Polskie Towarzystwo Rakietowe - Amatorskie Konstrukcje Rakiet

A przy wejściu kilka skrzynek


za to jakich




Oraz kilka fotek z bliska, zawieszonego metaora 3














a tak wyglądało rozłączone połączenie stopni


i jeszcze plan Rąbki - brakuje budynków z okresu Meteorów


I na koniec ciekawostka: resztka rakiety, ponoć wyłowionej z morza, żadnych bliższych informacji.


Według mnie jest to Sidewinder wczesnej wersji, amerykański pocisk powietrze - powietrze - ma wielkie lotki i charakterystyczne wcięcia na końcach po stabilizatorach. Ale ręki nie dam bo dlaczego znalazł się w Bałtyku? Być może jest to sowiecka kopia - wympieł.

pozdr

Heh ja wybierałem się z rodziną w tym roku i nie dotarłem...
Super fotki i było już was tam dwóch to może artykuł o Rąbce?
We dwóch łatwiej zebrać doświadczenia i opisać to wyjątkowe muzeum.
Czy na ostatniej fotce, tej z wyłowioną rakietą - nie ma przypadkiem sklejkowych stateczników rozlazłych od wody?

No proszę...oryginał Meteora 3. Jak ja byłem w Rąbce, to go jeszcze nie było.

Mam pytanie czy te rury po bokach to silniki dodatkowe? jeżeli tak to dla czego nie są zakończone stożkami tylko ucięte pod skosem?

Chodzi o Meteora2? Te owiewki pod kątem na silnikach bocznych są po to, by po skończonej pracy silniki były aerodynamicznie odpychane od korpusu głównego. Dopóki silniki pracują, ciąg dopycha te silniki do korpusu. Po skończinej pracy czubki tych silników bocznych odchylają się od korpusu. Po odchyleniu o pewien kat następuje ich wypięcie z zaczepów dolnych. Tak to wyglądało.

AAA sprytne, przyznam szczerze że kiedyś miałem w głowie wizję takiego mechanizmu, z tym, że silniki posiadały by tradycyjne głowice, a zaczep górny byłby bardziej na zewnątrz niż dolny co powodowało by delikatne odchylnie od pionu.

Tofifi, kup sobie książeczkę "Polskie rakiety badawcze" na alledrogo i będzie jasne.

To by oznaczało że Muzeum w Krakowie przekazało Metora-2 do Muzeum w Rąbce. Ten sam egzemplarz te same obdrapania.

No proszę świat jest mały albo raczej mało rakiet zostało. Wygląda na to, że to ten sam egzemplarz a przynajmniej 1 stopień A-07
O wystawie w Rąbce mówimy muzeum ale faktycznie jest to prywatna ekspozycja na terenie specjalnym Słowińskiego Parku Narodowego.

Świetne fotorelacje Strasznie wam zazdroszczę niewielkiej (względnej) odległości do tejże ekspozycji. Może jak czas kiedyś pozwoli to i ja się wybiorę pozwiedzać i popodziwiać. A motyw z wpuszczanie PTR-u za darmo - GENIALNE

Panowie, świetna robota