mniejszego silnika w pierwszym starcie (tutaj wstawiony orientacyjnie silnik o podobnych parametrach), dla większego silnika obciążenie w głowicy będzie większe.
Silnik do pierwszego startu. Parametry tak jak widać a wymiary to : Tutaj parametry silnika 2. Wymiary to : Głowicę zrobi mi w tym tygodniu kolega. Stateczniki przykleję do końca tego tygodnia.
Pozdrawiam
Maciek
Obiecane screeny: Projekt w open rocket. Podana stateczność jest dla mniejszego silnika w pierwszym starcie (tutaj wstawiony orientacyjnie silnik o podobnych parametrach), dla większego silnika obciążenie w głowicy będzie większe.
Silnik do pierwszego startu. Parametry tak jak widać a wymiary to : Tutaj parametry silnika 2. Wymiary to : Głowicę zrobi mi w tym tygodniu kolega. Stateczniki przykleję do końca tego tygodnia.
Pozdrawiam
Maciek
Re: Gimnazjalny projekt edukacyjny GPŁ
Witam po dłuższej przerwie
Z projektem póki co są same problemy. Zacznijmy od początku. Mówiłem wcześniej, że testując arecorder sprawdzałem czy zapalniki wypalają się. Niestety kilka razy nie doszło do przepalenia zapalnika i gdy odesłałem arecorder do Arka (dzięki Arek za pomoc) okazało się, że nie działał tranzystor. Gdy już doszedł naprawiony arecorder (19 maja) nie mieliśmy dużo czasu na odpalanie (30 maj to nasz termin), ale na szczęście wszystko było już gotowe. Start odbył się dziś (21 maja) około godziny 17:30. No prawie się odbył. Niestety silnik wybuchł. Na pokładzie były: arecorder, baterie, zapalnik wyzwalający spadochron, kamera w długopisie. Niestety to moja wina. Już tłumacze. W srm zaprojektowałem silnik z zaciskiem 120 (bezpieczeństwo) i dyszy 8 mm. Niestety przez przypadek zamiast podkładki 8 dałem podkładkę 6. Przed startem popatrzyłem na ten silnik, zmierzyłem dyszę i było 6mm. Nie pamiętałem czy dysza miała być 6 czy 8 więc uznałem, że może miało być 6. Niestety po wyliczeniu już w domu, wyszło że dysza 6 mm ,,powoduje" zacisk =220. Silnik musiał wybuchnąć. Lont wprowadziłem przez kanał, był w zwiniętej z papieru rurce. Nastąpił wybuch. Cały dół rakiety rozerwało. Znaleźliśmy dwa z trzech stateczników, obydwa złamane w górnej części. Silnik rozleciał się na wiele ostrych kawałeczków. Dodam tutaj, że najdalszy znalazłem 10 m od pręta startowego . Są też powody do radości. Arecorder zadziałał. Na ziemi bo na ziemi, ale zadziałał . Zapalnik był przepalony, arecorder pikał, sygnalizując wylądowanie. Dzięki pancernej konstrukcji kosza na elektronikę nic się nie zniszczyło. Powód drugi: przed drugim startem w poniedziałek muszę tylko wyciąć stateczniki, przykleić je do nowej rurki i wykonać silnik . Filmu nie wrzucam, tylko jeden screen. Do tego zdjęcia rakiety i kosza na elektronikę. Pozdrawiam
Maciek
Z projektem póki co są same problemy. Zacznijmy od początku. Mówiłem wcześniej, że testując arecorder sprawdzałem czy zapalniki wypalają się. Niestety kilka razy nie doszło do przepalenia zapalnika i gdy odesłałem arecorder do Arka (dzięki Arek za pomoc) okazało się, że nie działał tranzystor. Gdy już doszedł naprawiony arecorder (19 maja) nie mieliśmy dużo czasu na odpalanie (30 maj to nasz termin), ale na szczęście wszystko było już gotowe. Start odbył się dziś (21 maja) około godziny 17:30. No prawie się odbył. Niestety silnik wybuchł. Na pokładzie były: arecorder, baterie, zapalnik wyzwalający spadochron, kamera w długopisie. Niestety to moja wina. Już tłumacze. W srm zaprojektowałem silnik z zaciskiem 120 (bezpieczeństwo) i dyszy 8 mm. Niestety przez przypadek zamiast podkładki 8 dałem podkładkę 6. Przed startem popatrzyłem na ten silnik, zmierzyłem dyszę i było 6mm. Nie pamiętałem czy dysza miała być 6 czy 8 więc uznałem, że może miało być 6. Niestety po wyliczeniu już w domu, wyszło że dysza 6 mm ,,powoduje" zacisk =220. Silnik musiał wybuchnąć. Lont wprowadziłem przez kanał, był w zwiniętej z papieru rurce. Nastąpił wybuch. Cały dół rakiety rozerwało. Znaleźliśmy dwa z trzech stateczników, obydwa złamane w górnej części. Silnik rozleciał się na wiele ostrych kawałeczków. Dodam tutaj, że najdalszy znalazłem 10 m od pręta startowego . Są też powody do radości. Arecorder zadziałał. Na ziemi bo na ziemi, ale zadziałał . Zapalnik był przepalony, arecorder pikał, sygnalizując wylądowanie. Dzięki pancernej konstrukcji kosza na elektronikę nic się nie zniszczyło. Powód drugi: przed drugim startem w poniedziałek muszę tylko wyciąć stateczniki, przykleić je do nowej rurki i wykonać silnik . Filmu nie wrzucam, tylko jeden screen. Do tego zdjęcia rakiety i kosza na elektronikę. Pozdrawiam
Maciek
- jaskiniowiec
- Administrator
- Posty: 2379
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Gimnazjalny projekt edukacyjny GPŁ
Czyli w sumie wielkich strat nie ma. Szkoda, że walnęło...jakaś kontynuacja?
Re: Gimnazjalny projekt edukacyjny GPŁ
W poniedziałek będzie drugi start. Rakieta będzie wyglądać tak samo jak poprzedniczka. Podzespoły takie same, silnik ten sam tylko już z właściwą podkładką 8 mm.jaskiniowiec pisze:Czyli w sumie wielkich strat nie ma. Szkoda, że walnęło...jakaś kontynuacja?
Jeśli chodzi o kontynuację samego projektu to zmieniliśmy założenie. Uznaliśmy, że naszym priorytetem jest poznanie zasad modelarstwa rakietowego, wykonanie sprawnej rakiety, pamiętając o wyważeniu i odpowiedniej stateczności i wykonanie poprawnego lotu z arecorderem na pokładzie.
O postępach będę oczywiście informował na forum.
Maciek