Angel 1

Piszemy tylko o własnych konstrukcjach modeli - ale nie o silnikach!
placydo
PROFI
Posty: 710
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kielce

Re: Angel 1

Post autor: placydo »

Obrazek
Awatar użytkownika
PIOTR
PROFI
Posty: 933
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:31
Lokalizacja: Białystok

Re: Angel 1

Post autor: PIOTR »

Erich pisze: ... Jakie mogą być przyczyny katastrofy?
Myślę, ze silnik wpadł do środka.
Pokażesz uszkodzenia?
to the open space
Erich
Podniebny Filmowiec
Podniebny Filmowiec
Posty: 163
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:31

Re: Angel 1

Post autor: Erich »

ten lot był na silniku fabrycznym C15-6, więc zwiększyć zacisk - nijak.
Mogę podsumować tak, że zapalnik i zapłon był dobry, opuszczenie wyrzutni - prawidowe, układ odzysku zadziałał - problem w tym że zamiast 100 m był 1,5 m. A i przepaliło korpus przy statecznikach, ponieważ silnik umieściłem 7,5 cm od końca korpusu.
Ostatnio zmieniony niedziela, 7 paź 2012, 15:24 przez Erich, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
ArturroKRK
Podniebny Filmowiec
Podniebny Filmowiec
Posty: 381
Rejestracja: poniedziałek, 4 kwie 2011, 12:32
Lokalizacja: Kraków , Łagiewniki

Re: Angel 1

Post autor: ArturroKRK »

Co masz na myśli pisząc "trwałe uszkodzenia" ?
Awatar użytkownika
KSard
Supersonic PROFI
Posty: 1499
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Angel 1

Post autor: KSard »

Witam

Piszesz
A i przepaliło korpus przy statecznikach, ponieważ silnik umieściłem 7,5 cm od końca korpusu.
Umieściłeś silnik wewnątrz korpusu?
pozdrawiam KSard - www.facebook.com/ksardpl : www.ksardrakiety.cba.pl

"Ci, którzy skłonni są zrezygnować choćby z części prawa do wolności aby uzyskać w zamian trochę tymczasowego bezpieczeństwa, nie zasługują ani na wolność, ani bezpieczeństwo "- Ben Franklin
Awatar użytkownika
ArturroKRK
Podniebny Filmowiec
Podniebny Filmowiec
Posty: 381
Rejestracja: poniedziałek, 4 kwie 2011, 12:32
Lokalizacja: Kraków , Łagiewniki

Re: Angel 1

Post autor: ArturroKRK »

Stało się to samo co z drugim lotem mojej rakiety Fireball - gazy wylotowe z dyszy silnika i ew. płomienie zamiast rozchodzić się spokojnie na zewnątrz spalają otaczający go korpus i drastycznie zmniejszają ciąg. U mnie była to sprawa bocznych dyszy ROS'a które ładują "na boki"...
Awatar użytkownika
Tofifi
PROFI
Posty: 829
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:31
Lokalizacja: Białystok

Re: Angel 1

Post autor: Tofifi »

Kolego, a czego się spodziewać jak gazy wylotowe przechodzą wewnątrz korpusu rakiety?
Silni umiesza się tak żeby deczko wystawał poza obrys rakiety, lub był równo z nim ale nie w środku...
Erich
Podniebny Filmowiec
Podniebny Filmowiec
Posty: 163
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:31

Re: Angel 1

Post autor: Erich »

ArturroKRK pisze:Co masz na myśli pisząc "trwałe uszkodzenia" ?
No więc - jak widać korpus sfajczony z jednej strony :)
KSard pisze:Witam

Piszesz
A i przepaliło korpus przy statecznikach, ponieważ silnik umieściłem 7,5 cm od końca korpusu.
Umieściłeś silnik wewnątrz korpusu?
Tak, musiałem tak zrobić ażeby rakieta była stateczna. Tam gdzie się kończą stateczniki zaczyna sie dysza silnika. Coś w stylu obejmy ze statecznikami w Meteorach. Skutecznie gwarantuje stateczność.
Tofifi pisze:Kolego, a czego się spodziewać jak gazy wylotowe przechodzą wewnątrz korpusu rakiety?
Silni umiesza się tak żeby deczko wystawał poza obrys rakiety, lub był równo z nim ale nie w środku...
Tak, to mój błąd - nie zabezpieczyłem modelu. Zawsze muszę o czymś zapomnieć. Ah! Ale człowiek się uczy na błędach :)
ArturroKRK pisze:Stało się to samo co z drugim lotem mojej rakiety Fireball - gazy wylotowe z dyszy silnika i ew. płomienie zamiast rozchodzić się spokojnie na zewnątrz spalają otaczający go korpus i drastycznie zmniejszają ciąg. U mnie była to sprawa bocznych dyszy ROS'a które ładują "na boki"...
Hm, moim zdaniem pułap 1,5 m jest winą wadliwego silnika. Bo czytałem tu i ówdzie, że model fabryczny Meteor - taki do kupienia ma mase startową 100 g i to zapewnia lot na silniku C15-6 - czyli tym co zastosowałem - pułap 150 m. A moja rakieta była z silnikiem o 20 g lżejsza i patrzta co wyszło... nawet gdyby był sprawy a rakieta "nie tegez" - to by przy takiej mocy wyczyniała niezłe piruety.

Podsumowując - uszkodzenie modelu to moja wina, niski pułap - już nie ;)
Awatar użytkownika
ArturroKRK
Podniebny Filmowiec
Podniebny Filmowiec
Posty: 381
Rejestracja: poniedziałek, 4 kwie 2011, 12:32
Lokalizacja: Kraków , Łagiewniki

Re: Angel 1

Post autor: ArturroKRK »

Z tym ostatnim zdaniem troszkę bym polemizował... Mój Fireball podczas jednego startu poleciał na 30-40 metrów w górę właśnie przez to że dysza ROS'a była schowana w wystającym 2,5cm kołnierzu. Gazy wylotowe nie miały po prostu siły pchnąć rakiety do góry bo były hamowane przez ten właśnie kołnierz... Po usunięciu kołnierza Fireball poleciał powyżej 300metrów ( tak sądze) bez najmniejszego problemu. A skoro Twój silnik był dużo głębiej schowany w korpusie to mogło to jeszcze bardziej osłabić moc. Silnik zamiast pchać rakietę do góry, palił korpus od środka. Takie jest moje zdanie, ale oczywiście moge się mylić :)
Awatar użytkownika
jaskiniowiec
Administrator
Posty: 2379
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Angel 1

Post autor: jaskiniowiec »

Całkowicie zdławiłeś silnik umieszczeniem go wewnątrz korpusu. Zauważ, dochodzi wówczas do takiego rozprężenia się gazów, że wylot korpusu działa jak dysza o dużej średnicy. Powoduje to zmniejszenie prędkości wylotowej gazów. Uwierz, gdybyś dał silnik jak trzeba, a głowicę dociążył dla utrzymania stabilności, rakieta poleciała by wysoko pomimo większej masy.
P.S. Był jeszcze jeden "patent" na silnik wewnątrz korpusu: trzeba było zaraz poniżej dyszy zrobić w korpusie między statecznikami otwory. Osłabia sie korpus i montaż stateczników, ale powstała konstrukcja ma prawo zadziałać jak eżektor, czyli nawet ZWIĘKSZYĆ ciąg. Odsyłam do literatury.
ODPOWIEDZ