Strona 1 z 1

Paliwo na urotropinie ?

: środa, 11 maja 2011, 12:13
autor: FlyTech
Witam

Myślałem ostatnio nad zastosowaniem urotropiny (ang. hexamine), jako paliwa w silnikach. Urotropina pali się bardzo wolno, dużym, płomieniem.
( Film ze spalania http://www.youtube.com/watch?v=9wYdxGki14Q )
Pali się ona bardzo długo, a cena to 17-19zł za kilogram.

Przykładowy skład paliwa :

- 78% Azotanu Amonu
- 12% Urotropiny
- 8% Żywicy epoksydowej
- 2% Dwuchromianu Amonu

Proszę o komentarze i opinie Obrazek
Pozdrawiam

Re: Paliwo na urotropinie ?

: środa, 11 maja 2011, 12:20
autor: ArturroKRK
No może być ciekawie ale wydaje mi się że trzeba by przy tym uważać... Ogólnie co po niektóre związki urotropiny - jak np. HMTD mogą przysporzyć problemów... zamiast ładnego spalania będzie CATO i po rakiecie... Ale szczerze mówiąc - nie znam się na tym aż tak żeby cokolwiek mądrego powiedzieć :) Myślę że co bardziej doświadczeni lepiej Ci podpowiedzą - a jak już będziesz wiedział co i jak to daj znać :) Urotropinę posiadam w domowym składzie to może też coś pokombinuje :P

Pozdrawiam

Re: Paliwo na urotropinie ?

: środa, 11 maja 2011, 12:43
autor: FlyTech
ArturroKRK pisze:Ogólnie co po niektóre związki urotropiny - jak np. HMTD mogą przysporzyć problemów...
Tak, ale HMTD to materiał wybuchowy inicjujący otrzymywany jest w reakcji Urotropiny z Nadtlenkiem Wodoru (>30%), w temperaturze ok.10 stopni Celsjusza.
Inny związek Heksogen znany jako C4 otrzymuje się z Urotropiny i kwasu Azotowego (V), ale jeśli temp. przekroczy 25C wszystko można spokojnie wylać, więc nie ma obaw o powstanie jakiegokolwiek materiału wybuchowego. Może jedynie nastąpić CATO w wyniku zbyt szybkiego spalania które można regulować dodając różne odczynniki, zmieniając proporcje paliwa, śr. dyszy itd.
Pozdrawiam

Re: Paliwo na urotropinie ?

: czwartek, 12 maja 2011, 18:21
autor: kermit
Fly Tech pisze:Przykładowy skład paliwa :

- 78% Azotanu Amonu
- 12% Urotropiny
- 8% Żywicy epoksydowej
- 2% Dwuchromianu Amonu

Proszę o komentarze i opinie
Należałoby chyba podać źródło takich informacji, bo chętnie byśmy się zapoznali z bliższymi parametrami tegoż paliwka a zwłaszcza z technologią jego wykonania.

Jeśli masz takie informacje to dawaj je w przypisach , nie jest to wstyd , że się coś ciekawego znalazło, a pożytek dla wiedzy ogromny jeśli podejście naukowe przy tym się zaprezentuje.

Re: Paliwo na urotropinie ?

: piątek, 13 maja 2011, 06:13
autor: FlyTech
Witam.

Niestety Strony znaleźć nie mogę, paliwo było w fazie testów. Jeżeli znajdę stronę dam wyniki.
Znalazłem też filmik ze spalania 0,5g paliwa z urotropiny i AgNO3 .
http://www.youtube.com/watch?v=0zYWlMiPHsA

Pozdrawiam

Re: Paliwo na urotropinie ?

: niedziela, 22 maja 2011, 09:37
autor: Kacper
Zapomnieli dodać 5% platyny jako katalizator.

A co do urotropiny jako dodatek do paliw to może wcale nie jest głupi pomysł. Bardzo droga nie jest a na pewno będzie lepszym paliwem niż cukier. Akurat tak się składa, że mam na stanie 2kg i puki co lepszych zastosowań niż paliwo do latających lampionów nie znalazłem (MW się nie bawię). Można by przetestować.

Re: Paliwo na urotropinie ?

: niedziela, 22 maja 2011, 11:39
autor: jaskiniowiec
Obawiam się jednego. Urotropina łatwo się zgazowuje więc będzie produkować w niższej temperaturze dużą ilość gazów. Teoretycznie oznacza to wzrost współczynnika "n". Po prostu będzie odrzucany front płomienia na większą odległość od paliwa. Kiedyś (w latach 80-tych) robiłem próby paliw na paliwku turystycznym, a to albo urotropina, albo metaldehyd. Generalnie próby były nieudane. Trudności z zapłonem i paleniem się. Może jednak przy odpowiedniej katalizie, albo z innymi utleniaczami to ruszy? Osobiście robiłem próbę 82% chloranu potasu plus 18% paliwka turystycznego.

Re: Paliwo na urotropinie ?

: poniedziałek, 23 maja 2011, 19:09
autor: PINOT
Urotropina bywa stosowana jako czynnik schładzający spalanie w niektórych paliwach. Jednak muszę tutaj przestrzec tych, którzy eksperymentują z urotropiną i nadchloranami w ten sposób, że zachodzi możliwość powstania nachloranu urotropiny. Jest to związek bardzo wrażliwy i silnie wybuchowy. Mielenie lub ubijanie może się źle skończyć.