Zapalnik na druciak.
- jaskiniowiec
- Administrator
- Posty: 2379
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Zapalnik na druciak.
A czy używasz JEDNEGO cienkiego i rozprostowanego drucika z tego druciaka? Poza tym...reguluj jego długość od 0,5 do 2cm.
Re: Zapalnik na druciak.
Nie. Chyba za długą brałem częśc bo ok 5 cm. EDIT: Zrobiłem jak kazałeś i nic się nie dzieje.
-
- ****
- Posty: 194
- Rejestracja: niedziela, 30 sty 2011, 18:30
- Lokalizacja: Rumia
- Kontakt:
Re: Zapalnik na druciak.
Zamiast lutować lepiej kup sobie koszyk na 4 baterie 1,5V. Ale jakie baterie podłączyłeś? 2 x 1,5V? I nie rozżarzył się?KASA pisze:Mam jakiś lewy druciak... Podłączyłem te bateryjki i nadal nic. Co prawda teraz druciak się rozgrzewa, ale nadal nie żaży. Mam coś takiego http://papiermix.pl/338-381-large/druci ... -1-szt.jpg . Może on nie jest z własciewego metalu.
Mateusz chyba wykorzystam Twoj pomysl. Jutro sobie zlutuję taki uklad. Opornik może być taki paskowy?
Toffik, ja właśnie też pamiętam z lekcji przyrody w podstawówce (jak dawno to było ), że pani kładła jakiś druciak na baterię 9V i się palił.
Re: Zapalnik na druciak.
Tym drucikiem była wełna stalowa.
„Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić. I wtedy pojawia się ten jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to coś robi” A. Einstein.
Re: Zapalnik na druciak.
Gdzie można kupić tę wełnę?
Re: Zapalnik na druciak.
Poszukaj w budowlanym, ewentualnie na allegro.
Podobno najlepsza "2" lub "3".
Podobno najlepsza "2" lub "3".
„Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić. I wtedy pojawia się ten jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to coś robi” A. Einstein.