Telemetria (SL100) - podgląd lotu live
: niedziela, 9 mar 2014, 17:45
Witam
Niektóre PTR-owskie rakiety latają już mocno poza zasięg wzroku, my w Pyrlandii również planujemy latać wyżej choć już teraz czasem giną z oczu
Ponieważ w mojej stajni znajduje się altimetr mogący wysyłac dane live (Stratologger SL-100) postanowiłem przyklęknąć nad tematem odbierania tychże danych.
Kupiłem dwa transceivery TTL 433MHz i napisałem sofcik do wizualizacji.
Symulacja "biurkowa" przy pomocy słoika i próżniowej pompki ręcznej z siłownika pneumatycznego oraz zaworów zwrotnych wstępnie potwierdziła działanie softu. Jednak dopiero próba w terenie zweryfikuje sprawę. Pompką nie sposób nadać realizmu. Trochę ręka skoczy i już przyspieszenie pokazuje setki g
Szczelny słoik aby "rakieta" opadała trzeba odkręcić, a odkręcając momentalnie wyrównuje ciśnienie do zerowego AGL zatem prędkość opadania np 1100 m/s a czasem i więcej
Zresztą zrobiłem (kiepskie ale zawsze) - filmiki:
Przegląd biurkowego stanowiska testowego (23,8 MB)
Uruchamianie softu (42 MB)
Symulacja (25,5 MB)
Jak na versję 1.0 chyba może być
Przede mną jeszcze sprawdzenie zasięgu na fabrycznych antenech na otwartej przestrzeni.
Ale zakładam, że konieczne będzie wsparcie łącznościowca Tadeusza i wymiana anten. Może i dołożenie wzmacniacza. Ale to wyjdzie z testów, o których nie omieszkam powiadomić.
Podstawową funkcję soft spełnia chociaż po głowie krążą mi "przydasie" typu wykres wysokości, rozpoznanie zadziałania pilota i spadku głównego i takie tam.
Ale to już potem.
Śmiało piszcie sugestie, krytykę i pytania. Co "dwie" głowy to nie jedna.
pozdrawiam
Niektóre PTR-owskie rakiety latają już mocno poza zasięg wzroku, my w Pyrlandii również planujemy latać wyżej choć już teraz czasem giną z oczu
Ponieważ w mojej stajni znajduje się altimetr mogący wysyłac dane live (Stratologger SL-100) postanowiłem przyklęknąć nad tematem odbierania tychże danych.
Kupiłem dwa transceivery TTL 433MHz i napisałem sofcik do wizualizacji.
Symulacja "biurkowa" przy pomocy słoika i próżniowej pompki ręcznej z siłownika pneumatycznego oraz zaworów zwrotnych wstępnie potwierdziła działanie softu. Jednak dopiero próba w terenie zweryfikuje sprawę. Pompką nie sposób nadać realizmu. Trochę ręka skoczy i już przyspieszenie pokazuje setki g
Szczelny słoik aby "rakieta" opadała trzeba odkręcić, a odkręcając momentalnie wyrównuje ciśnienie do zerowego AGL zatem prędkość opadania np 1100 m/s a czasem i więcej
Zresztą zrobiłem (kiepskie ale zawsze) - filmiki:
Przegląd biurkowego stanowiska testowego (23,8 MB)
Uruchamianie softu (42 MB)
Symulacja (25,5 MB)
Jak na versję 1.0 chyba może być
Przede mną jeszcze sprawdzenie zasięgu na fabrycznych antenech na otwartej przestrzeni.
Ale zakładam, że konieczne będzie wsparcie łącznościowca Tadeusza i wymiana anten. Może i dołożenie wzmacniacza. Ale to wyjdzie z testów, o których nie omieszkam powiadomić.
Podstawową funkcję soft spełnia chociaż po głowie krążą mi "przydasie" typu wykres wysokości, rozpoznanie zadziałania pilota i spadku głównego i takie tam.
Ale to już potem.
Śmiało piszcie sugestie, krytykę i pytania. Co "dwie" głowy to nie jedna.
pozdrawiam