silnik stacjonarny nr 3,4,5

Czyli serca naszych niebolotów !
arek30001
**
Posty: 35
Rejestracja: sobota, 29 gru 2012, 11:30

silnik stacjonarny nr 3,4,5

Post autor: arek30001 »

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=ObRFXTMIx5Q[/youtube]
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=LTCPAeJEbcY[/youtube]
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=QyMGISHiBFU[/youtube]

lepiej
http://www.youtube.com/watch?v=tCKc6uMjdII
niech ktoś mądry powie dlaczego tak prycha
Ostatnio zmieniony wtorek, 12 mar 2013, 23:01 przez arek30001, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
KSard
Supersonic PROFI
Posty: 1499
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: silnik stacjonarny nr 3,4,5

Post autor: KSard »

O!
Teraz zdecydowanie lepiej :)
I nie gniewaj się już ...

Próby wyszły bardzo dobrze.
Możesz coś więcej o tym napisać?
pozdrawiam KSard - www.facebook.com/ksardpl : www.ksardrakiety.cba.pl

"Ci, którzy skłonni są zrezygnować choćby z części prawa do wolności aby uzyskać w zamian trochę tymczasowego bezpieczeństwa, nie zasługują ani na wolność, ani bezpieczeństwo "- Ben Franklin
arek30001
**
Posty: 35
Rejestracja: sobota, 29 gru 2012, 11:30

Re: silnik stacjonarny nr 3,4,5

Post autor: arek30001 »

4 ziarna po 150 gram, dziura 15mm,
r candy to magiczna mikstura kolegi(chuppu)
karmelek to wiadomo
mikstura destrukcyjna to karmelek z parafiną- najmocniejsze paliwo jakie nam wyszło niszcząc naszą śliczną dysze(od kacpra), zdecydowanie krótsze działanie od reszty i mocniejsze, moge dorzucić filmy z wagi(która nie zadziałała), widać jak silnik siada,
Awatar użytkownika
chuppa
*
Posty: 22
Rejestracja: piątek, 1 lut 2013, 19:55
Lokalizacja: izabelin k/warszawy

Re: silnik stacjonarny nr 3,4,5

Post autor: chuppa »

Żadna magiczna, tylko saletra, cukier, glukoza bezwodna, fruktoza, tlenek żelaza robione na wodzie, czyli odparowane.
Adam
Supersonic PROFI
Posty: 395
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Gdynia

Re: silnik stacjonarny nr 3,4,5

Post autor: Adam »

Witam!
Miło znów zobaczyć, że ktoś testuje silniki...
Nieźle to gada, zwłaszcza ten drugi, gratulacje! 600 gramów to już kawał silnika.
chuppa pisze:[...]tylko saletra, cukier, glukoza bezwodna, fruktoza, tlenek żelaza robione na wodzie, czyli odparowane.
Czemu połączenie glukozy i fruktozy? Niższa temperatura topnienia? Osobiście wolę jak najmniej składników, łatwiej o powtarzalność, dlatego pytam.
Z czego była dysza, że tak ją karmelek wyjadł?
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
jaskiniowiec
Administrator
Posty: 2379
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: silnik stacjonarny nr 3,4,5

Post autor: jaskiniowiec »

Cukier, glukoza i fruktoza? Brak jeszcze do kompletu aspartamu, sacharyny i cyklaminianu sodu :)
A przy okazji nieźle zagadały niektóre silniczki. Może napiszesz coś więcej o hamowni, mam wrażenie, ze dość solidny spawany szkielet, a na dole co? Waga?
Awatar użytkownika
chuppa
*
Posty: 22
Rejestracja: piątek, 1 lut 2013, 19:55
Lokalizacja: izabelin k/warszawy

Re: silnik stacjonarny nr 3,4,5

Post autor: chuppa »

Adam
Nieźle to gada, zwłaszcza ten drugi, gratulacje! 600 gramów to już kawał silnika.
Ten drugi to właśnie cukier,glukoza, fruktoza i tlenek żelaza. Połączenie takie ponieważ chciałęm zrobić coś innego niż karmelek a przepis znalazłem u gościa który ponoć bierze udział w SugarShot to space czy coś takiego. Więc mnie to zainteresowało. 4 ziarna po 140 g. Dysza aluminiowo grafitowa produkcji Kacpra, 13mm. Niestety wyjadł ją nie karmel ale mieszanka z parafiną produkcji kolegi Arek30001. Wystrzał był jak z karabinu.

Jaskiniowiec
Może napiszesz coś więcej o hamowni, mam wrażenie, ze dość solidny spawany szkielet, a na dole co? Waga?
Szkielet hamowni spawany z profili a na dole jak najbardziej waga. Jestem w trakcie budowy hamowni z tego projektu http://www.elektor.com/magazines/2009/a ... 5747.lynkx.
Natomiast silnik zrobiony jest (jako że pracujemy w serwisie motocyklowym) z przedniego amortyzatora Yamahy FZ6, bardzo solidna konstrukcja aluminiowa. W kolejnym silniku od spodu wkręciliśmy świecę żarową.
arek30001
**
Posty: 35
Rejestracja: sobota, 29 gru 2012, 11:30

Re: silnik stacjonarny nr 3,4,5

Post autor: arek30001 »

Tak jak "chupu" napisał, pospawane rury kwadratowe, stojak musi być ciężki, sztywny żeby pomiary były precyzyjne, a co myślicie o świecy żarowej jako zapłonniku?
Adam
Supersonic PROFI
Posty: 395
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Gdynia

Re: silnik stacjonarny nr 3,4,5

Post autor: Adam »

O ile wiem to końcówki świec żarowych są z niezłej stali. Mogły by nawet być wielokrotnego użytku. Karmelka itp. powinny łapać bez problemów, do innych można dać ładunek rozpałowy. Tylko dość ciężkie i prądu sporo potrzebuje. Do stacjonarnych może być, do latania słabo to widzę.
Pozdrawiam!
arek30001
**
Posty: 35
Rejestracja: sobota, 29 gru 2012, 11:30

Re: silnik stacjonarny nr 3,4,5

Post autor: arek30001 »

Świeca żarowa w samochodzie wytrzymuje kilkadziesiąt tysięcy km, nie wiem ile jest to cykli pracy, ale w przełożeniu na nasz silnik to chyba wnuczki wnuczków jeszcze miały by z niej pożytek.Prądu sporo i nie odpala natychmiast, ale za to grzeje się do czerwoności-pewny zapłon. karmelek odpala bardzo ładnie jak reszta nie wiem.
ODPOWIEDZ