Hamownia

urządzenia naziemne
Mortan
**
Posty: 52
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30

Post autor: Mortan »

Ale fajnie :D Ta obudowa i wogóle... widać, że każdy szczegół dopieszczony do końca.

Najbardziej podoba mi się sygnalizacja wzmocnienia za pomocą diód. To jest gotowy/kupiony regulator?



Czyli co, teraz już pozostaje zabawa z silnikami :)
Awatar użytkownika
KSard
Supersonic PROFI
Posty: 1499
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: KSard »

No wiesz - nie spodziewałem się, że to aż tak skomplikowane urządzenie.

Moje słowa uznania.

Teraz tylko część mechaniczna i możemy testować. :D
Awatar użytkownika
jaskiniowiec
Administrator
Posty: 2379
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: jaskiniowiec »

Ja też :)
Awatar użytkownika
PINOT
PROFI
Posty: 352
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30

Post autor: PINOT »

O kurde, ależ super robota! Wszystko estetyczne i kompaktowe. To kiedy wystawiasz następny egzemplarz na allegro???? 8)
Awatar użytkownika
KSard
Supersonic PROFI
Posty: 1499
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Inauguracja

Post autor: KSard »

Witamy :D



Wczoraj zainaugurowaliśmy testy naziemne silników przy użyciu hamowni Jaskiniowca.

Obrazek



Na pierwszy ogień poszły 4 moje silniki z paliwami na nadchloranie amonu.

Obrazek

O samych wynikach testów silników napiszę w dziale poświęconym napędom rakietowym.

Hamownia spisała się wspaniale. Jest to wariant dla małych jednostek napędowych - do 100 g paliwa.

Większa jest w przygotowaniu przez Małego - 1600 N.



Obrazek
Awatar użytkownika
robercik
Supersonic PROFI
Posty: 1362
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: robercik »

Cześć

No Panowie :!: W końcu sie udało 8)

Teraz nareszcie bedą dane do symulacji lotów :!: No i obiektywna ocena mikstur Ksarda :D .

Widzę że na razie nie ma pancernej osłony i trzeba sie bylo okopać 100m dalej :lol:

Czekamy na wyniki z niecierpliwością .



pzdr
Awatar użytkownika
jaskiniowiec
Administrator
Posty: 2379
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: jaskiniowiec »

Dla wyjaśnienia. Wariant dla małych silników i wariant dla większych silników to kwestia części mechanicznej hamowni, mocowania silnika itp. Ta wersja ze zdjęcia została przygotowana przez Ksarda i.. sprawdziła się. Wersja duża przygotowywana przez Małego, to już jednak rura :)



P.S. Zimno, lało i o mało nie utonęliśmy w błocie. Brrr...Niecierpliwość pierwszym stopniem do...myjni :)
Gość

Post autor: Gość »

A kiedy zaprezentujesz pierwsze dane z hamowni?? Bo ze zdjęć wnioskuję, że jakiś silnik pomierzyliście ale się nie pochwaliliście :P
Mauy
PROFI
Posty: 102
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30

Post autor: Mauy »

No to teraz czas na nowy pomysł. Po pierwsze zwracam uwage, że dobrym elektronikiem to nie jestem.

Potrzeba hamowni narodziła się już dawno. Początkowo myślałem o wykonaniu takiej jaką kiedyś miał Ksard. Sprężyna i obracający się bęben z nawiniętym papierem. Po pewnym czasie doszedłem do wniosku, że to rozwiązanie jest raczej niedokładne. Myślałem o tym co ma Kacper tyle, że tu jest problem z kamerą...

Wymyśliłem, że zamast zwykłego manometry możnaby zastosować elektroniczny i do tego podłączyć jakiś układ który zapisywałby wskazania np. 25 razy na s. Dałoby to zrobić? Jest to to opłacalne :P :?:

Może Wy macie jakieś inne ciekawe rozwiązania?



Pozdrawiam.
Grafit_alpha3
Teoretyk
Posty: 102
Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
Lokalizacja: Serock

Post autor: Grafit_alpha3 »

Nie byłbyś pierszym który zastosował takie rozwiązanie. Teoretycznie wszystko jest ok, ale gorzej z wykonaniem. Wszystkie części mechaniczne (bo rozumiem, że chcesz tłok i cylinder) zaczynają wprowadzać do pomiaru histerezę (min. kilkanaście %). Jesli mierzysz z małą dokładnością jak przy zastosowaniu zwykłych manometrów to bezwładność miernika i tak będzie większa.

Elektroniczne układy pomiaru ciśnienia nie są tanie, a efekt nie będzie najlepszy. Sam jeszcze nie wymyśliłem jeszcze optymalnego rozwiązania tej kwestii, ale wydaje mi się, że układy z wag łazienkowych są tu lepszym rozwiązaniem.
ODPOWIEDZ