Prośba o pomoc w zaprojektowaniu pierwszej rakiety

czyli zaczynamy zabawę!
Awatar użytkownika
jaskiniowiec
Administrator
Posty: 2379
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Prośba o pomoc w zaprojektowaniu pierwszej rakiety

Post autor: jaskiniowiec »

1) Jeśli użyjesz pianki w sprayu do mocowania okien, czyli elastycznej, to nie za bardzo jest sens. Jeśli użyjesz pianki dwuskładnikowej, twardej, to na pewno pomoże to w usztywnieniu, choć zwiększy masę. Moim zdaniem - nie musisz, nie dawaj.
2) Delikatne odchyłki stateczników raczej nie wpływają na zmianę kierunku. Najczęściej powodują one obrót rakiety wokół własnej osi, przez co ogólny kierunek lotu zostaje zachowany. Czasem nawet poprawia to stabilność poprzez efekt żyroskopowy. Tylko OSZty wychodzą do bani.
3) A dlaczego bronisz się przed elektroniką? Cena? Kłopoty konstrukcyjne? Generalnie z odzysków masz do wyboru: pirotechniczny lub elektroniczny.
maciek1221
**
Posty: 30
Rejestracja: niedziela, 13 paź 2013, 16:16

Re: Prośba o pomoc w zaprojektowaniu pierwszej rakiety

Post autor: maciek1221 »

Jest to pianka montażowa, nisko rozprężająca się, stosowana przy montażu rur hydraulicznych. Jeżeli nie muszę, to racja, nie będę jej stosował ;). Okej, więc nie będę rozwalał całej konstrukcji, jeżeli którys statecznik się delikatnie odegnie, o to mi chodziło.
Cóż, nie mam problemó z samą elektroniką, bo już nie raz robiłem trudniejsze rzeczy, jak zegar nixie czy temometr z lcd, więc i mikrokontrolery ogarniam, ale na razie traktuję rakiety jako raczkujące hobby dodatkowe. Pierwszą rakietę chciałbym zrobić do 19stego listopada, jak najmniejszym kosztem, teraz straszna bieda mnie dopadła :D. Dlatego uważam, że odzysk pirotechniczny będzie łatwiejszy, szybszy i tańszy. Tylko nie mam pomysłu jak to wszystko umieścić w silniku z karmelką. Wiem na pewno, że nie mogę stosować lontu jako opóźniacza, bo zostanie przedmuchany. Jakiekolwiek testowane pomysły?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Kacper
Supersonic PROFI
Posty: 912
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Gdynia

Re: Prośba o pomoc w zaprojektowaniu pierwszej rakiety

Post autor: Kacper »

Najprościej opóźniacz wykonać z karmelki. Trzeba w zatyczkę wkleić/zalać rurkę średnicy np 5mm wypełnioną paliwem. Ważne żeby rurka była z materiału który nie jest porowaty (ryzyko przedmuchu, np miękki papier odpada) ale też musi się dobrze skleić z zatyczką i karmelką więc powierzchnia musi być chropowata. Do tego celu zwijałem rurki z dobrze przesączonego żywicą papieru.
maciek1221
**
Posty: 30
Rejestracja: niedziela, 13 paź 2013, 16:16

Re: Prośba o pomoc w zaprojektowaniu pierwszej rakiety

Post autor: maciek1221 »

Jaka jest optymalna długość takiej rurki? Za nią ma się znajdować podsypka z prochu, a za podsypką? Zatyczka z papierur, kolejna zatyczka z gipsu?
Awatar użytkownika
Kacper
Supersonic PROFI
Posty: 912
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Gdynia

Re: Prośba o pomoc w zaprojektowaniu pierwszej rakiety

Post autor: Kacper »

Długość opóźniacza l[mm] można wyliczyć po zmierzeniu kilku parametrów. Najpierw sprawdź z jaką prędkością pali się Twoja karmelka na powietrzu v[mm/s]. Zmierz grubość ścianki paliwa w silniku l'[mm]. Zmierz czas pracy silnika t'. Oblicz lub określ jaki potrzebujesz mieć czas opóźnienia t żeby spadochron otworzył się na pułapie. I teraz można policzyć l=v/(t-t')+l'

Na końcu rurki ładunek prochowy zaklejony warstwą taśmy lub papieru żeby tylko się nie wysypał.
maciek1221
**
Posty: 30
Rejestracja: niedziela, 13 paź 2013, 16:16

Re: Prośba o pomoc w zaprojektowaniu pierwszej rakiety

Post autor: maciek1221 »

Ok, na silnik z 50g saletry i 22g cukru ile prochu użyć? Czy taki z petard będzie ok? Dzięki Ci za odpowiedź, bo rozwiała prawie wszystkie moje wątpliwości co do silnika, teraz już widzę, że dam radę zrobić to sam. Skoro już dostaję takie konkretne odpowiedzi, z których mógłbym zrobić tutorial, to możecie mi powiedzieć, co zrobić dalej, za tą warstwą taśmy, która blokuje proch? Jakiś kawałek waty? A może krążek papieru, a za nim spadochron? Takie sposob widziałem na forum, tylko się upewniam, że dobrze zrozumiałem :wink:.

Mam jeszcze pytanie, zanim wkleję stateczniki. Zrobiłem je z balsy 2,5mm, zastanawiam się, czy jakoś je wzmacniać? Widziałem na forum, taki sposób, że ktoś posmarował bardzo cienką warstwę wikolu, a na to przykleił papier śniadaniowy. Co o tym sądzicie? Takimi środkami akurat dysponuję, nie wiem tylko, czy to dobry sposób i czy warto go stosować.

Łoże silnika już schnie, dzisiaj wieczorem wkleję je w rakietę, następnie stateczniki. Planowany start na 19listopada.

Pozdraiwam :smile:)

Edit:
Właśnie zobaczyłem skazę na moim planie idealnym co do opóźniacza... moja blokada silnika wklejona w łoże, jest praktycznie średnicy samego silnika, jeżeli rozwierce je na średnicę silnika (aby proch wystrzelił przez silnik) to nic nie zostanie z zatyczki łoża.. Widzę teraz 3 opcje, może któraś z nich będzie dobra:
1) od karmelki(z silnika) przez gipsową zatyczkę wyprowadzony jest lont, który przechodzi przez blokadę silnika z balsy, a nad tą blokadą(około 3cm) jest wklejony korek od wódki z prochem. Dzięki takiej odległości, lont powinien ładnie się spalić w czasie około 3 sekund, tylko czy ta dziurka na lont nie zrujnuje właściwości silnika(wydostawanie się gazów)?
2) Rozwiercam blokadę łoża tylko na części średnicy, czy wtedy całość zadziała? Proch będzie miał do pokonania kawałek zamknietej powierzchni.
3) z silnika wyprowadzam rurkę z karmelką, która przechodzi również przez blokadę silnika, i dopiero tam jest jakiś kapselek z korkiem ( lont = mniej pracy).

Co o tym myślicie? Troszkę przekombinowałem, ale coś na pewno da się wymyślić...
Awatar użytkownika
rafciodz
****
Posty: 1237
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:31
Lokalizacja: Gdynia

Re: Prośba o pomoc w zaprojektowaniu pierwszej rakiety

Post autor: rafciodz »

Cześć,
Nie wiem czy w czymś pomogę ale poszukaj sobie fotki silnika ROS. Cycek który tam wystaje to jest opóźniacz. Na nim dopiero montujemy podsypkę do wyrzucenia spadaka. Na forum są też inne rozwiązania - poczytaj. W sieci są przekroje silników jakie robił P. Sornowski - nie odkrywaj na nowo Ameryki.
Żeby wejść do rzeki nie trzeba zapierdzielać do źródła, można wejść z kładki którą już ktoś zbudował.
Free Your Mind
maciek1221
**
Posty: 30
Rejestracja: niedziela, 13 paź 2013, 16:16

Re: Prośba o pomoc w zaprojektowaniu pierwszej rakiety

Post autor: maciek1221 »

Ok, w takim razie rurka z opóźniaczem wychodzącym z silnika będzie przechodziła przez blokadę łoża i tyle, powinno zadziałać.

A co jeżeli chodzi o stateczniki? Robi się coś takiego w ogóle?
Skiba
***
Posty: 128
Rejestracja: środa, 15 lut 2012, 18:44

Re: Prośba o pomoc w zaprojektowaniu pierwszej rakiety

Post autor: Skiba »

Sposób z wikolem i balsą może być ok ale pewnie zależy to od wielkości statecznika. Do małych stateczników może być ok, z dużymi będzie kłopot. Przy dużych balsowych statecznikach odpowiednią sztywność zapewnia kanapka laminatowa. Chyba że użyjesz sklejki...
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w pisania postu. Nie może on służyć przeciwko niemu w żadym innym następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny.
maciek1221
**
Posty: 30
Rejestracja: niedziela, 13 paź 2013, 16:16

Re: Prośba o pomoc w zaprojektowaniu pierwszej rakiety

Post autor: maciek1221 »

Hej,
mam już materiał na spadochron, jutro wykonam lot rakiety bez spadochronu, aby sprawdzić stateczność ( boję się niepowodzeń i spalenia spadochronu), oraz sprawdzę opóźniacz na samym silniku. Mam przy okazji pytanie, aby nie marnować materiału - czy rurka z opóźniaczem może być wielkości rurki z prochem( 8mm)?
Napiszę jutro jak poszło, pozdrawiam.
ODPOWIEDZ