Candle 1

Piszemy tylko o własnych konstrukcjach modeli - ale nie o silnikach!
Awatar użytkownika
robercik
Supersonic PROFI
Posty: 1362
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Candle 1

Post autor: robercik »

Cześć
Chciałbym przedstawić rakietę badawczą Candle 1, wykonaną w całości z tworzyw sztucznych. Rakietę powstała pod czujnym okiem brata i przy jego pomocy, niemniej większość prac wykonałem osobiście i chętnie przystąpię ponownie do zdobycia licencji 2 stopnia:

Obrazek

Prezentowana rakieta posiada standardową komorę na silnik fi 75 mm o głębokości 104 cm.
Z silnikiem hybrydowym SF2 zaleci na 1 km a z silnikiem SF3 na 3 km (SF3 będzie już uruchamiany bezprzewodowo).
Na amonówie z silnikiem od RTP4 jest zdolna do uzyskania 5km wysokości.
Rakieta jest dzielona w połowie, gdzie znajduje się komora na spadochron pilot wysokości 18 cm.
Kolejne 40 cm zajmuje payload rakiety, z którego 9 cm zajmuje Arecorder a pozostałe miejsce jest przeznaczone do opcjonalnego oblatywania różnych eksperymentów, jednak bez możliwości ich uwalniania.
Pod gowicą znajduje się miejsce na spadochron główny.
W głowicy mamy miejsce na RawGPS i nasze systemy telemetryczne.

Bez napędu CANDLE 1 waży obecnie 4 kg, zaś ze spadochronami i elektroniką powinniśmy zmieścić się w 5 kg. Ciężko jak na rakietę modelarską, ale konstrukcja jest bardzo sztywna i mam nadzieję że będzie nie do zdarcia :smile:

pzdr
Awatar użytkownika
jaskiniowiec
Administrator
Posty: 2379
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Candle 1

Post autor: jaskiniowiec »

Laminat szkło - epoksyd? jeśli tak, to jakie szkło, jaki epoksyd. Ten budynek w tle: :kreatywność, biznes, design, przedsiębiorczość" jakoś pasuje do Ciebie i rakiety.
stary Leszek
****
Posty: 183
Rejestracja: sobota, 6 kwie 2013, 12:34

Re: Candle 1

Post autor: stary Leszek »

Rakieta wygląda bardzo fajnie. Widać staranne wykonanie.
Ale uważam ,ze Twój opis jest zbyt oszczędny.
Poświęć trochę czasu i odpowiedz: jaka jest średnica i długość,
Plastyk to bardzo pojemne pojęcie, co to jest? rynna,rura kanalizacyjna
laminat. Sam zaczynam robić model z laminatu i zbieram informacje
żeby nie powielać błędów.
wrx
****
Posty: 227
Rejestracja: sobota, 22 lut 2014, 20:15
Lokalizacja: Siedlce

Re: Candle 1

Post autor: wrx »

Witam! Obrazek

No cóż.... piękna rakieta! Wygląda ciekawie + miejsce na eksperymenty... po prostu super!

Czekam na lot tej "zabaweczki". Obrazek

Pozdrawiam "wrx'.
„Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić. I wtedy pojawia się ten jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to coś robi” A. Einstein.
Awatar użytkownika
rafciodz
****
Posty: 1237
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:31
Lokalizacja: Gdynia

Re: Candle 1

Post autor: rafciodz »

Robert piękna lufka. Wyższa od Ciebie ;-).

Dobrze, że macie czas jeszcze na rakiety. Czekam na relacje z testów.
P.S
Pogońcie Arka z elektroniką ;-)
Free Your Mind
Awatar użytkownika
robercik
Supersonic PROFI
Posty: 1362
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Candle 1

Post autor: robercik »

Cześć
Jeśli chodzi o materiały, to faktycznie korpus wykonany jest z rur zwijanych szklano-epoksydowych zamówionych w firmie Izo-Erg. Nie wiem dokładnie jakich komponentów używają do wytworzenia takich rur. Rury mają kolor jasno seledynowy oraz 101 mm średnicy zewnętrznej przy 1,5 mm grubości ścianki (generalnie minimalna grubość ścianki rur z Izo-Erg to 1,5 mm). Można zamówić sobie różne średnice. Typoszereg rdzeni do zwijania tych rur jest dostępny na stronie firmy, jest w czym wybierać. Cena takiego materiału to 67 zł netto za kilogram.
Wszystkie wręgi wytoczyłem z tekstolitu. Przemalowana głowica z RTP34 jest wykonana prawdopodobnie z polietylenu (forma wtryskowa) i była kilka lat temu kupiona przez Andrzeja w Niemczech na zlocie RJD. Rakieta zawiera także elementy metalowe:
- aluminiowa tuleja łącząca dwie części rakiety fi 98 mm i grubości ścianki 1,5mm ze stopu EN-AW 2007,
- aluminiowa komora w podstawie głowicy do ekranowania RawGps i usztywnienia głowicy ze stopu PA6,
- trzy pręty stalowe fi 4mm w komorze payloadu
- stalowe uszy do mocowania lin spadochronowych
- śrubki nierdzewne
Jeśli chodzi o długość to około 2 m plus głowica, muszę zmierzyć dokładnie.
W zasadzie, jakby się spiąć to można polecieć jeszcze w tym roku. Silnik SF2 jest przygotowany do tankowania, trzeba zamocować Arecorder i osprzęt, potrzebny jest może dzień pracy.
Czasu jest mało, rakietę rzeźbimy od końca sierpnia a wystarczyłoby z półtora tygodnia...

pzdr
stary Leszek
****
Posty: 183
Rejestracja: sobota, 6 kwie 2013, 12:34

Re: Candle 1

Post autor: stary Leszek »

Ciekawa wiadomość o producencie rur.
Przy tych cenach, które podałeś nie ma sensu własnoręcznie
kleić rur o większych średnicach bo przy małych to ścianki
trochę grube.
Masz model ładnie wykonany, skoda by było go uszkodzić.
Przemyśl czy warto się spieszyć, szczególnie teraz w okresie
przedświątecznym.
Awatar użytkownika
robercik
Supersonic PROFI
Posty: 1362
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Candle 1

Post autor: robercik »

Cześć
Znalazłem chwilę, żeby opisać pierwszy i ostatni lot Candle1.
Po ładnym stabilnym starcie:
Obrazek

nastąpiła niestety awaria silnika SF2. Uszkodzeniu uległa komora spalania i przy prędkości około 150 [m/s] silnik zmienił zdecydowanie wektor ciągu:
Obrazek

Boczny ciąg wahnął kilkukrotnie rakietą i wprowadził ją na chwilę w korkociąg. To że rakieta się nie złamała świadczy tylko o sztywności konstrukcji:

FILM: http://rakiety.pomorze.pl/20150425Draws ... by.And.avi (8MB)

Zemściło się nieodpowiednie mocowanie baterii Arecordera. Nie przewidziałem tak dużych przeciążeń poprzecznych do osi rakiety.
Bateria wyskoczyła z klamry mocującej i Arecorder stracił zasilanie. Taka jest najbardziej prawdopodobna wersja zdarzeń.
Ocalały tylko nie użyte spadochrony z olinowaniem i dwa zapłonniki (spalone po fakcie dla pewności że były dobre).
Jeśli chodzi o elementy konstrukcyjne rakiety, to ocalało tylko łoże ze statecznikami i kilka drobiazgów:

Obrazek

Pozostałe elementy zostały dokładnie sprasowane ze sobą. Niestety także payload'y kolegów z Politechniki Gdańskiej i Warszawskiej, za co mogę tylko przeprosić.

Jedyna nauka z eksperymentu jest taka, jak nie mocować baterii, oraz że układ odzysku i bateria powinny najlepiej stanowić integralną całość w osobnej obudowie, która pozwoliłaby przeżyć nośnikowi danych.

pzdr
ODPOWIEDZ