Rakiety z papieru
- jaskiniowiec
- Administrator
- Posty: 2379
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Rakiety z papieru
Znaczy szukasz szablonów do druku? Korpus trójką
tny ze względu na uproszczenie głowicy? To ma stać? Latać? A co do impregnacji...lakier poliuretanowy do podłóg, po dodatkowym rozcieńczeniu jest i wydajny i usztywniajaco-impregnujący. Wada? Smród i mimo wszystko coś za to trzeba zapłacić
tny ze względu na uproszczenie głowicy? To ma stać? Latać? A co do impregnacji...lakier poliuretanowy do podłóg, po dodatkowym rozcieńczeniu jest i wydajny i usztywniajaco-impregnujący. Wada? Smród i mimo wszystko coś za to trzeba zapłacić
Re: Rakiety z papieru
Chodzi mi konkretnie o wykonanie tego typu rakiety http://fliskits.com/products/free_dl/pa ... rocket.htm . Zależy mi na opracowaniu bardzo taniej, bardzo prostej w konstrukcji rakiety którą można wykonać z dzieckiem w wieku ok 7 lat. Przy czym im więcej wkładu pracy dziecka tym lepiej. Może ono rakietę wyciąć, skleić, pomalować a w innych czynnościach pomóc. Efekt jaki chcę osiągnąć to by za jakiś czas samo mogło takową wykonać i ze mną wystrzelić. Zdaję sobie sprawę z niedostatków aerodynamicznych ale nic się nie stanie jeśli poleci parę metrów niżej (chociaż kto wie, będzie bardzo lekka). Jak już to dziecko opanuje to później w innych modelach może sobie kroić balsę, zwijać korpusy, toczyć głowice itp . Fajnie by też było gdyby rakietę dało się wystrzelić parę razy (dlatego chciałbym ją jakość wzmocnić). No nic, spróbuję jeszcze z rozcieńczonym lakierem do podłóg. Może rzadszy lepiej spenetruje papier i osiągnę paradoksalnie lepszy efekt.jaskiniowiec pisze: ↑wtorek, 17 sty 2017, 16:53 Znaczy szukasz szablonów do druku? Korpus trójką
tny ze względu na uproszczenie głowicy? To ma stać? Latać? A co do impregnacji...lakier poliuretanowy do podłóg, po dodatkowym rozcieńczeniu jest i wydajny i usztywniajaco-impregnujący. Wada? Smród i mimo wszystko coś za to trzeba zapłacić
Re: Rakiety z papieru
A przed złożeniem skleić dwie, może 3 warstwy papieru razem, naciąć zgięcia... Zresztą jeżeli to ma być dla malucha to wielkość rakiety dla takiego grzdyla jest nie więcej niż kilkanaście centymetrów i wtedy jedna warstwa brystolu zupełnie wystarczy.
Są rurki z papieru po folii aluminiowej, reklamówkach w sklepach itp. Recykling.
Są rurki z papieru po folii aluminiowej, reklamówkach w sklepach itp. Recykling.
Free Your Mind
Re: Rakiety z papieru
Do wzmacniania papieru lakier nitro, na grubo nasączyć.
„Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić. I wtedy pojawia się ten jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to coś robi” A. Einstein.
Re: Rakiety z papieru
Coś takiego może być? OK, 12 zł za 200 ml. Da się przeżyć. 3 kwestie:
1) A jak z tym grubym nasączaniem - użyć prosto z puszki (czy nie zrobi się skorupa?) czy też zmieszać z rozcieńczalnikiem do nitro. Ktoś zna dobrą optymalną proporcję?
2). Jak lepiej - pomalować gotowy projekt czy wydrukowane szablony (niewycięte)?
Re: Rakiety z papieru
Ja używam innego, nie jest szybkoschnący dłużej się wchłania - ale śmierdzi jak diabli
Free Your Mind
- jaskiniowiec
- Administrator
- Posty: 2379
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Rakiety z papieru
O! Rafcio, to jest to. Używam właśnie tego poliuretanowego lakieru, ale po rozcieńczeniu acetonem. Wchłania się jak diabli, wręcz wsiąka jak w bibułę. Utwardza papier dość mocno. Tylko jedna uwaga: rozcieńczyć acetonem należy tylko taką ilość lakieru, jaką się zużywa, gdyż aceton posiada najczęściej w sobie trochę wody, a lakiery poliuretanowe tego typu utwardzają się właśnie wilgocią. Osobiście używam takiej mikstury również do nawilżania sklejki.
Re: Rakiety z papieru
Tak, ten, jest lepki, więc ciężko wchodzi w papier.tomahouk pisze: ↑piątek, 20 sty 2017, 14:59 Coś takiego może być? OK, 12 zł za 200 ml. Da się przeżyć. 3 kwestie:
1) A jak z tym grubym nasączaniem - użyć prosto z puszki (czy nie zrobi się skorupa?) czy też zmieszać z rozcieńczalnikiem do nitro. Ktoś zna dobrą optymalną proporcję?
2). Jak lepiej - pomalować gotowy projekt czy wydrukowane szablony (niewycięte)?
Ja maluje pędzelkiem prosto z puszki, nie wszystko wchodzi w papier, więc na powierzchni tworzy cienką skórkę/skorupę, więc nie warto lać na umór.
Kiedyś, jak chodziłem "na modelarnie", nasączony nim karton służył za substytut balsy, używaliśmy rozcieńczonego: 1 cześć acetonu na 2 części lakieru, jakoś tak, musisz popróbować.
Polecał bym lakierować gotowy model, bo lakier twardnieje na kamień.
„Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić. I wtedy pojawia się ten jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to coś robi” A. Einstein.
Re: Rakiety z papieru
Dzięki wszystkim za podpowiedzi w tej kwestii. Spróbuję z acetonem i lakierem w proporcji 1/3 na gotowy model. Chwila ta zbliża się szybko bo dzisiaj prawie oddałem korpus w stanie surowym Osobiście kojarzy mi się z konstrukcjami typu stealth więc zaplanowałem jeszcze jakiś fajny kamuflaż pod lakier.wrx pisze: ↑niedziela, 22 sty 2017, 16:00Tak, ten, jest lepki, więc ciężko wchodzi w papier.tomahouk pisze: ↑piątek, 20 sty 2017, 14:59 Coś takiego może być? OK, 12 zł za 200 ml. Da się przeżyć. 3 kwestie:
1) A jak z tym grubym nasączaniem - użyć prosto z puszki (czy nie zrobi się skorupa?) czy też zmieszać z rozcieńczalnikiem do nitro. Ktoś zna dobrą optymalną proporcję?
2). Jak lepiej - pomalować gotowy projekt czy wydrukowane szablony (niewycięte)?
Ja maluje pędzelkiem prosto z puszki, nie wszystko wchodzi w papier, więc na powierzchni tworzy cienką skórkę/skorupę, więc nie warto lać na umór.
Kiedyś, jak chodziłem "na modelarnie", nasączony nim karton służył za substytut balsy, używaliśmy rozcieńczonego: 1 cześć acetonu na 2 części lakieru, jakoś tak, musisz popróbować.
Polecał bym lakierować gotowy model, bo lakier twardnieje na kamień.
Re: Rakiety z papieru
Dla mnie REWELACJA...
Wydaje mi się,że kolega powinien dostać pochwałkę za piękne uproszczenie tematu dla propagowania dla milusińskich .
Wspaniały pomysł,wydaje mi się,że w każdej poważnej modelarni rakietowej powinien być opracowany prosty model "kartonwóki",niezależnie czy o przekroju trójkąta czy kwadratu.
Co do lakierów ,moje to "Uretoluks" i "Domaluks"
Żadne nitrowe i żaden aceton (za szybko paruje)
Lepiej chyba zwiększyć gramaturę tektury litej,albo spróbować z tektury falistej...
Wydaje mi się,że kolega powinien dostać pochwałkę za piękne uproszczenie tematu dla propagowania dla milusińskich .
Wspaniały pomysł,wydaje mi się,że w każdej poważnej modelarni rakietowej powinien być opracowany prosty model "kartonwóki",niezależnie czy o przekroju trójkąta czy kwadratu.
Co do lakierów ,moje to "Uretoluks" i "Domaluks"
Żadne nitrowe i żaden aceton (za szybko paruje)
Lepiej chyba zwiększyć gramaturę tektury litej,albo spróbować z tektury falistej...