Hamownia
- robercik
- Supersonic PROFI
- Posty: 1362
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
To właściwie nie jest "trzymadło" tylko podstawka umożliwiająca wyprowadzenie bokiem rurki do manometru. Drewniany klocek został przyklejony na silikon uniwersalny - trzyma super.
W normalnej konfoguracji bez pomiaru ciśnienia można stawiać silnik bezpośrednio na wadze.
Trzymadłem jest reszta mikrobiego centrująca silnik aby poruszał się w pionie. Jaskiniowcowi także proponuję zastosować stalową rurę dużej grubości w celu dodatkowej ochrony obserwatorów przed cato.
Aha nasza waga jest pokryta 0,5mm blaszką przyklejoną do kawałka szyby Tylko tak wygląda metalowo.
pzdr
W normalnej konfoguracji bez pomiaru ciśnienia można stawiać silnik bezpośrednio na wadze.
Trzymadłem jest reszta mikrobiego centrująca silnik aby poruszał się w pionie. Jaskiniowcowi także proponuję zastosować stalową rurę dużej grubości w celu dodatkowej ochrony obserwatorów przed cato.
Aha nasza waga jest pokryta 0,5mm blaszką przyklejoną do kawałka szyby Tylko tak wygląda metalowo.
pzdr
- jaskiniowiec
- Administrator
- Posty: 2379
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Zastanawiam się właśnie jakie parametry byłby optymalne dla takiej hamowni. Jaskiniowiec jak ta sprawa wygląda u ciebie? Jaką rozdzielczość planujesz? Ile próbek na sekundę? Jaki zakres pomiarowy?
Moje początkowe założenia to:
rozdzielczość 10g
zakres 100kg
próbkowanie 200 lub 250sps
Jednak teraz się zastanawiam, czy nie uprościć konstrukcji do minimum i nie dać rozdzielczości 50g. Która jak sądze jest wystarczająca w amatorskich pracach Reszta bez zmian.
Moje początkowe założenia to:
rozdzielczość 10g
zakres 100kg
próbkowanie 200 lub 250sps
Jednak teraz się zastanawiam, czy nie uprościć konstrukcji do minimum i nie dać rozdzielczości 50g. Która jak sądze jest wystarczająca w amatorskich pracach Reszta bez zmian.
- jaskiniowiec
- Administrator
- Posty: 2379
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
No i masz rację, Mortan. Taka hamownia nie musi podlegać legalizacji itp. Duża dokładność nie jest potrzebna. Moim zdaniem w zakresie do 100kilo dokładność 0,1kilo jest wystarczająca. to i tak daje 1000 różnych wartości liczbowych, czyli już wymaga to min 10bitowej rozdzielczości. Ja mam zamiar wcisnąć przełącznik obrotowy, by uzyskać przełączanie parametrów wzmocnienia dla uzyskania 4 zakresów pomiarowych: do 20, 40, 80 i 150 kilo. Każdy następny to 2x więcej niż poprzedni. Daje to największą dokładność około 20gram dla zakresu do 20kilo. I nie ma tu zachwytów, bo przy tak dużym wzmocnieniu mam zakłócenia przewyższające dokładność. Co do częstotliwości próbkowania to minimum 100Hz, a nie ma moim zdaniem dawać więcej niż 500Hz. Trzeba pamiętać też o ograniczeniach Exela. Dając dużą częstotliwość próbkowania ma się dużą ilość danych wyrzuconych do txt. To jest potem trochę kłopotliwe. Jak widać podchodzę bardziej praktycznie niż metrologicznie.
Ja natomiast zastosowałem przetwornik 16 bit ADS1110. Jedyną jego wadą jest zbyt niskie maksymalne mierzone napięcie - 2,048V. Dużo to ograniczna. Ale przetwornik jest bardzo fajny i tani. Bardzo przyjemnie się go konfiguruje. Pracuje po szynie i2c. Dlatego chyba z niego nie będę rezygnował, a zrobię tak jak ty - przełącznik wzmocnienia.
Kolejnym wyjściem było by zastosowanie innego przetwornika. Podczas poszukiwań w internecie natknąłem się na takie 24 bitowe specjalnie przeznaczone do pomiarów tensometrycznych - np. AD7730. Nie potrzebne jest żadne wzmocnienie. Z tego co wyczytałem podłącza się poprostu mostek pod niego i tyle Jakbym o tym wiedział kilka tygodni wcześniej, za nim zbudowałem wzmacniacz...
Przetwornik już idzie do mnie (30zł z wysyłką), po testach dam znać co i jak.
Kolejnym wyjściem było by zastosowanie innego przetwornika. Podczas poszukiwań w internecie natknąłem się na takie 24 bitowe specjalnie przeznaczone do pomiarów tensometrycznych - np. AD7730. Nie potrzebne jest żadne wzmocnienie. Z tego co wyczytałem podłącza się poprostu mostek pod niego i tyle Jakbym o tym wiedział kilka tygodni wcześniej, za nim zbudowałem wzmacniacz...
Przetwornik już idzie do mnie (30zł z wysyłką), po testach dam znać co i jak.
- jaskiniowiec
- Administrator
- Posty: 2379
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
No i świetnie. Ten AD7730 musi mieć wzmacniacz zintegrowany, sam mostek daje stanowczo za małą różnicę napięć. Ja robię na TLC, bo znalazłem schemat na stronie Nakki, i od razu mam wyjście na RS232, a I2C wymaga podpięcia pod procek. Tak więc moje rozwiązanie wynika z moich możliwości. Ale 10 bit jest wystarczające, nawet 8 by wystarczyło. Ścisły, dokładny pomiar ciągu nie jest w tym przypadku aż tak ważny, jak rejestracja przebiegu tego ciągu w czasie.
- jaskiniowiec
- Administrator
- Posty: 2379
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Hamowni ciąg dalszy.
Po pierwszym układzie, który z natury rzeczy był egzemplarzem testowym, wykonałem główny układ wzmacniacza pomiarowego.
Płytka wyglada tak:
a od strony ścieżek, tak:
Jak widać zdecydowałem się na rezystory SMD, oraz jest tam też kilka kondensatorów w wersji SMD. Podyktowane to było uproszczeniem sprawy (mniej wiercenia), ceną (tańsze), dokładnością (rezystory 1%) i mniejszym wpływem temperatury na te rezystory.
Po pierwszym układzie, który z natury rzeczy był egzemplarzem testowym, wykonałem główny układ wzmacniacza pomiarowego.
Płytka wyglada tak:
a od strony ścieżek, tak:
Jak widać zdecydowałem się na rezystory SMD, oraz jest tam też kilka kondensatorów w wersji SMD. Podyktowane to było uproszczeniem sprawy (mniej wiercenia), ceną (tańsze), dokładnością (rezystory 1%) i mniejszym wpływem temperatury na te rezystory.
- jaskiniowiec
- Administrator
- Posty: 2379
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Elektronika skończona. Całość zaekranowałem laminatem miedzianym i umieściłem w obudowie. Dodałem włącznik zasilania, przełącznik obrotowy zmiany zakresu, jednocześnie jest zaświecana dioda LED (jedna z 4), która wskazuje wybrany zakres i zarazem informuje o włączeniu elektroniki.
Niestety nie do końca udało mi się opanować zakłócenia. Ich poziom znacznie zmalał, ale i tak są. Generalnie do Naszych celów niespecjalnie to przeszkadza. Ważniejszy jest ogólny kształt krzywej.
Niestety nie do końca udało mi się opanować zakłócenia. Ich poziom znacznie zmalał, ale i tak są. Generalnie do Naszych celów niespecjalnie to przeszkadza. Ważniejszy jest ogólny kształt krzywej.