Siarka+Cynk

Skład wykonanie itp...
Awatar użytkownika
jaskiniowiec
Administrator
Posty: 2379
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: jaskiniowiec »

Al + S próbowałem. Kiszka. Mg + S ktoś kiedyś próbował. Działało toto, ale kapryśnie. W sumie poza ciekawością, nie widzę za bardzo powodów, by pchać sie w takie paliwa.
Hack
******
Posty: 98
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30

Post autor: Hack »

Udalo sie odnalezc opis z Mlodego TEchnika o ktorym pisal KSARD na forum pirotechnicznym pokazujacy silnik.Zwroccie uwage na sopra powierzchnie spalania dzieki ostremu stozkowi.



http://www.mt.com.pl/archiwum/63-MT-10- ... _DK-16.pdf



BYc moze udalo by sie "dopalac" produkt spalania do tlenkow cynku i siarki stosujac technologicznie takie rozwiazanie jak w silniku hybrydowym , w ktorym przez ziarno reduktora przeplywa podtlenek azotu?

Tutaj moglo by byc odwrotnie, utleniacz byl by w 2 giej komorze z kanalem przez ktory przeplywal by ZnS.

ZnS dopala sie przeciez poza silnikiem w przypadku klasycznego silnika.



Krotka analza textu odrazu zwraca uwage na to, ze silnik ten jest bardzo malo wyzylowany, ciag ~1kG, czas pracy 8s!(az sie nie chce wierzyc).
Awatar użytkownika
PINOT
PROFI
Posty: 352
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30

Post autor: PINOT »

ciepło tworzenia ZnS 205 kJ/mol

ciepło tworzenia ZnO 348 kJ/mol

ciepło tworzenia SO2 297 kJ/mol



teoretycznie można z takiej reakcji wycisnąć 440 kJ/mol czyli jakieś 4,5 kJ/gram utlenianego ZnS. To malutko w porównaniu do 33 kJ/gram spalonego czystego węgla lub 143 kJ/gram wodoru.

No i może być też kolejny problem: ZnS chyba nie jest gazem jak N2O, ale zawiesiną ciała stałego w podgrzanym powietrzu (stężenie objętościowe subst. palnej będzie małe), ile z niego spali się podczas przepływu przez utleniacz?

No i na koniec: nie wiadomo jak szybka jest reakcja utleniania ZnS (być moze bardzo powolna - a wkażdym razie wolniejsza niż spalania Zn w S) i jak duża jest jej energia aktywacji (czy w ogóle nastąpi po zetknięciu z utleniaczem).



Sporo pytań, coś w sam raz na pracę badawczą...
Paweł
******
Posty: 192
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30

Post autor: Paweł »

Niewątpliwie taki ' silnik to ciekawy pomysł. Ale po co tak to komplikować nie lepiej po prostu do paliwa Zn/S dodać utleniacza?
Awatar użytkownika
jaskiniowiec
Administrator
Posty: 2379
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: jaskiniowiec »

Coś mi się zdaje, że doszło by do spalania siarki w tlenie z utleniacza, a Zn co najwyżej pełnił by rolę taką, jak Al w innych paliwach. Myslę, ze to zbędne kombinowanie. To już lepeiej jechać na klasycznych paliwach. Zn+S ma znaczenie wtedy, gdy chcemy wykorzystać dużą gęstość tego paliwa i wysoką liniową szybkość spalania. W tych parametrach (a zwłaszcza w tym pierwszym) mieszanka Zn+S to prawdziwy rekordzista.
Awatar użytkownika
PINOT
PROFI
Posty: 352
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30

Post autor: PINOT »

Zaryzykuję nawet twierdzenie, że jest to jedyny powód dla którego Zn+S w ogóle zastosowano jako material pędny. Tak na prawdę rakietę napędza rozrzażone powietrze i pary, które wyrzucają pył ZnS przez dyszę
Awatar użytkownika
jaskiniowiec
Administrator
Posty: 2379
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: jaskiniowiec »

Co do sprawdzonego modelu i silnika na Zn+S, to jest opis w książce "Modelarstwo rakietowe" p. Węgrzyna, na stronie 133 dokumentu djvu (strona 257 książki). Jest tam opis rakiety dwustopniowej na Zn+S. Co ciekawe, model według opisu lata bez dyszy, a model w/g tego co pisze, miał pułap 1006m. Jeśli wierzyć w to, co tam pisze. Bo trochę banialuk tam jest.
Awatar użytkownika
Kacper
Supersonic PROFI
Posty: 911
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Kacper »

Witam!



Dzisiaj wystartowała rakietka-kijanka. Pierwszy udany test. Silniczek zawierał około 20g paliwa. Był robiony podobnie jak robi się fabryczne papierowe silniki czyli zatyczka i dysza z zaprasowanego bentonitu, paliwo też zaprasowywane, kanał wiercony czyli spalanie tylko w kanale bez powierzchni czołowych. Silnik dość wolno zbierał się do lotu ale poleciał :D Przy tym wydawał dość silny odgłos i duży płomień jak na taki mały silniczek - tak "na oko" 40cm.



http://bartek.00d.pl/pda/kacper/silniczek%20Zn%20S.avi trochę kiepskiej jakości
Awatar użytkownika
robercik
Supersonic PROFI
Posty: 1362
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: robercik »

Cześć

Film faktycznie słaby no i szkoda że nocą, bo w dzień widzielibyśmy piękne kłęby białego dymu. Niemniej gratuluję uporu, troszkę to trwało :D

Czy to ten cynk ze złomu :?:

Jaką siłą ubijałeś ładunek i w jaki sposób :?:



pzdr
Awatar użytkownika
Kacper
Supersonic PROFI
Posty: 911
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Kacper »

Witam!



Tak, to ten cynk ze złomu. Ciężko określić siłę bo nie było prasowane w prasie tylko za pomocą ubijania (czyli młotkiem :lol: ) do momentu w którym papierowa rurka zaczynała "puchnąć"



Obrazek



Zrobię jeszcze kilka testów bo na pewno da się dużo więcej wycisnąć z takiego silnika. A później coś większego na tym paliwie.
ODPOWIEDZ