Polskie Towarzystwo Rakietowe - Amatorskie Konstrukcje Rakiet

Jestem na tym etapie budowy rakiety w którym muszę zdecydować jak ma się wydostawać spadochron . Moja rakieta ma 43 mm średnicy długość korpusu to 60 cm , silnik zajmuje 24 cm . Przeszukując fora ,zdjęcia nie wiem jak zrobić od strony mechanicznej wyrzucanie spadochronu . Rakieta będzie zaopatrzona w Uws5 , wyrzut spadochronu odbywać się będzie za pomocą PCZ , nie wiem czy po prostu zrobić wkładkę do rakiety z Uws'em nie dzieląc korpusu na 2 części czy podzielić korpus i jakoś to zrobić . Podpatrując zdjęcia nie znalazłem niestety żadnego opisu jak wykonać taki system czy ładunek miotający ma być od strony Uws'a czy od strony głowicy a może jeszcze inaczej czy ktoś mi pomoże ?? mile widziane jakieś rysunki poglądowe zdjęcia

Najprościej to wyrzucić spad przez głowicę. UWS5-51 daje możliwość obsługi zdalnej, czyli obsługa jest możliwa z zewnątrz bez klapki w korpusie.

Nie wiem czy aby dokładnie szukałeś? Opisów jest sporo, zdjęć też.
Zrób sobie tak - licząc od góry : głowica, spadochron z liną, uws, kapsel ochronny przed działaniem prochów systemu odzysku, pcz, przekładka, silnik. Wypychana głowica to najprostsze rozwiązanie.
Z dzieleniem korpusu jest tak, że należy potem utrzymać sztywność konstrukcji. Więcej z tym zabawy ale na początek lepiej nie komplikować sobie sprawy.

Pytanie - co to za silnik 24 cm długości?

Silnik własnej konstrukcji na paliwo kno3 + glukoza z rurki pcv 3/4" . Jeśli dobrze zrozumiałem to Uws jest nad komorą silnika , następnie jest zatyczka , następnie Uws, nad nim PCZ , następnie korek i spadochron jak na obrazku

chyba dobrze zrozumiałem

Wygląda to dość sensownie. Pamiętaj o odpowiednim zamocowaniu UWS'a w rakiecie ( w osi pionowej rakiety )


I jeszcze sprawa - zrób jakąś solidną przegrodę między silnikiem a UWS'em. Tak na wszelki wypadek, gdyby silnik miał wybuchnąć, lub gdyby wywaliło zatyczkę - ocalisz elektronikę

uws będzie zamontowany w mocnej ramie ze sklejki i rurki elektroizolacyjnej będzie wkładany do rakiety i uruchamiany przez małą klapkę myśle że to dobre rozwiązanie

Od pewnego czasu zastanawiam się jak zamocować spadochron w modelu rakiety który jest wyrzucany z rakiety poprzez wybuchu nie może być zamocowany na przegrodzie dzielącej komorę z mechanizmem inicjującym z komorą ze spadochronem ponieważ tam znajduję się wata strzelnicze mająca wyrzucić spadochron i podczas jej wybuchu linka od spadochronu mogła by się uszkodzić lub zapalić.

KKFR pisze: ↑niedziela, 4 gru 2022, 21:52 Od pewnego czasu zastanawiam się jak zamocować spadochron w modelu rakiety który jest wyrzucany z rakiety poprzez wybuchu nie może być zamocowany na przegrodzie dzielącej komorę z mechanizmem inicjującym z komorą ze spadochronem ponieważ tam znajduję się wata strzelnicze mająca wyrzucić spadochron i podczas jej wybuchu linka od spadochronu mogła by się uszkodzić lub zapalić.

Jak najbardziej możesz zamocować linę obok ładunku miotającego. Musisz tylko użyć np. liny kewlarowej która się nie pali i jakiejś osłonki np. z nomexu. Ja tak robiłem, dużo ludzi tak robi i nie ma problemu

cyt: Podpatrując zdjęcia nie znalazłem niestety żadnego opisu jak wykonać taki system czy ładunek miotający ma być od strony Uws'a czy od strony głowicy .... Co narzuca sposób wykonania
- wygoda obsługi (wymiana i uzbrojenie ład.miotającego,baterii itp.)
- rozkład masy podzespołów (wyważenie modelu)
- zdolności manualne konstruktora i chęci "zabawy" (spasowanie np.kilku łączników) itd.
W sieci można znaleźć przykłady - choć wydaje mi się że kilkanaście lat temu było tego więcej.Na forum też wcięło sporo zdjęć zwłaszcza tych podlinkowanych do bezpłatnych serwisów hostingowych.

Na fotce nieskomplikowana rakietka która poleciała na ROS-ie 40.z opóźniaczem pirotechnicznym.Łączniki i osłona spadochronu (przed gazami) rurka ze "srajtaśmy"wypełniona pianką montażową.Korpus był zwijany pod średnicę łączników.
pzdr.
https://www.forum.rakiety.org.pl/viewtopic.php?t=3055