ROS 40 i wyrzut spadochronu

czyli zaczynamy zabawę!
maciek1221
**
Posty: 30
Rejestracja: niedziela, 13 paź 2013, 16:16

ROS 40 i wyrzut spadochronu

Post autor: maciek1221 »

Witam,
zbudowałem kolejny model na tym silniku i mam problem z wyrzutem spadochronu. Poprzednim razem wokół opóźniacza(tego małego cycka na silniku) okręciłem taśmę malarską, wsypałem trochę prochu z petard(tylko taki miałem) i na koniec zacisnąłem taśmę aby się zamknęła cała ta rurka. Rakieta po zakończeniu lotu niestety nie wyrzuciła głowicy ani spadochronu, co gorsza gdzieś zaginęla i nie wiem co tam się wydarzyło...
Czy ktoś może mi podpowiedzieć jak to zrobić,żeby było dobrze? Pozdrawiam :). Ps, wysokość modelu to 1m.
Awatar użytkownika
gregores
Podniebny Filmowiec
Podniebny Filmowiec
Posty: 164
Rejestracja: czwartek, 28 mar 2013, 18:03
Lokalizacja: Dębica/Rzeszów

Re: ROS 40 i wyrzut spadochronu

Post autor: gregores »

Cześć.
Wbrew pozorom tak sklejona taśma malarska (tak jak to zrobiłeś) bardzo mocno trzyma. Dodatkowo po wypaleniu opóźniacza powstaje otwór, którym cześć gazów z ładunku miotającego wydostaje się przez dyszę. W Twoim przypadku prawdopodobnie większa część gazów wydostała się właśnie przez dyszę.
Następnym razem zrób tulejkę z kartonu, nasuń ją i wklej na opóźniacz a po wsypaniu prochu zaklej np. cienką bibułą.
"Celuj w Księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz - będziesz między gwiazdami"
maciek1221
**
Posty: 30
Rejestracja: niedziela, 13 paź 2013, 16:16

Re: ROS 40 i wyrzut spadochronu

Post autor: maciek1221 »

Ok, jutro będzie próba.
Mam jeszcze takie pytanie, czy to nie problem, że spadochron będzie daleko od ładunku miotającego? Czy jakoś zapełniać tą przestrzeń, czy wystarczy kawałek kartki aby zasłonić spadochron od ognia? Ta odległość to około 50cm..
Sw21
***
Posty: 126
Rejestracja: piątek, 6 gru 2013, 20:33
Lokalizacja: Kraków

Re: ROS 40 i wyrzut spadochronu

Post autor: Sw21 »

Cześć!

Może to wina złego ładunku miotającego.prochy z petard to najczęściej FB(fotobłysk).Bardzo dobrej jakości proch czarny znajduje się w rzymskich ogniach,przynajmniej ktoś tak kiedyś pisal na forum.Ja osobiście używam nitrocelulozy,kiedyś używalem ptochu czarnego.Oczywiście nc i pc były samorubne,ale i tak jakosć bardzo dobra.Jak tylko uda mi sie wżucić na forum film,a są z tym problemy,to pokaże lot rakiety na rosie z ładunkiem nitrocelulozy.

Pozdrawiam!Aleksander
Pozdrawiam!Aleksander
stary Leszek
****
Posty: 183
Rejestracja: sobota, 6 kwie 2013, 12:34

Re: ROS 40 i wyrzut spadochronu

Post autor: stary Leszek »

Odradzał bym użycia PCz. Ma wysoką temperaturę spalania. Dodatkową "zaletą"
jest też to,że śmierdzi jak skunks. Dobre wyniki uzyskiwałem stosując proch
szkarłatny -Crimson Powder. Przeczytaj sobie wątek.
Warto zrobić test na ziemi odpalając planowaną ilość ładunku miotającego przy pomocy
zapalarki lub kawałka lontu. Zobaczysz wtedy czy wyrzut spadochronu działa prawidłowo.
Zawsze to łatwiej i taniej niż badanie wyrzutu w locie.
leszek
PROFI
Posty: 24
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:31

Re: ROS 40 i wyrzut spadochronu

Post autor: leszek »

Problemem nie jest jakość prochu (jakikolwiek by nie był)
ale właśnie ten metalowy "cycek" - opóźniacz pali sie ok 5 sek. i bardzo mocno nagrzewa metal (cycek :grin: )
taśma malarska odpada zanim dojdzie do zapalenia prochu.
Rozwiązaniem jest mocna tulejka papierowa sklejona na wikolu lub szkle wodnym i wciśnięta na wilgotno
- schnąc zaciśnie się i wzmocni połączenie.
Tak myślę...
Pozdr. Leszek
Awatar użytkownika
verex
Supersonic PROFI
Posty: 742
Rejestracja: poniedziałek, 25 lip 2011, 19:38
Lokalizacja: Tczew/Kingston upon Thames
Kontakt:

Re: ROS 40 i wyrzut spadochronu

Post autor: verex »

leszek pisze: Rozwiązaniem jest mocna tulejka papierowa sklejona na wikolu lub szkle wodnym i wciśnięta na wilgotno
- schnąc zaciśnie się i wzmocni połączenie.
Tak myślę...
Pozdr. Leszek

To działa. Ja kleiłem rurki z preszpanu 0,15mm na wikol. Ale za dużo z tym roboty i za dużo się człowiek usyfi od kleju. Prostsze rozwiązanie i równie skuteczne jest zaopatrzenie się w rolkę dużych, zielonych metek z ceną ze sklepu papierniczego. Dwie takie metki starczą na obklejenie po obwodzie cycka rosa z dużym nadmiarem. Można wsypać materiał miotający, ścisnąć u góry żeby się skleiło i zawinąć w rulonik. Działa to równie dobrze jak rurki zwijane z preszpanu a oszczędzi się czas, robotę i nie trzeba używać kleju.
Zapukaliśmy nieśmiało do bram kosmosu...

Near Space Technologies
www.nearspace.tech
ODPOWIEDZ