Witam!
Nazywam się Jakub i jestem ślązakiem. Mam 12 lat. Od miesiąca interesuje się rakietami.
Na te forum wpadłem przypadkiem, szukając najlepszych proporcji saletry z cukrem. Na swoim koncie mam zbudowanie trzech silników, które niestety nie zadziałały za dobrze. W wykonaniu ich i odpaleniu pomaga mi mój dziadek i tata. Forum obserwuje od tygodnia ale dziś w końcu postanowiłem się ujawnić. Będę pokazywać i pisać o moich projektach oraz w razie potrzeby prosić o pomoc.
Przywitanie
- jaskiniowiec
- Administrator
- Posty: 2379
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Przywitanie
Dobry wiek na początki. Bądź tylko cierpliwy i ucz się. To niby proste, ale przysłowiowy diabeł tkwi w szczegółach. W składzie paliw nie grzeb, jest ustalona najskuteczniejsza proporcja i jej się trzymaj.
Re: Przywitanie
Witam na forum, na jakie paliwo były twoje rakietki, jeśli można spytać?
Re: Przywitanie
Cała zabawa to skonstruować taki korpus silnika żeby utrzymał odpowiednie ciśnienie. Dobry początek to rurki z papieru nawijanego na wikolu (dla niecierpliwych można suszyć w mikrofali na niskiej mocy) albo impregnowane rurki tekturowe + zatyczki z cementu, na przykład ceresit cx-5, a w mniejszej skali nawet papier toaletowy+wikol mocno zaprasowane. Całość może być nawet wielkości ołówka. Kluczem do paliwa które opisałeś jest stopienie cukru i zrobienie tzw karmelka, a w bezpieczniejszej wersji zrobienie paliwa ze stopionego sorbitolu i saletry, wtedy można uzyskać blok paliwa z kanałem wewnętrznym który zapewni stabilne i szybkie tempo spalania.