Soyuz-U

czyli zaczynamy zabawę!
Awatar użytkownika
Daniel
***
Posty: 140
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:32
Lokalizacja: Częstochowa

Soyuz-U

Post autor: Daniel »

Witam

Tak więc powoli dochodzę do etapu budowy pierwszej rakiety. Zaczynam może zbyt ambitnie ale co tam, warto spróbować :wink:
A więc tak. Rakieta będzie budowana na podstawie zestawu modelu kartonowego wypuszczonego przez pewnego Ukraińca. ( 1, 2 )
Konstrukcja kadłuba ma się składać z wręg i listew sosnowych. Tzn. Wręgi będą wykonywane z 3 warstw grubej tektury 1mm, z warstwą laminatu szklano-epoksydowego pomiędzy warstwami tektury. Na obwodzie będą wycięte otwory prostokątne i w nie wklejone będą listewki sosnowe. (coś podobnego do nr4 )
Korpus z kilku warstw grubego papieru wzmacniany nitrocellonem przez natryskiwanie wielu cienkich warstw. Poszczególne sekcje poszycia będą albo zamontowane na stałe albo mocowane za pomocą śrub M2, M3 i M4.
Model ma być wyposażony w układ odzysku UWS, (może Arecorder) i kamerę.
Spadochron wyzwalany nitrocelulozą, mam nadzieję że własnej produkcji. Żeby nie narażać korpusu na ciśnienie i temperaturę wymyśliłem sobie że głowica będzie miała od spodu przyczepiony walec, który będzie wsuwany w rurę w korpusie rakiety. NC w środku rury wystrzeli głowicę a gazy wydostaną się w atmosferę nie narażając korpusu na rozerwanie.
No i teraz kwestia najważniejsza - silniki. Chcę zastosować 5 silników bez dyszowych z racji prostoty wykonania i efektów wizualnych a nie będzie to rakieta do bicia rekordów więc wielkiego ciągu nie potrzeba.
Korpusy aluminiowe bo kosztują grosze, są lekkie i wytrzymałe. Zatyczka żywica, osłona termiczna z cienkiej warstwy papieru. Paliwo w silniku marszowym - karmel z kanałem okrągłym, w boosterach najprawdopodobniej też karmel z kanałem w kształcie gwiazdki, a właściwie bardziej plusa. (łatwiejszy wykonaniu) Boostery nie będą odrzucane, w sumie na początku był taki plan ale boję się że po starcie ich już nie znajdę.
Planowana wysokość rakiety to około 190cm, licząc z wystającą "antenką" na szczycie. (LEM)
Myślę że pierwsze fotki z prac pojawią się w weekend, chyba że nauczyciele pokrzyżują mi plany :evil:
PS. Płytka hamowni już się trawi :mrgreen:
Obrazek
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 12 maja 2014, 21:05 przez Daniel, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Adi-Ozo
Podniebny Filmowiec
Podniebny Filmowiec
Posty: 99
Rejestracja: piątek, 16 wrz 2011, 23:48

Re: Soyuz-U

Post autor: Adi-Ozo »

Witam!
Ambitny i bardzo ciekawy projekt, jestem pod wrażeniem i liczę że się uda.
Antenka LEM? W sensie system LES?
"Przemkną dni zatroskanym rojem, niebo przeszyją nowych statków trasy..."
(_[__]=====/////=====[__]_)
Awatar użytkownika
Daniel
***
Posty: 140
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:32
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Soyuz-U

Post autor: Daniel »

Dzięki też mam taką nadzieję :) Oczywiście chodziło o LES, Launch Escape System, mała literówka :wink:
Awatar użytkownika
KSard
Supersonic PROFI
Posty: 1499
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Soyuz-U

Post autor: KSard »

Życzę tak udanego końcowego efektu jak na poniższym zdjęciu. :smile:
Obrazek
pozdrawiam KSard - www.facebook.com/ksardpl : www.ksardrakiety.cba.pl

"Ci, którzy skłonni są zrezygnować choćby z części prawa do wolności aby uzyskać w zamian trochę tymczasowego bezpieczeństwa, nie zasługują ani na wolność, ani bezpieczeństwo "- Ben Franklin
wrx
****
Posty: 227
Rejestracja: sobota, 22 lut 2014, 20:15
Lokalizacja: Siedlce

Re: Soyuz-U

Post autor: wrx »

Witam, a zastanawiałeś się żeby Launch Escape System działał.
Ogólnie chodzi mi o to, żeby mógł odciągnąć cenne rzeczy ( np: kamerę, elektronikę itp.).
„Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić. I wtedy pojawia się ten jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to coś robi” A. Einstein.
Awatar użytkownika
Daniel
***
Posty: 140
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:32
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Soyuz-U

Post autor: Daniel »

Pomysł fajny, ale jak wyobrażasz sobie jego zrealizowanie ? LES ma w tej skali jakieś 5mm średnicy i trzeba by tam upchać minimum dwa silniki dla stabilnego lotu. Inna kwestia że coś musiałoby go uruchomić, człowiek z nadajnikiem raczej będzie za wolny, a elektronikę trzeba umieć zaprogramować, a do tego potrzeba doświadczenia i przede wszystkim kasy, z którą u mnie jest największy problem :)
Dziś zakupiłem Epidian 53, i tkaninę, niestety była tylko 160 ale i ta się nada. Niestety w mieście nie mieli odpowiednich listew i tektury, więc będę musiał zamówić na necie.
wrx
****
Posty: 227
Rejestracja: sobota, 22 lut 2014, 20:15
Lokalizacja: Siedlce

Re: Soyuz-U

Post autor: wrx »

Rzeczywiście, przy tej skali może być problem.
Gdzieś w czerwcu mam zamiar zacząć bawić się rakietami o napędzie pirotechnicznym, wtedy spróbuje coś takiego zrobić Obrazek.
Ostatnio zmieniony piątek, 16 maja 2014, 17:04 przez wrx, łącznie zmieniany 1 raz.
„Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić. I wtedy pojawia się ten jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to coś robi” A. Einstein.
Awatar użytkownika
Daniel
***
Posty: 140
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:32
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Soyuz-U

Post autor: Daniel »

No może być problem, i będzie. Można by ew. zapakować 4 małe silniczki w białej części mieszczącej w oryginale ładunek, po odpaleniu odpadłyby papierowe osłonki imitujące rozkładane stateczniki/pomosty, ale to znowu mija się z celem bo tam ma być cały sprzęt.
Ewentualnie, można wytoczyć dwa na szczycie i podać do nich np. tlen i propan z kapsułek do wiatrówek, ale ciąg tego raczej znikomy a dużo kombinowania. Jak już coś to raczej rakieta dzielona na pół i wyzwalanie jak spadochron, wystrzeliwana część.
Awatar użytkownika
Daniel
***
Posty: 140
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:32
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Soyuz-U

Post autor: Daniel »

Póki co walczę z wersją cyfrową.. Najpierw trzeba zdjąć zabezpieczenia, potem całość w corelu przerysować i powiększyć 2x, a ja niestety z corelem się nie lubię i idzie mi to jak krew z nosa... Jeśli ktoś chce wersję odblokowaną to zapraszam na pw.
(jeśli chodzi o łamanie zabezpieczeń to można się obejść bez tego ale szkoda mi papieru by drukować i mierzyć elementy tylko po to by za chwilę je przerysować i wydrukować od nowa)
ODPOWIEDZ