Polskie Towarzystwo Rakietowe - Amatorskie Konstrukcje Rakiet

A ten Garnizon to Wrzeszcz?

Z tego co pamietam to oni je zamawiali w Mesko. Wiec to wszystko byla fabryczna robota. Nie do przeskoczenia w warunkach amatorskich tak jak napisal moj przedmowca.

Dzisiaj są nowoczesne materialy i technologie. Myślę, ze gdyby byly podobne warunki technologiczne w tamtym okresie to nie bylaby to stalowa rakieta. Czy stalowe oznacza zaawansowane? Chyba chodzi w tym calym rakietownictwie o to zeby "wyrzucic" odpowiednio duza mase uzyteczna a nie zbedny...

Jezeli chodzi o zdjecie nr5 i 13 to sa brzechwy pocisku moździerzowego a nie granat.

No to trzeba zrobić dokumentacje wymiarową, opracować plany i udostėpnić w postaci wydania w Modelarzu albo nawet tu niekomercyjnie.

Można było by podpiąć link do planów modelarskich. Bardzo dokładne plany były w Modelarzu z lat 80. Nie pamiętam teraz numeru i roku wydania.

To jest oczywiste.

Jest na pewno cięższa niż prętowa. Ale to nadal 4 punkty styku z korpusem rakiety - czyli podobne tarcie.

Drewno w postaci laminowanej (wiele warstw) a do tego impregnowane np. szkłem wodnym lub innym ipregnatem przeciwogniowym może długo wytrzymać wysoką temperaturę. Myślę, że minimum jakie trzeba zastosować przy takiej wyrzutni to ta impregnacja p/poż.

Może pan Krzywiński opublikował gdzieś plany modelarskie np. W "Skrzydlatej Polsce" albo w "Modelarzu"? Może ktoś wie?