Ciąg vs ciśnienie
: wtorek, 25 paź 2016, 09:26
Cześć braci!
Kwestia podniesiona w tytule jest niby oczywista i do przeliczenia w prost, ale czy na pewno?
Niebawem przymierzam się do próby silnika w klasie H (potem I). Niby nie aż tak wiele ale ze
względów konstrukcyjnych wylałbym zrezygnować z hamowni (analogowej) i pozostać
jedynie przy pomiarze ciśnienia w komorze spalania. Do tej pory mierzyłem wyłącznie
ciąg na hamowni (wagowej z odczytem 30 kl/s ) i przeliczałem na ciśnienie
robocze w komorze spalania.
Tym razem przyłącze U-rurki z medium pośredniczącym będzie się znajdować od strony zatyczki.
Mam pewne wątpliwości czy ciśnienie wskazane przez manometr będzie odpowiadało
(po przeliczeniu) ciągowi silnika, szczególnie w pierwszej fazie jego pracy gdy średnica
kanału (kanałów w paliwie bates, 5 szt.) będzie porównywalna z średnicą krytyczną dyszy.
Mam pewne teorie (eksperymenty myślowe:)) które mogą sugerować iż wskazane ciśnienie
może być równocześnie zaniżone lub i zawyżone (w zal. od wagi różnych czynników).
Mam pytanie czy ktoś robił próby silników z jednoczesnym pomiarem ciśnienia i ciągu
oraz czy zależność:
F (ciąg, N) = A (pole przekr. Kn, mm2) * P (ciśnienie, MPa)
jest z zadowalającą dokładnością (np. <10%) sprawdza się w praktyce?
Pozdrawiam!
Kwestia podniesiona w tytule jest niby oczywista i do przeliczenia w prost, ale czy na pewno?
Niebawem przymierzam się do próby silnika w klasie H (potem I). Niby nie aż tak wiele ale ze
względów konstrukcyjnych wylałbym zrezygnować z hamowni (analogowej) i pozostać
jedynie przy pomiarze ciśnienia w komorze spalania. Do tej pory mierzyłem wyłącznie
ciąg na hamowni (wagowej z odczytem 30 kl/s ) i przeliczałem na ciśnienie
robocze w komorze spalania.
Tym razem przyłącze U-rurki z medium pośredniczącym będzie się znajdować od strony zatyczki.
Mam pewne wątpliwości czy ciśnienie wskazane przez manometr będzie odpowiadało
(po przeliczeniu) ciągowi silnika, szczególnie w pierwszej fazie jego pracy gdy średnica
kanału (kanałów w paliwie bates, 5 szt.) będzie porównywalna z średnicą krytyczną dyszy.
Mam pewne teorie (eksperymenty myślowe:)) które mogą sugerować iż wskazane ciśnienie
może być równocześnie zaniżone lub i zawyżone (w zal. od wagi różnych czynników).
Mam pytanie czy ktoś robił próby silników z jednoczesnym pomiarem ciśnienia i ciągu
oraz czy zależność:
F (ciąg, N) = A (pole przekr. Kn, mm2) * P (ciśnienie, MPa)
jest z zadowalającą dokładnością (np. <10%) sprawdza się w praktyce?
Pozdrawiam!