Moc, siła i głupota - czyli dużo się jeszcze muszę nauczyć

Bezpieczeństwo i Higiena Pracy
Awatar użytkownika
mysior
*****
Posty: 22
Rejestracja: sobota, 23 cze 2012, 23:14

Moc, siła i głupota - czyli dużo się jeszcze muszę nauczyć

Post autor: mysior »

Oczywiście wszyscy wiedzą jak montuje się silnik aby go sprawdzić, wszyscy oprócz mnie :oops: .
To co zrobiłem niech będzie przestrogą dla innych.
Chciałem uwiecznić kamerą pracę silnika ROS wraz z opóźniaczem. Montując silnik pionowo "cycek" z opóźniaczem schowany by był za imadłem więc zamontowałem silnik poziomo w imadle. Sądziłem że waga imadła (7kg) jest wystarczająca by cały eksperyment przebiegł prawidłowo.
A wyszło tak:

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=QjqOYP7MeRE[/youtube]

tu filmik zrobiony ze zdjęć poklatkowych:

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=1aMYTUNW3fk[/youtube]

Uratowało mnie mocne dokręcenie silnika w szczękach imadła.(to chyba te 10% rozumu)

PROSZĘ NIE POWTARZAĆ TAKIEJ GŁUPOTY!!!
Awatar użytkownika
verex
Supersonic PROFI
Posty: 742
Rejestracja: poniedziałek, 25 lip 2011, 19:38
Lokalizacja: Tczew/Kingston upon Thames
Kontakt:

Re: Moc, siła i głupota - czyli dużo się jeszcze muszę naucz

Post autor: verex »

ROS ma z tego co można wyczytać na forum, 10-12 kg ciągu. Czyli: albo zrezygnować z imadła, albo ustawić silnik pionowo (chyba najlepsze rozwiązanie). :wink:

Pozdrawiam
Zapukaliśmy nieśmiało do bram kosmosu...

Near Space Technologies
www.nearspace.tech
Awatar użytkownika
jaskiniowiec
Administrator
Posty: 2379
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Moc, siła i głupota - czyli dużo się jeszcze muszę naucz

Post autor: jaskiniowiec »

W ogóle wkręcanie w imadło to głupi pomysł. Chcąc dokręcić solidnie ryzykujesz pęknięcie dyszy.
Awatar użytkownika
Tofifi
PROFI
Posty: 828
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:31
Lokalizacja: Białystok

Re: Moc, siła i głupota - czyli dużo się jeszcze muszę naucz

Post autor: Tofifi »

Imadło choć stosunkowo ciężkie, jest bardzo niestabilne. Zauważ że jego podstawa jest dużo mniejsza od cześć roboczej. W takim przypadku powinieneś zadbać o szeroką podstawę np płytę 50*50cm, do której te imadło byłoby przykręcone. Właśnie z tego powodu lepiej jest hamować silniki w pionie, - małe silniki.

Bo NASA swoje silniki te od np promu kosmicznego testowała poziomo, co było prostsze niż budowa stabilnej ciężkiej wierzy o wysokości silnika :) Tyle tylko że ich silniki opierały się o ciężą betonową barierę, jak odnajdę to podeślę film :)
placydo
PROFI
Posty: 710
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kielce

Re: Moc, siła i głupota - czyli dużo się jeszcze muszę naucz

Post autor: placydo »

Tofifi pisze:Bo NASA swoje silniki te od np promu kosmicznego testowała poziomo, co było prostsze niż budowa stabilnej ciężkiej wierzy o wysokości silnika :smile: Tyle tylko że ich silniki opierały się o ciężą betonową barierę, jak odnajdę to podeślę film :smile:
Silniki promu kosmicznego były testowane pionowo, silniki zwane SRB nie będące częścią promu kosmicznego a STS są testowane poziomo, ale pierwsze słyszę, żeby były one produkowane, testowane i co tam jeszcze chcesz przez NASA
Awatar użytkownika
Tofifi
PROFI
Posty: 828
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:31
Lokalizacja: Białystok

Re: Moc, siła i głupota - czyli dużo się jeszcze muszę naucz

Post autor: Tofifi »

Racja zapomniałem dodać słowa - silniki pomocnicze.
Oczywiście że chodzi mi o SRB te 2 białe po bokach.

Ponoć to mnie zarzuca się brak czytania ze zrozumieniem, ale widzę, że dotyczy to również Ciebie.
Jesteś człowiekiem cholernie upierdliwym, wpadasz rzadko, i prawie zawsze chodzi Ci o to żeby komuś dowalić, to strasznie chamskie jest. Czepiasz się byle pierdoły, naprawdę piszę Ci, Cię, Ciebie tylko z racji kultury, bo bynajmniej nie szacunku do Ciebie.

Przeczytaj uważnie mój pierwszy post i wskaż gdzie to ja napisałem, że NASA je produkuje skoro już jesteś taki pedantyczny.

To że napisałem - "testuje NASA" było dość ogólnikowe, bo wiadomo, że chodzi o testy w zasadzie na ich zlecenie, a realizuje je odrębna firma.

To raczej oczywiste, że firma produkująca SRB nie utrzymuje się z produkcji petard i fajerwerków, a z kontraktów podpisanych z NASA, więc w moim odczuciu można użyć skrótu myślowego jakim się posłużyłem.

Naprawdę proszę odpuść sobie czasem te kąśliwe uwagi bo nie mi jednemu to przeszkadza.
A co będę pierwszym odważnym który Ci to wytknie, walić to niech będzie znowu na Tofika, ja nie jestem hipokrytą...
placydo
PROFI
Posty: 710
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kielce

Re: Moc, siła i głupota - czyli dużo się jeszcze muszę naucz

Post autor: placydo »

Zapraszam wszystkich których wkurzam do wysłania mi PM i wytknięcia mi wszystkich wkurzających rzeczy.
Moja wina, że poprawiam nieprawdziwe informacje.
Awatar użytkownika
Tofifi
PROFI
Posty: 828
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:31
Lokalizacja: Białystok

Re: Moc, siła i głupota - czyli dużo się jeszcze muszę naucz

Post autor: Tofifi »

To, że poprawiasz to jak najbardziej ok, ale w sposób jaki to robisz jest uciążliwy.
Awatar użytkownika
ArturroKRK
Podniebny Filmowiec
Podniebny Filmowiec
Posty: 381
Rejestracja: poniedziałek, 4 kwie 2011, 12:32
Lokalizacja: Kraków , Łagiewniki

Re: Moc, siła i głupota - czyli dużo się jeszcze muszę naucz

Post autor: ArturroKRK »

placydo pisze:
Tofifi pisze:Bo NASA swoje silniki te od np promu kosmicznego testowała poziomo, co było prostsze niż budowa stabilnej ciężkiej wierzy o wysokości silnika :smile: Tyle tylko że ich silniki opierały się o ciężą betonową barierę, jak odnajdę to podeślę film :smile:
Silniki promu kosmicznego były testowane pionowo, silniki zwane SRB nie będące częścią promu kosmicznego a STS są testowane poziomo, ale pierwsze słyszę, żeby były one produkowane, testowane i co tam jeszcze chcesz przez NASA
No jak dla mnie Tofik, trochę przesadzasz. Placydo podał czysto merytoryczną wiedzę, bez obrażania, kąśliwych uwag i czepialstwa. Użyłeś zwrótów " bo nasa SWOJE silniki", "ich silniki". Nie twierdzę, że nie miałeś tego na myśli, ale chyba nikt z tego forum nie musi zawsze wiedzieć, co Tofik miał na myśli. W innym wypadku proszę o stworzenie wątku - " Posty i Tematy Tofika w XXI wieku - Analiza i interpretacja, dzieła zebrane" gdzie każdy będzie mógł sprawdzić, czy dobrze interpretuje Twoje domysły.

I co jak co, ale w tym momencie to czepliwy jesteś Ty.

Oczywiście z całym szacunkiem, bo Tofik, znamy się i naprawdę nie mam nic do Ciebie :)
Awatar użytkownika
robercik
Supersonic PROFI
Posty: 1362
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Moc, siła i głupota - czyli dużo się jeszcze muszę naucz

Post autor: robercik »

Cześć
mysior pisze:Uratowało mnie mocne dokręcenie silnika w szczękach imadła.(to chyba te 10% rozumu)
PROSZĘ NIE POWTARZAĆ TAKIEJ GŁUPOTY!!!

Ja bym aż tak nie przesadzał. Oczywiście można się popażyć i zyskać siniaki na stopach, jadnak o życie nie obawiałbym się :???:

Swoja drogą, co to za pomysł - imadło bez stołu warsztatowego?
Koledzy mają rację. 12 kG ciągu spokojnie szarpnie w górę imadło o masie 7 kg. Czego się spodziewałeś :?:

Kolejnym razem proponuję skierować dyszę w górę, lub przykręcić imadło do jakiegoś blatu :grin:

pzdr
ODPOWIEDZ