Staś -2 druk 3D

Piszemy tylko o własnych konstrukcjach modeli - ale nie o silnikach!
Awatar użytkownika
wojteks
**
Posty: 46
Rejestracja: poniedziałek, 4 sie 2014, 16:21

Staś -2 druk 3D

Post autor: wojteks »

To już nieco większy gabaryt.

Idea jest taka żeby to była maksymalnie modułowa rakieta do testów elektroniki i latania z dzieciakami. Raczej ciężka i solidna niż wyczynowa. Jak się coś połamie dodrukuję nowy element.

Stateczniki też są wymienne i przy grubości 4 mm są raczej za masywne niz za słabe. No ale ważą 36-43 g w zależności od wypełnienia i ilości warstw zewnętrznych. Pracuję nad obniżeniem masy.

Podstawowe dane:
długość: ok 80cm ( to w zależności od ładunku może sie znacznie zmieniać)
kaliber: 50mm
Planowana waga: ok 600g
Napęd: 2x lub 4x Klima D9

Zarówno korpus jak i przedziały elektroniki druk 3D. Głowica jedynie z pianki bo chcę zużyć wyprodukowany wcześniej zapas :)

Ścianki rur mają grubość 1mm.

Zdjęcie pokazujące przekrój jednej z wersji członu napędowego. Brzydki "szew" udało sie usunąć zmieniając ustawienia drukarki. Można go rozproszyć po całym obwodzie - nie ma wtedy mechanicznie słabszego miejsca. Waga ok 7g na cm długości.

Obrazek

Pierwsza wersja kosza na elektronikę

Obrazek

Statecznik - powierzchnia do dopracowania to są na razie wstępne testy:

Obrazek

Jeszcze jedna wersja napędu. Rura jest tak mocna że wytrzymuje bez problemu moje 100 kilo wzdłuż i w poprzek.

Obrazek

Rura korpusu. Faktura materiału (dziurki) wynika z rozproszenia miejsc startu warstw. Tak wygląda gorzej , ale jest mechanicznie wytrzymalsze. Mozna to spolerować i pomalować, ale w takiej "technicznej" rakiecie szkoda na to czasu.

Obrazek
Będę wrzucał zdjęcia z postępami prac.

Wojtek
Awatar użytkownika
wojteks
**
Posty: 46
Rejestracja: poniedziałek, 4 sie 2014, 16:21

Re: Staś -2 druk 3D

Post autor: wojteks »

Zdjęcie całości.

Nie pasuje mi ta piankowa głowica :(

Zrobię nową z plastiku. Wrzucę tam baterię - pomoże w wyważeniu.

Obrazek

odzysk arecoder + dodatkowa elektronika

35 cm pilot na pułapie

50cm główny na 50 -100 metrach (wiem ze musi mieć czas żeby się rozwinąć.)



Zastanawiam sie nad hamowaniem silnikami - zamiast pilota . Czy są tu jakieś błędy ?

wg symulacji OR rakieta będzie wracać z prędkość ok 25-30 m/s (spodziewałem sie że szybciej)

Wzorek - Czy poprawny?


ms = (F*S2)/kg

ms= spadek prędkości rakiety
F = średni ciąg silnika hamującego
s =czas pracy silnika hamującego
kg - masa rakiety
s2 -s kwadrat :)

dla silniczka B klima


ms= [4,5*(1,2*1,2) ]/0,8 (przepraszam za nawiasy ale nie moge tu pisać normalnie wzorów)

ms= 8,1 ms


czyli silnik klasy B spowolni 800 gramową rakietę o 8,1 ms. Niestety rakieta w polu graw. ziemi przyspiesza. I potrzebny będzie drugi lub mocniejszy silnik . Np klasa C

klasa C (sredni ciąg 6 N czas pracy 1,6 s spowolni tą rakietę o ok 19 m/s czyli po odliczeniu przyciągania ziemi o ok 9 ms.

Odpalanie:
Elektronika z rurka pitota zmierzy prędkość i dopali jeden lub dwa silniki (w zależności od prędkości) tuż przed odpaleniem spadochronu.

Takie rozważania :) spadochron pilot prostszy :)

Wojtek
ODPOWIEDZ