Witajcie
Jak mówiłem rok temu, mam zamiar odbudować Intercelestię. Poczyniłem już ku temu odpowiednie kroki. Jako, że przebieg budowy prezentowałem już w tym wątku w zeszłym roku, na chwilę obecną skupię się na prezentowaniu tylko ciekawszych elementów konstrukcji.
Pierwszym ulepszonym elementem Intercelestii 2 jest kosz silnikowy. W porównaniu z zeszłorocznym jest on (na oko) sporo lżejszy, do tego bardziej funkcjonalny.
Kosz główny, do którego zostaną wklejone stateczniki
Wewnętrzny kosz na silniki PTR 300, 400
Wewnętrzny kosz na silnik Schermuly lub Wessex
Łącznie daje to taki zestaw:
Od spodu wygląda to tak:
Zeszłoroczny kosz nie miał zamknięcia silnika i wraz z tatą musieliśmy zrobić je na poligonie. W tym modelu zamknięcie będzie montowane na widocznych czterech prętach gwintowanych (M4). Jest to wręga 99x30mm. Na wrędze jest także numer telefonu, w razie, gdyby model się zgubił.
O ile masa rakiety nie przekroczy sensownej wartości, to rakieta poleci pierwszy raz na silniku WESSEX. Jeśli będzie cięższa, lub będę chciał sięgnąć nieco większego pułapu, pokuszę się o lot na silniku PTR 400.
Następny post będzie zapewne dotyczył kosza elektroniki...
Pzdr,
Damian
Projekt INTERCELESTIA
- verex
- Supersonic PROFI
- Posty: 742
- Rejestracja: poniedziałek, 25 lip 2011, 19:38
- Lokalizacja: Tczew/Kingston upon Thames
- Kontakt:
Re: Projekt INTERCELESTIA
Kolejny nowy element Intercelestii 2 to kosz elektroniki. Na górnych prętach będzie jeszcze zamocowana talia ze styroduru XPS.
Widzimy tutaj 3 panele na których będzie zainstalowana elektronika. Na dole będzie armatka do spadochronu.
Ponadto zostały wykonane jeszcze takie prace jak:
Damian
Widzimy tutaj 3 panele na których będzie zainstalowana elektronika. Na dole będzie armatka do spadochronu.
Ponadto zostały wykonane jeszcze takie prace jak:
- wklejenie stateczników
- wypełnienie pachwin szpachlą
- pomalowanie całego dolnego członu podkładem w sprayu
Damian
- verex
- Supersonic PROFI
- Posty: 742
- Rejestracja: poniedziałek, 25 lip 2011, 19:38
- Lokalizacja: Tczew/Kingston upon Thames
- Kontakt:
Re: Projekt INTERCELESTIA
Ostatnia aktualizacja tydzień temu, więc czas pokazać efekty.
Dolny człon wraz z bebechami jest gotowy, pozostało tylko zrobić srebrny pas. Przez najbliższy tydzień aż do FM będę zajmował się górnym członem oraz talią. Postaram się dokończyć rakietę by móc wystartować na FM.
A prace nad górnym członem mają się jak na razie tak...
Ok, czas na szczegóły.
Na pręty gwintowane wystające z korpusu zostanie zamocowany krążek z talią oraz górny człon. Właściwie niepotrzebnie zrobiłem tam haczyk, więc postaram się go w (nie)inwazyjny sposób usunąć.
Od dołu widzimy armatkę na proch. W łączniku zostanie umieszczony spadochron i lina. Lina dyneema 4mm na odcinku 1,3m od armatki jest osłonięta koszulką termokurczliwą. Na linę przyjdzie jeszcze doklejony dekielek, który osłoni spadak od powstałych gazów.
Na chwilę obecną, czyli bez elektroniki oraz spadochronu całość waży 1060g. To zadowalająca masa.
Mój plan startowy nieco się zmienił - pierwszy lot odbędzie się na silniku SCHERMULY i rakieta poleci bez Altimaxa. Drugiego dnia rakieta wystartuje na silniku PTR400 i będzie to już lot z Altimaxem.
Podstawowe różnice między tym co na zdjęciach, a tym co było na FM2012:
Aha, no i będzie zamocowany piszczyk, którego rok temu zabrakło.
Liczę, że zmieszczę się w granicach 2,1 kg, co na silniku PTR400 przełoży się na 681 metrów pułapu, a na silniku SCHERMULY - 300 metrów.
P.S.: Postaram się zrobić dwa smugacze z białym dymem. Chcę żeby było efektownie, ale już nie strasznie (jak rok temu ).
Pozdrawiam,
Damian
Dolny człon wraz z bebechami jest gotowy, pozostało tylko zrobić srebrny pas. Przez najbliższy tydzień aż do FM będę zajmował się górnym członem oraz talią. Postaram się dokończyć rakietę by móc wystartować na FM.
A prace nad górnym członem mają się jak na razie tak...
Ok, czas na szczegóły.
Na pręty gwintowane wystające z korpusu zostanie zamocowany krążek z talią oraz górny człon. Właściwie niepotrzebnie zrobiłem tam haczyk, więc postaram się go w (nie)inwazyjny sposób usunąć.
Od dołu widzimy armatkę na proch. W łączniku zostanie umieszczony spadochron i lina. Lina dyneema 4mm na odcinku 1,3m od armatki jest osłonięta koszulką termokurczliwą. Na linę przyjdzie jeszcze doklejony dekielek, który osłoni spadak od powstałych gazów.
Na chwilę obecną, czyli bez elektroniki oraz spadochronu całość waży 1060g. To zadowalająca masa.
Mój plan startowy nieco się zmienił - pierwszy lot odbędzie się na silniku SCHERMULY i rakieta poleci bez Altimaxa. Drugiego dnia rakieta wystartuje na silniku PTR400 i będzie to już lot z Altimaxem.
Podstawowe różnice między tym co na zdjęciach, a tym co było na FM2012:
- Spadochron będzie wyrzucany przez rozdzielenie członów, a nie przez głowicę
- Kosz elektroniki jest zamontowany w sekcji o kalibrze 100mm i jest do niego bardzo prosty dostęp - w zeszłorocznym modelu wyjęcie i montowanie elektroniki to była katorga...
- Dodatkowa elektronika jaką jest Altimax / UWS / Kamera zmieści się w koszu. Bulaj na kamerę nie będzie już odstraszał w górnym segmencie, a będzie ładnie zrobiony w częsci o kal. 100mm
- Kosz silnikowy jest solidnie przymocowany łącznie 16 wkrętami, więc nie ma szans żeby wyrwało kosz....
- Stateczniki są wklejone na epidian a nie na cyjanoakryl i są zrobione ładne pachwiny.
- Kosz silnika jest wmontowany na stałe i posiada proste ładne zamknięcie.
- Została użyta lina dyneema o wytrzymałości 120kg, w termokurczu oraz karabińczyki o wytrz. 50kg, a mocowanie jest do kosza silnika, a nie do korpusu - tym razem nie ma prawa powtórzyć się zeszłoroczny scenariusz!
- Stateczniki są podniesione o 1cm od krawędzi korpusu, żeby zachować lepszą sztywność korpusu.
Aha, no i będzie zamocowany piszczyk, którego rok temu zabrakło.
Liczę, że zmieszczę się w granicach 2,1 kg, co na silniku PTR400 przełoży się na 681 metrów pułapu, a na silniku SCHERMULY - 300 metrów.
P.S.: Postaram się zrobić dwa smugacze z białym dymem. Chcę żeby było efektownie, ale już nie strasznie (jak rok temu ).
Pozdrawiam,
Damian
Ostatnio zmieniony sobota, 24 sie 2013, 09:48 przez verex, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Projekt INTERCELESTIA
Co do smugaczy: najlepiej je kupić. Mi smugacze z karmelka które sam zrobiłem spaliły część rakiety (Dudek konkretnie, teraz już nieboszczka ). Czyli za nic w świecie nie umieszczaj smugaczy wewnątrz rakiety Albo można zastosować smugacze elektryczne. Nie wiem jak konkretnie działają ale chyba na zasadzie kontaktu rozgrzanej spirali z substancją a raczej płynem dymotwórczym. Ale lepiej nie kombinować: może gdzieś dorwiesz te smugacze.
Ogólnie rakietka bardzo ładna, jest na co popatrzeć.
Pzdr.
Ogólnie rakietka bardzo ładna, jest na co popatrzeć.
Pzdr.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w pisania postu. Nie może on służyć przeciwko niemu w żadym innym następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny.
- verex
- Supersonic PROFI
- Posty: 742
- Rejestracja: poniedziałek, 25 lip 2011, 19:38
- Lokalizacja: Tczew/Kingston upon Thames
- Kontakt:
Re: Projekt INTERCELESTIA
Echh, ze smugaczy chyba zrezygnuję - czasu brak na ich zrobienie i przetestowanie... Chociaż pomysł mam i mam nadzieję, że uda się zrealizować lot ze smugaczami na imprezie za rok.
Dzisiaj wieczorną porą wybrałem się za miasto polatać i przeprowadzić ostateczne testy przed wyjazdem do Torunia.
Rakiety Intercelestia 2 oraz SKYSCRAPER zaliczyły poprawnie test wyrzutu spadochronu. Z testów wynika, że:
Do testów została użyta świeża mieszanka Crimson Powder z dnia wczorajszego. Testy tej mieszanki przeprowadziłem naziemnie w testach wyrzutu spadochronu, a także w locie rakietą DZT50, o czym zaraz napiszę w innym wątku.
Na moje nieszczęście górny człon Intercelestii będę kończył zapewne w czwartek na ostatnią minutę... Przyczyna niezależna ode mnie, za to przyprawiająca mnie o ból głowy....
Jedyne zdjęcie jakie mam z Intercelestią z dzisiejszej wyprawy
Aha, co jeszcze wspomnę o Intercelestii i sposobie jej wykonania, to wykonanie otworów "wentylacyjnych" pod elektronikę Altimax.
Ich ilość oraz średnicę wyliczył program Altimax, za to wywiercenie ich symetrycznie i odpowiednie rozmieszczenie może nie być takie proste. Z pomocą przyszedł mi ponownie AutoCAD i Corel. W którymś z tych programów rysujemy linię długości równej obwodowi zew. korpusu naszej rakiety, a następnie obwód ten dzielimy przez ilość otworów - w tym przypadku 4. W odpowiednich miejscach robimy linie prostopadłe, które przecinają pierwszą linię. W ten sposób otrzymujemy prostą podziałkę, którą przyklejamy taśmą do korpusu i możemy smiało wywiercić otworki.
Dla ciekawskich Intercelestia posiada 4 otworki po 1,6mm każdy
Fota:
To tyle.
Mam nadzieję że wyskrobię jeszcze przed wyjazdem chwilę czasu, aby wstawić zdjęcie Intercelestii w całości.
Pozdro!
Dzisiaj wieczorną porą wybrałem się za miasto polatać i przeprowadzić ostateczne testy przed wyjazdem do Torunia.
Rakiety Intercelestia 2 oraz SKYSCRAPER zaliczyły poprawnie test wyrzutu spadochronu. Z testów wynika, że:
- Rakieta Intercelestia do poprawnego wyrzucenia spadochronu wymaga użycia 2g prochu Crimson Powder
- Rakieta SKYSCRAPER do poprawnego wyrzucenia spadochronu wymaga użycia 3g prochu Crimson Powder (piszę tutaj, żeby nie śmiecić ciągle forum).
Do testów została użyta świeża mieszanka Crimson Powder z dnia wczorajszego. Testy tej mieszanki przeprowadziłem naziemnie w testach wyrzutu spadochronu, a także w locie rakietą DZT50, o czym zaraz napiszę w innym wątku.
Na moje nieszczęście górny człon Intercelestii będę kończył zapewne w czwartek na ostatnią minutę... Przyczyna niezależna ode mnie, za to przyprawiająca mnie o ból głowy....
Jedyne zdjęcie jakie mam z Intercelestią z dzisiejszej wyprawy
Aha, co jeszcze wspomnę o Intercelestii i sposobie jej wykonania, to wykonanie otworów "wentylacyjnych" pod elektronikę Altimax.
Ich ilość oraz średnicę wyliczył program Altimax, za to wywiercenie ich symetrycznie i odpowiednie rozmieszczenie może nie być takie proste. Z pomocą przyszedł mi ponownie AutoCAD i Corel. W którymś z tych programów rysujemy linię długości równej obwodowi zew. korpusu naszej rakiety, a następnie obwód ten dzielimy przez ilość otworów - w tym przypadku 4. W odpowiednich miejscach robimy linie prostopadłe, które przecinają pierwszą linię. W ten sposób otrzymujemy prostą podziałkę, którą przyklejamy taśmą do korpusu i możemy smiało wywiercić otworki.
Dla ciekawskich Intercelestia posiada 4 otworki po 1,6mm każdy
Fota:
To tyle.
Mam nadzieję że wyskrobię jeszcze przed wyjazdem chwilę czasu, aby wstawić zdjęcie Intercelestii w całości.
Pozdro!