Strona 6 z 6

Re: Silniki hybrydowe by Kraków

: wtorek, 28 maja 2013, 12:02
autor: KSard
robercik pisze:O! to jest wynik, tylko czy aby dobrze zważyliście gaz :wink:

... i to jest dobre pytanie - sam mam wątpliwości.

Są dwie możliwości, albo źle zważony gaz, albo hamownia szwankowała.
Ale bardziej prawdopodobne, to to pierwsze :).

Zobaczymy, co pokażą następne próby.
Byłoby super, gdyby możliwe było uzyskiwać takie wartości impulsu właściwego. :)

Re: Silniki hybrydowe by Kraków

: wtorek, 28 maja 2013, 14:16
autor: jaskiniowiec
Hamownia jest OK. Przed odpaleniem dla testu wsparłem się i zawiesiłem całym ciałem na silniku. Wskazania hamowni to 95 kilo. Jako że ważę najczęściaj 91 kilo (ale nagusieńki, jak w raju) to mogłem ważyć tyle wraz z ubraniem i torbą na ramieniu. Tak więc bład prawie na pewno nie przekracza 3% (błąd rzędu 2,5 kilo)

Re: Silniki hybrydowe by Kraków

: wtorek, 28 maja 2013, 21:36
autor: Adam
Witam!
No to mamy zgryz. Aż boję się pisać :grin:
Ponieważ ważenie było niepewne, pomierzyłem zbiornik i policzyłem pojemność. Wyszło 1108 ml. Z gęstości podtlenku wychodzi około 0,953 kg, zakładając 100% wypełnienie. Wszystkie wartości naciągane aby obniżyć uzyskany impuls. Wyszło Iw = 201 s. Utleniacz stanowiłby 83,2 %.
Jeśli hamownia nie kłamie to nie ma siły :arrow: impuls przekracza 200s :!: Jakim cudem, niestety jeszcze nie wiadomo :wink:
Do następnego testu przyłożymy się bardziej jeśli chodzi o metrologię, żeby zweryfikować wartości.
Co do samego testu.
Wtrysk rzeczywiście został przytopiony najprawdopodobniej przez ładunek rozrusznika. Skłaniam się teraz ku stalowemu, będzie odporniejszy w razie "draki". Geometria raczej pozostanie bez zmian.
Grzanie działa nieźle ale szybki skok ciśnienia ewidentnie był efektem rozszerzania ciekłego utleniacza (brak poduszki gazowej). Świetnie to widać na filmiku Jaskiniowca. Myślę, że trzeba jednak zostawić np. 10% pojemności na gaz (zostanie akurat równy litr :grin: ). Szczerze mówiąc to sądziłem przed pierwszymi eksperymentami, że trzeba będzie zostawiać np. 25% objętości żeby silnik rozsądnie pracował, ale okazało się, że nie. Jakaś poduszka jednak musi być, choćby ze względów bezpieczeństwa. Napewno przy dużej poduszce gazowej wzrost ciśnienia będzie wolniejszy, 10 min pewnie będzie trzeba.
Zawór otworzył się umiarkowanie szybko, ale po teście opór na nim wzrósł. Pewnie będzie potrzebny "przegląd" przed każdym testem, albo zmiana zaworu :???:
Odpinanie linii tankowania ma nowe serwo, które radzi sobie bez problemów. Dodatkowo, linia tankowania dostała kostkę z pianki na końcu, służącą jako "spadochron" podczas odpinania (dotychczas robiła "strzał batem" i wbijała się w ziemię). Działa :mrgreen:
Generalnie już można mówić o silniku. Osiągany ciąg nie powala, ale brak zmiany czasu pracy po rozwierceniu wtrysku pozwala sądzić, że to dysza limituje ciąg (mam nadzieję, że nie coś innego w instalacji). Do następnego testu zwiększymy średnicę, no i wygładzimy krawędzie (ciekawe, na ile to poprawi impuls, mam nadzieję, że 300 s nie przekroczymy :lol: ).
Następny test dopiero pewnie pod koniec przyszłego tygodnia (długi weekend itp.).
Aha, jeszcze ten smar:
http://www.ekwasek.pl/index.php?product ... prod_id=23
Takiego nie używać :!:
Pozdrawiam!

Re: Silniki hybrydowe by Kraków

: środa, 29 maja 2013, 22:16
autor: robercik
Cześć
Adam pisze:Ponieważ ważenie było niepewne, pomierzyłem zbiornik i policzyłem pojemność. Wyszło 1108 ml. Z gęstości podtlenku wychodzi około 0,953 kg, zakładając 100% wypełnienie. Wszystkie wartości naciągane aby obniżyć uzyskany impuls. Wyszło Iw = 201 s. Utleniacz stanowiłby 83,2 %.
Jeśli hamownia nie kłamie to nie ma siły :arrow: impuls przekracza 200s :!: Jakim cudem, niestety jeszcze nie wiadomo :wink:
(...) brak zmiany czasu pracy po rozwierceniu wtrysku pozwala sądzić, że to dysza limituje ciąg (mam nadzieję, że nie coś innego w instalacji).
Błąd hamowni rzędu 3% jest typowy i jak najbardziej do przyjęcia. Zgodzę się że ważenie zbiornika z podłączonym wężem elastycznym nie jest najlepszym sposobem. Proponuję podłączyć wąż dopiero po napełnieniu i zważyć zbiornik bez żadnych innych przyłączy. W tym wypadku pozostawienie 10% podyszki gazowej jest dobrym pomysłem.
Wyniki ponad 200 s są do uzyskania, jednak wydaje się mało prawdopodobne, żeby to nastąpiło w małym silniku bez komory wtryskowej i komory dopalania. 83% utleniacza to dobry udział, nie ma co go zmieniać, możnaby ewentualnie skrócić ziarno o kaliber i zaaplikować w to miejsce komorę dopalania.

Nie dość, że wtrysk rozwiercony, to jeszcze ciśnienie podniesione i czas pracy bez zmian? Wynika z tego prawdopodobnie, że w Waszym silniku tak jak sugerujesz, przy współczynnikiu dysza/wtrysk równym 6 przepływ dławi głównie dysza.

pzdr

Re: Silniki hybrydowe by Kraków

: czwartek, 30 maja 2013, 11:08
autor: jaskiniowiec
Myślę, że zadziałało tutaj kilka czynników
1) Faktycznie wygląda na to, że wypływ limituje dysza. Ale to bardzo dobrze. W końcu ciąg powstaje w dyszy.
2) Ciśnienie tak naprawdę było w granicach 37-39 bar. Nie za wysokie. Ale może dzięki temu brak spalania erozyjnego, strzelania, plucia ogniem itp.
3) Rozwiercenie wtrysku nie zmienia za bardzo czasu pracy? Patrz punkt pierwszy i drugi. Dodatkowym czynnikiem może być rzecz nie do końca brana pod uwagę. Mianowicie było to 3 test na tym samym ładunku paliwa. Tak więc powiększa się stosunek średnica kanału / średnica krytyczna. To nam daje zwiększoną objętość komory co przekłada się na dłuższy czas przepływu gazów przez komorę. Dłuższy czas przebywania gazów w komorze może spowodować, że mieszanka gazów zdąży się bardziej dopalić. To z kolei powoduje zwiększenie objętości gazów (efekt reakcji i temperatury). Aby sie przekonać ile w tym racji trzeba by zrobić kolejny test w tych samych warunkach, ale ze świeżym ładunkiem paliwa.

Adam, z rozwiercaniem dyszy to jeszcze bym poczekał.

Re: Silniki hybrydowe by Kraków

: czwartek, 30 maja 2013, 11:27
autor: Adam
Witam!
Nie ma problemu. Ziarno i tak ma za małą grubość ścianki, więc trzeba będzie zrobić wewnątrz "dolewkę" z żywicy i granulatu PE (taki był zamysł od początku). Kanał zostanie zmniejszony do około 30mm. Dołożymy jeszcze poduszkę gazową i wyprofilujemy ładnie dyszę. Średnica krytyczna narazie bez zmian. Puścimy test na 50 bar i zobaczymy jak zagada.
Kanał jest zatem większy niż był planowany, jego zmniejszenie prawdopodobnie odbije się negatywnie na osiągach silnika, ale umożliwi wykorzystanie około 4 kg utleniacza. Jeśli zostawić rurę tak jak była dotychczas, to niespełna 3 kg już wygryzą w niej dziurę...
Odnośnie komory dopalania, to coś jest na rzeczy, bo ostatnie kilkadziesiąt milimerów paliwa (jakieś 50) uległo mniejszej erozji, jakby tam już nie następowała reakcja między ziarnem a utleniaczem. Podobnych wymiarów możnaby dać komorę.
Korci mnie jeszcze wtrysk typu rozpylacz, tylko boję się, że będzie duża erozja w miejscu, gdzie utleniacz będzie napylany na ścianę paliwa :???:
Pozdrawiam!

Re: Silniki hybrydowe by Kraków

: sobota, 3 sie 2013, 23:00
autor: robercik
Cześć
Miło było się z Wami spotkać przy okazji i brać udział w eksperymencie. Faktycznie komary scięły nam dupska okropnie, ale warto było :) .

Do serii kłopotów, które opisał już Kacper dodałbym jeszcze czas tankowania. Zdobyliśmy przy okazji nie lada doświadczenie jeśli chodzi o tankowanie zbiorników.

Pod tym linkiem film Jaskiniowca

Zguba warsztatowa też Jaskiniowca :)

Mój film z komórki nie dość że 180 mega to jeszcze o kant tyłka rozbić, ale jak coś z tego ulepię to wrzucę.

Panowie szacun za konstrukcję. Nie mam teraz obaw, o udany start w drugim dniu FM.

pzrd

Re: Silniki hybrydowe by Kraków

: niedziela, 22 wrz 2013, 20:08
autor: Kacper
Natrafiłem na wałki poliuretanowe http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=35 ... rule_id=76
Może warto sprawdzić ten materiał jako paliwo do hybryd. Nie jest tani ale ma kilka zalet: elastyczne, czarne, wystarczy przewiercić kanał. Do mniejszych hybryd mógłby być dobry.