Kermit do tablicy!!! czyli stateczność kijanek

Stateczność i inne zjawiska występujące podczas lotu
kermit
PROFI
Posty: 387
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: znad stawu w Baninie
Kontakt:

Kermit do tablicy!!! czyli stateczność kijanek

Post autor: kermit »

Czując się niejako wyrwany do tablicy tym postem, muszę coś odpowiedzieć w tejże kwestii, jako że "kijanka" to jakby nie popatrzeć moje dziecko.



Do rzeczy jednak:



Warunkiem stateczności startowej i dynamicznej "kijanki" jest położenie jej środka ciężkości pomiędzy wylotem dyszy silnika napędowego a środkiem "ogonka"



Kto nie wierzy niechaj zmierzy :cool:
Awatar użytkownika
jaskiniowiec
Administrator
Posty: 2379
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: jaskiniowiec »

Generalnie chyba po prostu poniżej dyszy.
kermit
PROFI
Posty: 387
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: znad stawu w Baninie
Kontakt:

Post autor: kermit »

dokładnie
kermit
PROFI
Posty: 387
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: znad stawu w Baninie
Kontakt:

Re: Kermit do tablicy!!! czyli stateczność kijanek

Post autor: kermit »

Żeby było ciekawiej to jeszcze dopiszę, że:

Kijanka jest jedynym układem rakiety, który będzie w stanie skutecznie wystartować z powierzchni Księżyca.

Jedynym warunkiem jest tylko odpowiednie wykonanie stabilizatora.

Jeśli ktoś uważa, że się mylę to niech to udowodni, bo co do tego , że rakiety z lotkami będą fikały tam koziołki to nie mam najmniejszych wątpliwości, po prostu brak atmosfery
:cool: :lol:
"...co do reszty to uważam że Kartagina musi być zburzona. "
Awatar użytkownika
jaskiniowiec
Administrator
Posty: 2379
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Kermit do tablicy!!! czyli stateczność kijanek

Post autor: jaskiniowiec »

Mylisz się. Napisałeś "jedynym układem rakiety", a to nie jest prawda, bo nie uwzględnia rakiet z kierowanym wektorem ciągu, czyli nic nowego w świecie dużych rakiet kosmicznych. Z tego co pamiętam, to juz V2 to miał.
P.S. Amerykańskie LMy nie były kijankami.
Awatar użytkownika
robercik
Supersonic PROFI
Posty: 1362
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Kermit do tablicy!!! czyli stateczność kijanek

Post autor: robercik »

Cześć
jaskiniowiec pisze:Mylisz się. Napisałeś "jedynym układem rakiety", a to nie jest prawda, bo nie uwzględnia rakiet z kierowanym wektorem ciągu
Rzadko piszę w tego typu tematach ale mam do wyjaśnienia pewien pomysł na stabilizację rakiety - bez kierowania wektorem ciągu ani konstrukcji typu kijanka.

Wszyscy znają doświadczenie z kołem rowerowym. Trzymamy oś oburącz, kolega rozkręca koło tak mocno jak się da. Puszczamy oś z jednej strony i okazuje się że nie ma żadnego problemu z utrzymaniem koła jedną ręką.

Umieszczenie jednego rozpędzonego koła "rowerowego" w rakiecie (oś koła w osi rakiety) pozwala na porzucenie stateczników jednak po zejściu z wyrzutni rakieta będzie wykonywać odwrotny ruch obrotowy względem koła "rowerowego" z prędkością proporcjonalną do prędkości koła tak jak wygląda proporcja mas koła i rakiety. Bardzo przeszkadza to w otrzymaniu dobrego filmu OSZ :grin: .

Tak się składa że mam kilka uszkodzonych twardych dysków od laptopa które kręcą się jakieś 7 tys. obrotów na minutę. Trzymanie takiego dysku w ręku pokazuje że efekt jest mocno zauważalny jeśli chcemy dysk przemieścić zmieniając kąt osi obrotu talerzy dysku.

Pytanie dla forumowiczów (z wyjątkiem Kermita i Jaskiniowca :cool: ) : czy umieszczenie dwóch wirujących twardych dysków z tą samą prędkością ale w odwrotnych kierunkach rozwiąże problem filmu OSZ :?: :grin:

pzdr
placydo
PROFI
Posty: 710
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kielce

Re: Kermit do tablicy!!! czyli stateczność kijanek

Post autor: placydo »

Nie rozwiąże - oba "zniosą" się wzajemnie. Efekt będzie taki jakby nie było tam wcale żyroskopu... Bo przecież o żyroskopie mówisz.

Jeśli mowa o sterowaniu modelem rakiety to polecam: http://www.ninfinger.org/rockets/gcsfaq.html

Natomiast najlepiej i według mnie najprościej będzie właśnie wprowadzić rakietę w rotację a po osiągnięciu zakładanego pułapu użycie mechanizmu "de-spinującego" (nie wiem, jak to ubrać w polski język ["odkręcający"]* ).
Z tym, że w ten temat trzeba się zagłębić.
* ( moja propozycja tłumaczenia despinator /krmt/ )
Awatar użytkownika
PIOTR
PROFI
Posty: 933
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:31
Lokalizacja: Białystok

Re: Kermit do tablicy!!! czyli stateczność kijanek

Post autor: PIOTR »

Stabilizacja rakiety to jedno a Robert pyta o problem obrotu przy filmowaniu. Zakładając, że sam model został wykonany idealnie, montowanie drugiego żyro powinno zlikwidować karuzelę. Pozostaje pytanie po co montować coś co tylko zwiększy masę startową?

I jeszcze jedno: jakie jest położenie CP dla kuli, sześcianu czy czegokolwiek startującego z Księżyca skoro warunek stabilności CG<CP przy starcie w środowisku bez gazowym nie ma zastosowania?
to the open space
placydo
PROFI
Posty: 710
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kielce

Re: Kermit do tablicy!!! czyli stateczność kijanek

Post autor: placydo »

czy umieszczenie dwóch wirujących twardych dysków z tą samą prędkością ale w odwrotnych kierunkach rozwiąże problem filmu OSZ
PIOTR pisze:Stabilizacja rakiety to jedno a Robert pyta o problem obrotu przy filmowaniu. Zakładając, że sam model został wykonany idealnie, montowanie drugiego żyro powinno zlikwidować karuzelę.
a ja odpowiadam, ze bedzie to pozbawione sensu - bo wlozysz uklad ktory nic nei daje a zwieksza mase
kermit
PROFI
Posty: 387
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: znad stawu w Baninie
Kontakt:

Re: Kermit do tablicy!!! czyli stateczność kijanek

Post autor: kermit »

[color=#ff0000]jaskiniowiec[/color] pisze:Mylisz się. Napisałeś "jedynym układem rakiety", a to nie jest prawda, bo nie uwzględnia rakiet z kierowanym wektorem ciągu, czyli nic nowego w świecie dużych rakiet kosmicznych. Z tego co pamiętam, to juz V2 to miał.
P.S. Amerykańskie LMy nie były kijankami.

sorrry zapomniałem dopisać
"możliwym do wykonania przez amatorów"
a cały pic polega właśnie na tym, że w próżni, tak jak to PIOTR zauważył warunek stabilności Lcp<Lcc nie ma sensu.
Stabilizacja musi się odbywać na zupełnie innej zasadzie. Tutaj warunkiem grawistabilności jest położenie środka ciężkośći poniżej punktu zaczepienia wektora ciągu.

Niestety trochę racji ma także i jaskiniowiec bo zupełnie zapomniałem o patencie Siemienowicza,
Obrazek
który także skutecznie mógłby z powierzchni Księżyca wystartować. Przy założeniu że cały czas nie sterujemy aktywnie wektorem ciągu ( bo nie mamy takich możliwości finansowo sprzętowych) :cool:
Niemniej z Księżyca wystartować możemy. :idea:
"...co do reszty to uważam że Kartagina musi być zburzona. "
ODPOWIEDZ