Paliwa żywiczne
- jaskiniowiec
- Administrator
- Posty: 2379
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Racja Krzysztof ale dla podgrzania dyskusji taka dygresyjka jak znalazł.
Patrząc na skład tego paliwa sądzę, że jest on niemal optymalny. 15% lepiszcza i 15% metalu to jest właściwy balans pomiędzy ISP a temperaturą. Co jeszcze można zrobić, aby poprawić osiągi paliwa. Otóż moim zdaniem, całkiem sporo:
1. Użyć dodatku do lepiszcza, który obniży bilans tlenowy (np. rzpuścić w epoksydzie nieco nitrocelulozy);
2. Dodać w zastępstwie za około 25-30% żywicy plastyfikatora o niskim BT. Np. ftalanu butylu (poprawi też wysycenie lepiszczem, zmniejszy porowatość, zwiększy elastyczność i odporność na naprężenia);
3. Usunąć węgiel - moim zdaniem w obecności magnezu jest on całkowicie zbędny i na pewno nie będzie miał istotnego wpływu na spalanie.
4. Aby przyspieszyć spalanie zwiększyć rozdrobnienie skłądników
5. Ostatecznie można zastąpić 5-10% KN przez takąż ilość KP.
I jeszcze jedna sprawa, którą musze poruszyć czytając posty chłopaków z Gdańska: nie upierajcie się na dążenie do zerowego BT. Wbrew pozorom to nie zerowy BT daje najlepsze efekty w paliwach. Najkorzystniejsze jest spalenie substancji organicznych do CO i H20 lub lepiej do CO i H2, zamiast do CO2 i H2O - ilość moli gazu w każdym przypadku ta sama, a zaangażowanie tlenu im mniejsze tym lepsze. Wysoki efekt energetyczny i tak zapewnia spalanie metalu a nie substancji organicznej lepiszcza. Tutaj polecam zrobienie kilkunastu symulacji propepem
Patrząc na skład tego paliwa sądzę, że jest on niemal optymalny. 15% lepiszcza i 15% metalu to jest właściwy balans pomiędzy ISP a temperaturą. Co jeszcze można zrobić, aby poprawić osiągi paliwa. Otóż moim zdaniem, całkiem sporo:
1. Użyć dodatku do lepiszcza, który obniży bilans tlenowy (np. rzpuścić w epoksydzie nieco nitrocelulozy);
2. Dodać w zastępstwie za około 25-30% żywicy plastyfikatora o niskim BT. Np. ftalanu butylu (poprawi też wysycenie lepiszczem, zmniejszy porowatość, zwiększy elastyczność i odporność na naprężenia);
3. Usunąć węgiel - moim zdaniem w obecności magnezu jest on całkowicie zbędny i na pewno nie będzie miał istotnego wpływu na spalanie.
4. Aby przyspieszyć spalanie zwiększyć rozdrobnienie skłądników
5. Ostatecznie można zastąpić 5-10% KN przez takąż ilość KP.
I jeszcze jedna sprawa, którą musze poruszyć czytając posty chłopaków z Gdańska: nie upierajcie się na dążenie do zerowego BT. Wbrew pozorom to nie zerowy BT daje najlepsze efekty w paliwach. Najkorzystniejsze jest spalenie substancji organicznych do CO i H20 lub lepiej do CO i H2, zamiast do CO2 i H2O - ilość moli gazu w każdym przypadku ta sama, a zaangażowanie tlenu im mniejsze tym lepsze. Wysoki efekt energetyczny i tak zapewnia spalanie metalu a nie substancji organicznej lepiszcza. Tutaj polecam zrobienie kilkunastu symulacji propepem
- robercik
- Supersonic PROFI
- Posty: 1362
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Cześć
Uwagi napewno weźmiemy pod uwagę Wyrzucenie sadzy podoba mi się - czy to oznacza że Mg także zapobiega docieraniu promieniowania termicznego do głębszych warstw paliwa
Co do ftalanu butylu rozrzedzającego żywicę to super tylko gdzie się to zdobywa i za ile
Chcemy wykręcić max. impuls ale nie chcemy dalej zwiększać prędkości spalania, zatem raczej będziemy krócej niż dłużej mielić saletrę.
KP jest znacznie droższe od saletry więc zastosujemy jak będzie mało tlenu, a nitrocelulozę lakierniczą próbowałem kupić ale nie da się, (zbieram piłeczki pimpongowe ale nie nazbierałem wystarczająco dużo ) chyba że ktoś z Was odstąpi z pół kilo.
pzdr
Uwagi napewno weźmiemy pod uwagę Wyrzucenie sadzy podoba mi się - czy to oznacza że Mg także zapobiega docieraniu promieniowania termicznego do głębszych warstw paliwa
Co do ftalanu butylu rozrzedzającego żywicę to super tylko gdzie się to zdobywa i za ile
Chcemy wykręcić max. impuls ale nie chcemy dalej zwiększać prędkości spalania, zatem raczej będziemy krócej niż dłużej mielić saletrę.
KP jest znacznie droższe od saletry więc zastosujemy jak będzie mało tlenu, a nitrocelulozę lakierniczą próbowałem kupić ale nie da się, (zbieram piłeczki pimpongowe ale nie nazbierałem wystarczająco dużo ) chyba że ktoś z Was odstąpi z pół kilo.
pzdr
-
- PROFI
- Posty: 387
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: znad stawu w Baninie
- Kontakt:
sadza
Ksp.
Na mój rozum to sadza nie tyle blokuje przenikanie podczerwieni co ją pochłania rozgrzewając powierzchniową warstwę paliwa. Czyli powinna zwiększać prędkość spalania. Uważam że spokojnie można ją zastąpić dowolnym czarnym barwnikiem, albo jeszcze lepiej czarnym lakierem nitro.
Mamy wtedy dwie gęsi na jednym ogniu. Czyli likwidacja sadzy i poprawienie bilansu tlenowego przez dodatek nitrocelulozy.
A z tym promieniem ( igłą) to nie przypuszczałem że taką dyskusję wywołam.
W przypadku testu Yagelskiego to ewidentny (blick), natomiast w przypadku testu Robercika i Andżeja, przejaw dużej skuteczności dyszy i trochę zbyt dużego stopnia rozprężenia.
Pinot czy mógłbyś mi podać wzór chemiczny na epoksyd ? zrobiłbym obliczenia składu paliwa (na piechotę i swoją metodą).
Na mój rozum to sadza nie tyle blokuje przenikanie podczerwieni co ją pochłania rozgrzewając powierzchniową warstwę paliwa. Czyli powinna zwiększać prędkość spalania. Uważam że spokojnie można ją zastąpić dowolnym czarnym barwnikiem, albo jeszcze lepiej czarnym lakierem nitro.
Mamy wtedy dwie gęsi na jednym ogniu. Czyli likwidacja sadzy i poprawienie bilansu tlenowego przez dodatek nitrocelulozy.
A z tym promieniem ( igłą) to nie przypuszczałem że taką dyskusję wywołam.
W przypadku testu Yagelskiego to ewidentny (blick), natomiast w przypadku testu Robercika i Andżeja, przejaw dużej skuteczności dyszy i trochę zbyt dużego stopnia rozprężenia.
Pinot czy mógłbyś mi podać wzór chemiczny na epoksyd ? zrobiłbym obliczenia składu paliwa (na piechotę i swoją metodą).
- jaskiniowiec
- Administrator
- Posty: 2379
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: sadza
Hehe, tak się składa, że większość lakierów jako barwnik zawiera...sadzę. Jesli już koniecznie ma coś być czarne, to sadza jest w sam raz.
- robercik
- Supersonic PROFI
- Posty: 1362
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Odgazowanie paliwa
Przymierzam się do odgazowywania paliwa przed formowaniem boków, metodą Nakki. Ręczna pompka podciśneniowa jest droga - ponad 200 PLN, ale zobaczcie co wymyślił jeden modelarz:
http://www.modelarstwo.org.pl/_OLD/tech ... index.html
Agregat od lodówki Jak widać rozwiązań jest wiele.
Może ktoś z Was zna jakiś inny dobry patent
pzdr
http://www.modelarstwo.org.pl/_OLD/tech ... index.html
Agregat od lodówki Jak widać rozwiązań jest wiele.
Może ktoś z Was zna jakiś inny dobry patent
pzdr
Witam!
Pozwole sobie na początek
Panowie ja myślałem że macie na użytku taki sprzęt od dawna.
Ok ,ale do rzeczy z tym agregatem to kiepski pomysł, sam takiego próbowałem użyć wystarczyło podłączyć się wężykiem tam gdzie agregat zasysa, cóż okazało się że jest to chybiony pomysł. Co prawda działał ale do momentu gdy wskaźnik vacuometru wskazał -0.2 a docelowo potrzeba -0.8 do -0.9 . Podobny rezultat uzyskałem z użycia odkurzacza , tak go przekombinowałem żeby sprawdzić z ciekawości, okazało się że miernik pokazał maksymalne -0.2 .
Ostatecznie wierząc w siłę mięśni poszedłem najtańszą drogą oporu. Wybrałem się do garażu wiciągnęłem z mojego "peżota" pompkę- do pompienia opon - rozkręciłem obróciłem kawałek skóry, który pełni rolę tłoka, na drugą stronę i dałem oleju dla lepszego wyszczelnienia i poślizgu, podłączyłem pod docelową komorę próżniową zbrojonym wężykiem. Między pompką a komorą dałem prowizoryczny zawór zabezpieczający przed zassaniem powietrza spowrotem i tyle.
Najwięcej męczyłem się z wyszczelnieniem całości - zasysało mi uszczelkę sylikonową i olej wyszczelniajacy pompkę . Testowałem stopniowo zwiekszając podciśnienie. Ostatecznie vacuometr pokazał około -0.9 i tyle.
Postaram się wrzucić foty i film, tylko hosting mi coś szfankuje
pozdrawiam
Pozwole sobie na początek
Panowie ja myślałem że macie na użytku taki sprzęt od dawna.
Ok ,ale do rzeczy z tym agregatem to kiepski pomysł, sam takiego próbowałem użyć wystarczyło podłączyć się wężykiem tam gdzie agregat zasysa, cóż okazało się że jest to chybiony pomysł. Co prawda działał ale do momentu gdy wskaźnik vacuometru wskazał -0.2 a docelowo potrzeba -0.8 do -0.9 . Podobny rezultat uzyskałem z użycia odkurzacza , tak go przekombinowałem żeby sprawdzić z ciekawości, okazało się że miernik pokazał maksymalne -0.2 .
Ostatecznie wierząc w siłę mięśni poszedłem najtańszą drogą oporu. Wybrałem się do garażu wiciągnęłem z mojego "peżota" pompkę- do pompienia opon - rozkręciłem obróciłem kawałek skóry, który pełni rolę tłoka, na drugą stronę i dałem oleju dla lepszego wyszczelnienia i poślizgu, podłączyłem pod docelową komorę próżniową zbrojonym wężykiem. Między pompką a komorą dałem prowizoryczny zawór zabezpieczający przed zassaniem powietrza spowrotem i tyle.
Najwięcej męczyłem się z wyszczelnieniem całości - zasysało mi uszczelkę sylikonową i olej wyszczelniajacy pompkę . Testowałem stopniowo zwiekszając podciśnienie. Ostatecznie vacuometr pokazał około -0.9 i tyle.
Postaram się wrzucić foty i film, tylko hosting mi coś szfankuje
pozdrawiam
- robercik
- Supersonic PROFI
- Posty: 1362
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Może to nie wynika z tekstu postów ale staramy się nie ukrywać faktów i pisać rzetelnie co i jak. Z odgazowywaniem jest trochę roboty więc takiego faktu nie pominęlibyśmy przed Wami
Jeśli chodzi o pompkę ręczną niezły pomysł - troche zabawy ale niezbędny sprzęt można łatwo zmajstrować. Co do agregatu który pobiera z sieci kilkaset watów mocy nie chce mi się wierzyć że jest taki cienki no ale nie kłócę się do póki nie sprawdzę .
Fox napisz może jak wypadły testy Twojego odgazowywanego paliwa. Czy faktycznie obserwowałeś znaczący spadek wykładnika n
pzdr
Jeśli chodzi o pompkę ręczną niezły pomysł - troche zabawy ale niezbędny sprzęt można łatwo zmajstrować. Co do agregatu który pobiera z sieci kilkaset watów mocy nie chce mi się wierzyć że jest taki cienki no ale nie kłócę się do póki nie sprawdzę .
Fox napisz może jak wypadły testy Twojego odgazowywanego paliwa. Czy faktycznie obserwowałeś znaczący spadek wykładnika n
pzdr